Claas lexion 670

No i ? Przecież dlatego że są dobre trzymają wartość i nie ma problemu ze sprzedażą

jakby był dobry to chyba dalej by kosił u właściciela przez następne sezony 

A kto powiedział, że zepsuty?

Może właściciel leasingowal od firmy i szybko był potrzebny kombajn na kolejne pole, tak u nas bylo z t670i

Niechcialbys raczej kupić brudnych butów w sklepie, tak samo i tu.

Weź gościu przestań tutaj obgadywać zachodnie sprzęty zaczyna mnie to denerwować . Najlepiej to do c-360 napęd zrobić i skrzynie remontować co chwile.

class na handel a za rok pewnie będzie drugi taki sam tylko nowy. znan takie przypadki. bizona napewno nie kupi

Bądźmy realistami, kto chciałby z was kupić ufajdany sprzęt, nawet po sezonie?!

I drugie, kto by z dnia na dzień znalazł nabywce, transport? 

Nie wiem... może firma usługowa która dysponuje też własnym transportem? 

Szybki przerzut kombajnu był potrzebny to i na lawecie, nawet jest indywidualny nr kombajnu.

 

 

powiem wam. kamień łupany jestescie

Pierwszy raz widzicie kombajn załadowany na lawetę ? U nas w żniwa załadowali Lexa 760 z hederem 12m na lawetę i wio w ok. Koszalina, bo tam żniwa dopiero sie rozkręcały a u nas już było "po". Przecież nie pojedzie na kołach 500 km, bo jak długo by to zajęło ? A Świerkot jak przemieszcza swoje kombajny od Rumunii po Estonię i spowrotem...?

Elegancko 

Edytowane Poniedziałek o 21:47 przez hanssss

No tak jakoś przytoczyłem Estonię, bo to w tych samych stronach co Litwa i Łotwa ;) Znajomy kosił w tym roku na Rumunii, jako podwykonawca Świerkota, Johem T670

wspolnych znajomych mamy widze 

:D ;)