Ursus C-360

na cieknącą chłodnicę polecam uszczelniacze co są w grene, sam dawałem je już w 2 ciągnikach czy czym w jednym nawet sporo leciało i jest ok. znajomy lał do VW Bory i już 5 rok jeżdzi i nie leci. Ale tylko środki w płynie.

No tak...najpierw mówili wyczyść a teraz będą radzić czym i jak ją zamulić

a tak serio to ja mam dobre doświadczenie z uszczelniaczami do chłodnic ale nie w płynie tylko w takim jakby aluminiowym proszku. Trzeba tylko robić wszystko tak jak opisane na opakowaniu i trzyma latami.

toż ta chłodnica już swoje lata ma to i ją zjadło

Przezywasz, jak matka nad zasra**m dzieckiem, wcześniej czy później trzeba by było ją wymienić czy uszczelnić...

Chłodnica ma 7 lat i nie przeżywam tego bo i tak ją miałem wywalić tylko by parę grosza z niej wpadło,a zdjęcie jest bardziej przestrogą że te chłodnice za 300  350 zł nawet kwaskiem nie można zalewać bo puści niby grubsze żeberka ale jakość  wiele zostawia do życzenia

Chłodnica ma 7 lat i nie przeżywam tego bo i tak ją miałem wywalić tylko by parę grosza z niej wpadło,a zdjęcie jest bardziej przestrogą że te chłodnice za 300  350 zł nawet kwaskiem nie można zalewać bo puści niby grubsze żeberka ale jakość  wiele zostawia do życzenia

ja na starej (ostr. wlkp) zarobilem ponad 100zl zabawy dosyc sporo bylo zeby te pióra miedziane powyjmować ale warto

Czym czyściłeś układ? ja po zimie trochę octem z wodą przepłukałem.

Kwasek cytrynowy 

Teraz kupisz nową  orginalną chłodnice z Waryńskiego:D

Chłodnica jest wstawiona oryginalna z Gorzowa z Ostrowskiego taka jak szła na pierwszy montaż a nie pseudo oryginał