Skocz do zawartości

Biardzki - oświetlenie belki led



halogen ledowy 1100 lm, wiązka skupiona


Rekomendowane komentarze

wszystko opisane jest na zdjęciach - 2 halogeny podłączone są do gniazdka 7 pin widocznego na zdjęciu obok które jest na stałe przy opryskiwaczu. włączanie/wyłączanie halogenów odbywa się poprzez włącznik on/off od którego jedną wtyczkę wkłada się do gniazdka w opryskiwaczu a drugą przy ciągniku.

efekt wygląda tak:

[galleryimg=610367]

Tutaj głównie chodzi o nocne opryski w uprawie rzepaku. Jeśli rolnicy żyją w zgodzie z naturą i hodowcami pszczół to własnie takie po zmroku nocne opryski są wskazane. Poza tym jakoś w żniwa kosi się średnio do 22 i dopiero wchodzi rosa, więc wykonując opryski gdzie dzień nie jest jeszcze najdłuższy to te zabiegi są wykonywane powiedzmy do 22 i średni gospodarze są w stanie te zabiegi skończyć o tej porze, a oświetlenie pomaga w wielu sytuacjach. Kto uprawia zboża to może aż tak to nie jest przydatne prawda, ale cóż oprysk po zmroku to już codzienność w rolnictwie i jak dla mnie takie oświetlenie to wielki plus. 

Oprysk na rosę to wywalona kasa,uprawiam rzepak i nie jednokrotnie też kończyłem po zmierzchu (na mokre rośliny) różnica w działaniu środka była spora (zwłaszcza owadobójcze) nie zadziałały , bo i nie mały prawa zadziałać bo były rozcieńczone,praktyczne to ''zera'',jak już pisałem rosa to około 3-5 tyś litrów wody na roślinach.

Dlatego staram się rozciągnąć oprysk na kilka dni. Przy moich 20ha rzepaku spokojnie sobie radzę (jeden opryskiwacz na dzień).

I jeszcze jedno "nocna robota,to dla członka i dla kota" one są to tego stworzone. ;)

@S-Piotr - nie do końca tak to wygląda. Powiem Ci tak szczerze że w ubiegłym roku mało tej rosy było. Wszystkie zabiegi w pszenicy T2 & T3 poszły w nocy. Dlaczego bo rośliny były suche, a w dzień wiało. To jednak zależy od rejonu i danego roku. Chociaż gdzieś na AgroFoto była mowa o tym gdy się wykonuje zabiegi ochrony roślin to o ileś procent trzeba odniżyć dawkę cieczy na hektar zależnie od wilgotności powietrza i roślin czy jakoś tak. Nie pamiętam dokładnie.

Będąc na szkoleniu z Du Pont ,profesor od oprysków, omawiał ten problem z rosą - tak zwaną wchodzącą (wieczorną) i schodzącą (poranną) i nie ma możliwości na zmniejszenie ilości cieczy roboczej , bo na roślinach jest 3tyś litrów wody . co do zabiegów w nocy - to jak najbardziej wskazane (na suche rośliny) z resztą na każdej etykiecie ŚOR jest napisane : że rośliny muszą być suche. Oczywiście wilgotność powietrza to.poza temperaturą jeden z najważniejszych czynników prawidłowego działania środków. 

Ponoć jedyną techniką wykonywania oprysku na mokre rośliny są opryskiwacze z rękawem powietrznym, tak mało popularne.

Fakt w ubiegłym roku rosy było mało,ale za to w 2015 było jej sporo i niedojrze że rzepaki porosły jak szalone (oprysk na płatka) (brakło masztu opryskiwacza) aby lance były 60-70cm nad łanem to do późna zapylacze były na polu latały .

Wiadomo co do rozcieńczania masz racje i tego nie neguję. Lecz to nadal nie zmienia faktu, że warunki są różne każdego roku i w każdym regionie, a taka inwestycja jest na lata. Dodatkowo no ja osobiście mając w okolicy sporo pszczół nie zaryzykuję wjazdu zbyt wcześnie tylko dlatego że jest wilgotno później, tym tokiem idąc nieraz pewnie bym wgl nie opryskał. Każdy dostosowuje maszyny do swoich potrzeb więc Tobie zapewne to niepotrzebne a dla innych konieczne. Wracając do tematu ktoś podrzuci link do jakiś lamp które poleca do tego celu? 

Ja zacząłem modernizację od zakupy większego opryskiwacza z 750l na 1700l i to pozwoliło na wykonywanie oprysków ,godząc zapylacze z opryskiem jeszcze na suche rośliny.

Nie stać mnie na opryski które nie zadziałają (mokre rośliny) . 

Mam takie na ciągniku i fajnie świecą                                                                                                           http://allegro.pl/lampa-9-led-halogen-robocza-27w-12-24v-homol-e9-ce-i6654315887.html

Dzięki za link, myślę że też się przyda, ale jeszcze szukam o świetle skupionym aby dobrze lance oświetlić. No tak tutaj pojemnością można też sporo zdziałać, jednak mniej przejazdów na gospodarstwo po wodę i więcej roboty zrobione w tym samym czasie. Trochę drogie to rozwiązanie dla niektórych zapewne :P Ale myślę, że większość rolników teraz stara się wykonać zabiegi w jak najlepszych warunkach zgodnie z wszelkimi wymogami ;)  

Ja się podpinam pod to że gdy rośliny są pokryte rosą to się nie pryska, ale ja niestety pochodzę z takiego rejonu ze w dzień jest wiatr a jedyny moment aby pryskac to tak od 18 do 22 czasami do północy bywa że nie ma rosy i można pryskac, następny plus jaki widzę to ochrona pszczół, nikt nie będzie pryskac cała noc bo przecież jak skończy oprysk o świcie to prawie na to samo wyjdzie jakby w południe pryskal, bo te kilka godzin środek działa, no i oczywiście gdy odzywiamy Mocznikiem również fajnie jest stosować go wieczorem, więc lampy jak najbardziej przydatne według mnie, ja w tym roku już naprawdę kilka razy z nich korzystałem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v