Kosiarka bijakowa SaMasz kangu 140

Nie powinno śmigać bo to nie będzie robota tylko pierdzenie. U mnie 1,9 chodzi przy 120 koniach i nikt mi nie powie że za dużo. 74 konie i 1,9m to chyba na pola golfowe. A pochwal się z jaką prędkością kosiłeś tym ursusem z taką kosiarką? I jaka waga kosiarki?

w tamtym roku i w tym parkowali u mnie chłopaki co obcinają rowy. mają Samasze na wysięgnikach i kosiarki słabe. Nowe a spawane w kilku miejscach. Sam im je nawet spawałem. Mają jeszcze kosiarkę tego typu co na foto tylko że Niemiecka firma i nie ma porównania.

Jak patrze na te zamocowanie do ciągnika to aż strach przypiąć do ciągnika i na drogę wyjechać...

Jacek co ty chcesz kosić przez 300 godzin rocznie??

Edytowane 31 Stycznia 2020 przez andrzej2110

czytamy ze zrozumieniem...

Fajna sprawa. Przydała by mi się taka do rowów i nieużytkow. Na swoje potrzeby bez licznych zarobków na pewno super.

No chyba się kolega pomylił z tymi 300 godzinami...chyba,że się nie pomylił i ma aż tyle do koszenia...ale wtedy to tak  kosiarka wytrzyma góra dwa sezony.

Z moich doświadczeń z Samaszem jedynym ich plusem jest dobre podejście serwisu w razie jakiegoś problemu. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia ale mimo to bijakowej od nich bym nie kupił. Mam Muthinga 2,2 metra i obecnie chodzi z Kubotą 74 KM. na silniku. Daje radę bez problemu ale jak w zeszłym roku kosiłem kilkadziesiąt godzin tą samą kosiarką ale Kubotą 115 KM. na silniku to nawet nie czuła tej kosiarki i nawet paliła trochę mniej. Wcześniej chodził z nią MF 75 KM. na silniku i też chodził dobrze ale palił sporo więcej w ciężkich warunkach.

Kolega wyżej wspomniał o kosiarkach płozowych. Miałem kiedyś taką 2,75 m. i szła dużo lżej niż bijakowa 2,2m. W bardzo ciężkich warunkach chodził z nią ponad 40 letni Deutz 62 KM. na silniku a na trawie do pół łydki 45 KM z równie starego MFa nie miało co z nią robić. Do tego płozową da się kosić po deszczu mokrą trawę a bijakową to bez sensu bo zakleja i strasznie ciężko idzie.

posiadam 1.6 austriackiej firmy dokładnie nie pamiętam już jakiej i u mnie rama itp są dużo grubsze i 4512 chodzi z tym aż miłoa mimo że dużo może i nie kosi to i tak łączenie ramy z kosiarka na 3 śrubach urywa co raz

Ta kosiarka u mnie nie bedzie chodzić przez 300h w sezonie wiec mam nadzieje ze bedzie takim złotym środkiem

 

Przecież ewidentnie pisze, że NIE będzie chodzić 300h w sezonie. Ludzie czytamy każdy wyraz a nie co drugi

Ostatnie dwie nowe maszyny w gospodarstwie sa polskie. Niestety następna juz bedzie zachodnia jeszcze nie wiem czy niemiecka czy francuska ale zachodnia

Twoja opinia potwierdza tylko, że w większość polski maszyny kupuje się dwa razy: pierwszy i ostatni. Niestety, sami producenci pracują na taką opinię i renomę.

Dlaczego?
Z przedostatniej maszyny jestem bardzo zadowolony i jak bedzie potrzeba i bedzie mnie stać kupie kolejna. Tej jeszcze nie używałem to nie wiem co o niej bede mówił za dwa lata.
Kolejna maszyna bedzie zachodnia bo póki co nie widziałem polskiego zestawu-uprawowo siewnego ktory by wzbudził moje 100 procentowe zaufanie a zachodnie dwa juz mam po testach i wiem ze chce je mieć
Kolejne dwa czekają na testy

Powodzenia z glifo przy rowach i torach kolejowych

A jaki problem jest z rowem a tym bardziej z torami? Jak dla mnie to dużo łatwiej i sprawniej opryskać to niż kosić

 

glifosat na rowy nie jest dobry bo później same osty i przytulia tam siedzi .nasyp kolejowy u mnie kolejarze sami pryskaja.

U siebie nie mam z tym problemu wolę oset i przytulę niż perz który jak się zadomowi to trudno jest go wytępić. Chociaż glifosat ostrożeń i przytulne też zwalcza

A jaki problem jest z rowem a tym bardziej z torami? Jak dla mnie to dużo łatwiej i sprawniej opryskać to niż kosić

 

Ty tak na serio z tym glifo do rowu?

Nie mam takiego opryskiwacza którym mogę pryskać nasypy kolejowe bo jednej strony nie mogę jakos fest do góry podnieś wiec stwierdziłem ze kupie sobie kosiarkę

Pewnie wykosiłeś już wszystko co miałeś do wykoszenia więc zapytam jak tam kolego wrażenia po koszeniu i czy dobrze się zgrała się Kubota z ta kosiarka ?

też jestem ciekaw

Dnia 16.09.2017 o 14:39, yacenty napisał:

a zachodnie dwa juz mam po testach i wiem ze chce je mieć

a brał pan kiedykolwiek polskie maszyny na testy ? oczywiście nie po to by kupować i póżniej narzekać ale chociażby wyrobić sobie własną opinię a nie powielać to co napisza inni . bo w sumie innych użytkowników to też sie tyczy

Dnia 16.09.2017 o 19:27, yacenty napisał:

Ty tak na serio z tym glifo do rowu?

Nie mam takiego opryskiwacza którym mogę pryskać nasypy kolejowe bo jednej strony nie mogę jakos fest do góry podnieś wiec stwierdziłem ze kupie sobie kosiarkę

jak rów zarośnięty ale da się przejść w butach po dnie nie nabierając wody w trampki (nie mówię tu o błocie które może co najwyżej podeszwy zalepić ) to małe  to prawdopodobieństwo że glifosat pójdzie do wód gruntowych w szkodliwej ilości 

Dnia 15.09.2017 o 21:49, iron napisał:

.nasyp kolejowy u mnie kolejarze sami pryskaja.

ale raczej tym samym środkiem co @TheBociek1996  

z resztą amatorzy co jeszcze od czasu do czasu wąskotorówką się interesują i opiekują to też raczej tylko glifosat preferują