Bizon Z056

Za ile poszedł?

Co to miał za sieczkarnie ? Bardzo mi sie z nimi podobają :D

TM sprzedałeś?

Kto tak wysoko ogrodzenie zrobił ?

silniczek nie pierwszej młodości, ładnie przydymia

to się ciesz że jeszcze to chciał ktoś kupić. Ogólnie Bizony to są ostatnie graty jak się znajdzie frajer kto chce to kupić to na tacę trzeba dać.

Pierdzielisz Zeus jak byś w slomie spał...

pracuj nz takim złomie 10 godzin przez miesiąc to będziesz wyglądał jak słoma i na dodatek czarna. ja się już się tymi złomami narobiłem męka i nic więcej

o jedno się za dużo

Bardzo się ciesze z tego faktu że ma już nowego nabywcę bo też miałem go naprawdę dosyć i to fakt że praca taką maszyną to męczarnia.

Może w jakiejś lichej mieszance z plonem 2-3 t / ha to ok bo szybko oblecisz i jakoś to idzie ale przy plonach rzędu 8 t / ha pszenicy, pszenżyta czy ponad 4 t / ha rzepaku to nie jest maszyna do tego !

30 lat temu nie było takich wydajności i nie jest do nich przystosowany. Przeciążenia 150 % i 3 pasy na młocarni w sezonie poszły z dymkiem

Sieczkarnia polecam - Wągrowiecka załączana na elektromagnes. Pasek i cała reszta na stałe jedynie blachę z tyłu się przestawia i załączanie pracy na pulpicie.

Silnik oryginał nie bierze nic oleju a zadymi tylko jak zimny.

Myślę że dobrze jeszcze za niego wyrwałem bo równe 40

40 tyś ? To kup teraz 3 bizony za tą cenę i próbuj sprzedawać po 40

Człowiek sie cieszy jak kupi i jak sprzeda. Za 20 lat bedziesz miał dosyć swojego "nowego" kombajnu wszystko sie starzeje i przychodzi nowe, nie ma co narzekać bizon jak na kombajn w latach swojej świetności wcale nie był złym kombajnem.

Są takie nabyki, że aż sprzedać szkoda czasem nabyte w ciekawych okoliczność, czasem sentyment, ale chcąc się rozwijać trzeba zmieniać...