John Deere 1177 H4

zdejmij koło bedziesz miał lepszy dostęp

luz wykryty na przedniej części koła czy typowo na głównym łożyska mlocarni?

Łożysko wydaje się ok tylko koła pasowe jest 0.5cm różnicy przy starcie np. Pokręcasz kołami 0.5cm i dopiero wtedy idzie młocarnia nie pracuje to razem coś jest wyrobione i trzeba to zrobić

kolego ja mam nh i tez mam taki luz bo to się zazebia na tym wariatorze, także wszystko jest ok. chodzi o to, że jak ruszasz ta połowa talerza to on ma luz do przodu i do tyłu te 0.5cm a druga połowa w tym czasie stoi tak?

na klinie może mieć luz , i pewnie tak jest

wydaje mi się, że klin jest na wewnętrznym kole jeżeli już a zewnętrzne nie może być na kminie bo musi pracować żeby zwiększać i zmniejszać szczelinę. niech kolega się wypowie gdzie dokładne ten luz. Ps 0.5 cm na klinie nie chce mi się wierzyć, że go jeszcze nie zerwalo☺

Klina żadnego tam nie ma. Trzeba rozebrać i zobaczyć możliwości jest dużo bo jest tam napchane dużo różności. Obstawiam głównie jeśli chodzi między połówkami to na "zazębieniu" kłowym będzie mieć luz,  główna tuleja ma podcięte zęby. Raczej mało możliwe(choć) aby tuleja zębata się popuściła na śrubach łączących ją z kłami. Małe satelitki to raczej dożywocie wytrzymają. Innych przyczyn raczej nie powinno być.

Numery tulei   

35 Z44983  

Zazębienie kłowe

36  Z44937

Obstawiam druga opcje.

 

 

wewnętrzne koło jest przykręcone do tulei tuleja jest zakładana na wał na klinie , zewnętrzny talerz jest przesuwny osadzone na tulei na kłach całość dociska łożysko oporowe , u mnie regulacja jest ,mechaniczna ale to chyba niewiele zmienia , jak złapiesz za koła pasowe i nimi ruszasz w lewo i prawo a czujesz że wał młocarni klekocze wyczuwalny jest luz to na klinie , tam klin ma nie wiem ale coś około 25 cm praktycznie do samego łożyska jest klin

Właściciel niech się wypowie dokładnie co się dzieje ,bo sporo opcji się robi...

John Deere jest znany z tego ,że nie stosuje KLINÓW tylko wpusty na wałkach.

no ok koledzy, ale choćby nawet na zazebieńiu jest luz to czy go kolego w jakikolwiek sposób pod obciążeniem odczuwasz? on musi być tak czy siak a wiek zrobił juz swoje i jest tylko większy.

jeśli łożysko na wale dobre nie ma luzu nic nie wybite , nie grzeją się łożyska czy przekładnia nie  trzeszczy nic , pas się nie pali obroty nie spadają , to lepiej niech kolega nic nie rusza bo luz podłużny między kołami pasowymi na kłach to norma

Luzu podłużne nie ma. Obie połówki koła mają luz względem osi wału czyli pewnie na kłach które się zazembiają... tylko jak zdemontować ten docisk w którym jest olej tak by było lżej???

więc koła pasowe razem   z napiętym pasem mają luz względem osi wału młocarni , tylko wewnętrzne koło pasowe jest przykręcone do tulei na sztywno więc  jakiś luz to mało prawdopodobne raczej z tuleją na klinie się ruszają

Stanik ma rację a w takim przypadku pasuje to rozgrzebac☺ skoro się rusza pójdzie łatwo i tyle dobrego w tym temacie. powodzenia

to jest koło wariatora z wbudowaną przekładnią , luz między zębami w prawie każdej przekładni to norma

nic nie ruszaj bo tak jest fabrycznie, tam to musi mieć taki luz, zazebia się to tam i ma właśnie luz w obie strony na takich trójkątach

Niewiem czy wiecie że w tym dysku przy kole pasowym umieszczona jest przekładnia planetarna 2-biegowa i to tam jest luz (musi dyć)