Poziomowanie belki opryskiwacza.

co tam masz pod tą białą puszką?

Zapewne silnik od wycieraczek :-)

i co działa tzn sprężyna daję rady naciągnąć belkę na mocnym przechyle ?

Tak, w puszce jest silnik od wycieraczek.

Patent jeszcze nie sprawdzony w polu. Nie mam jakoś bardzo pochyłych pól to myślę, że da radę. W opcji są jeszcze dwie sprężyny w układzie V jeśli ta jedna się nie sprawdzi tylko wtedy będzie bardziej sztywno.

kolego a mógbyś podrzucić schemat podłączenia tego silniczka, bo mam przd sobą taką przekładnie 24v dwubiegowy na 5 przewody ale nie moge rozgryść jak go podłączyć?

U mnie są cztery przewody. Tu wystarczy podłączyć dwa. Ja odkręcałem dekielek żeby zobaczyć które kolory wchodzą bezpośrednio do silnika z pominięciem tego stycznika do pacy przerywanej a poźniej zamieniasz biegunowość zwykłym przełącznikiem lewo-prawo.

 

koniecznie wstaw filmik jak to się sprawuje, bo też coś w swoim muszę pokombinować.

Ja mam silnik od wycieraczek na śrubie z dużym skokiem, ale to za wooooolno idzie. W tych silniczkach trzeba najczęściej masę odłączyć, żeby zwarcia nie było przy zmianie biegunów. 5 przewodów jest do różnych prędkości.

Ja założyłem silniczek na oryginalnym uchwycie, odizolowany od ramy opryskiwacza, inaczej tak jak mówisz w jedną stronę robiło by się zwarcie.

Śrubę dałem M12 i jest bardzo wolno, Jak pogoda pozwoli, może dzisiaj będzie próba to zobaczymy, jestem dobrej myśli bo do tej pory miałem na sztywno i jakoś szło.

ja robie na śrubie trapezowej fi 28 , hydraulika za bardzo szarpie lancami

W moim jest śruba fi 20 ze skokiem ok 3 mm z jakiegoś podnośnika i jednak to wolne jest. Niby pole równe, ale jao wpadnie w dołek to nawet nie zdążę zareagować i lance ryją. Muszę pomyśleć na elektrycznym siłownikiem, albo hydrauliką. Siłownik nie będzie szarpał jeśli zastosujemy zawór dławiący.

Ja nie chciałem hydrauliki bo we Wladku jest toporny rozdzielacz ale przy moim rozwiązaniu byla by lepsza niż śruba.Pierwsze próby nie poszły dobrze. Robiłem na samopoziomowaniu bez sterowania bo jednak robiło się zwarcie w jedną stronę. O ile na mocowaniu odizolowałem silnik to zapomniałem że sprzęgiełko przewodzi prąd. Już to poprawiłem.

ja miałej kiedyś na elektrycznym siłowniku w poprzednik opryskiwaczu i najlepie się sprawdzało

Może jakiś filmik z testów?

Raczej nie nagram bo nie mam jak samemu.