Rzepak ozimy Sherlock

widzę, że już pierwsza łuszczyna się nie zawiązała? U mnie też takie się trafiają. Słodyszek, mróz czy może coś innego? Normalne?

jak to poznajesz?

No własnie, skąd ten wniosek?

Obstawiam słodyszek.

na tym dużym kwiatostanie najniżej położony pąk to tylko zielony "kikut" i jest bez łuszczyny. Właśnie o tym "kikucie" piszę.

ciezko powiedziec jaka przyczyna, były przymrozki ogolnie sporo stresowych sytuacji pogodowych, słodyszek pojawił sie w sobote dopiero w niewielkich ilosciach i nie wiem sam co zrobic bo juz znaczna czesc kwitnie wiec nie wiem jak z jego szkodliwoscia? W zwartych pakach go praktycznie nie widac ...

 

u nas też gnie niegdzie widać nie zawiązane

U nas poszedł oprysk na słodyszka przed opadami w sobotę. Dziś było czyściutko. Ale zdążył trochę ponadgryzać pąki. Ciekaw jestem czy te lekko nadgryzione zakwitną czy opadną.

Te nadgryzione zrobią się pomarańczowe