Rzepak ozimy

ja w desykacji widzę wzrost plonu a nie straty.

A gdzie ten wzrost? Bo może się nie znam. Łatwiej się kosi ale ścieżki praktycznie zniszczone z nich wiele nie ma. Dosuszaliśmy przez ostatnie lata i wiem ile było z przejazdu bez ścieżki a ile ze ścieżką

to zobacz ile idzie niedojrzałej łuszczyny w szarpacz i pogadamy. a jakbyś miał czekać aż one dojrzeją to góra się osypie. także zrób jedną ścieżkę. ważenie plonu i zobaczysz.

zapomialem dodać że to te łuszczyny na samym dole

i nie wspomniałem że grzechem jest nie dodać sklejacza do luszczyn

Desykowanie bez sklejacza to w ogóle bezsens. Na razie jesteśmy na etapie rozważania za i przeciw. Dolne łuszczyny o których mówisz przy naszych odmianach zazwyczaj same dochodziły. A jednak 2m na 21m opryskiwacza idzie w ziemię więc może nie 10% ale te 3-4% nie zbiorę . 3 lata temu kosiłem rzepak niedosuszany i 2 odmiany super pod 5t/ha i kosiły się genialnie ale jedna sypała też podobnie ale część łuszczyn tak jak mówisz szła w ziemię bo tak było zielono a kombajn aż jęczał. Więc tutaj chyba ważne jest to jak wygląda łan

dokładnie

Co wy piszecie????? Sklejacz dolać do desykacji i oblecieć jednym zabiegiem??? Myślałem ze trzeba je rozdzielić i odczekać pare dni od sklejenia do desykacji?

Zawsze robiliśmy to jednym zabiegiem, nie słyszałem aby ktoś robił to oddzielnie

Sklejanie powinno się robić, gdy łuszczyny zaczną zmieniać kolor. Tak piszą na etykiecie np Flexi. Na desykację za wcześnie. Zatem sklejanie razem z desykacją raczej niewiele da.

gówno prawda od lat jadę razem i jest dobrze. trzeba tylko odpowiedni moment wybrać.

@up a skąd wiesz że sklejacz tak pomaga? Zostawiasz kontrolę? Panowie sklejacz działa tylko i wyłącznie na zielone łuszczyny jeżeli desykujecie zielony to ok. Zazwyczaj podczas desykacji te łuszczyny które potem się 'sypią ' są w momencie desykacji już martwe więc łączenie to strata pieniędzy bo pomoże to jak umarłemu...

raczej mowiac o odpowiednim momencie to tylko kazdy patrzy na czas kiedy dosuszac, a sklejacz jest przy okazji aby byl za jednym przejazdem. Faktycznie tak jak ktos wcześniej napisal na ten zabieg jest sporo za późno, ale zawsze mozna sobie wmówić, ze rzepak zostal sklejony.

"stosować w okresie intensywnego wzrostu roślin" nawet na etykiecie

ja nie desykuję, pola podzieliłem wg wczesności odmian - spokojnie dojdzie a plon na 100% jest wyższy bez desykacji.

Póki co tylko raz desykowaliśmy bo nam strasznie chwasty odbiły, kosiło się fajnie ale rzepak był bardzo drobny.

Może za szybko poszło

Nie wiem jak rzepak bo za mojej kadencji nie uprawiany ale w łubinie glifosat plus klej i wszystko ok. Gdzie nie spryskane połowa na ziemi. Jeżeli chodzi o łubin to dam ręce uciąć ze można razem i jest efekt.

taaa na zielone. może na pąk już sklejaczem jedziesz? jak już to zielonożółte dające się zgiąć bez pękania. idealny moment na sklejacz plus glifosat. najlepsze które używałem to te na bazie naturalnego kauczuku. efekt zadzwiajacy. syntetycznych staram się unikać bo aż takiego szału nie robia. teraz nawet trawy nasienne pryszczemy bo tak się nie osypują. a wielkoobszarowe nawet pszenice jadą bo nie traci tak parametrów wrazie deszczy.

Haha... Wiec ciesz się zadziwiającym efektem sklejacza przy desykacji w rzepaku!

zielonożółte czyli jeszcze żywe czy nie...?

sorry ze sie wtrace... po ch*j sklejac zielone luszczyny ?

Pisząc zielone miałem na myśli żywe, przeczytaj etykietę sklejacza może się dowiesz po ch*j.

Pierdoły niektórzy piszą i głupoty. Po 1 to desykacje glifo przeprowadza się jak najmniejszą ilością wody ok 80-150l zależy kto ma jaki sprzęt.To każdy wieNa sklejanie powinno sie dać 2 x tyle cieczy a wtedy znacznie ograniczamy efekt desykacji. wg. badań Każdy dzień w końcowych fazach to wzrost masy ziarna o ponad 40kg więc nie ma co się spieszyć z desykacją a sklejanie brunatnego rzepaku ilością cieczy poniżej 300l to głupota.To nie są środki układowe on musi pokryć całe łuszczyny Niemcy robią ok 10 dni przed desykacją

Desykacja to 3 % a plonu w plecy jezeli robisz ją opryskiwaczem ±30m nie uwzględniając błędu przy ocenie terminu zabiegu. 3% to same przejazdy u nas różnica wyszła ok 0,5t na koszt nie dedykowanego a klejonego tak jak kolega wyżej pisał

@up czegoś tu nie kumam bo 0.5 tony to 10 % przy plonie 5 ton

No tak dokładnie jak napisałeś... u nas tak było odmiana dk exeption. Kolega w opisie zdjęcia napisał że straty ok 3%. U mnie były znacznie większe. Desykacja ograniczyła plon. Pole 20ha 10ha desykowane 10ha sklejane każda przyczepa z pola była na wadze.