MF 6480 + Overum Xcelsior + front "pakomat"

z jaka predkoscia smigasz ?

dołączam się do pytania

Spróbuj umocować  między pole bron a ich ramkę dwie miękkie sprężyny w przeciwnych końcach.

Jak brona będzie podniesiona to sprężyny uniemożliwią  jej zbyt duży wychył a w czasie pracy naciąg sprężyn nie przeszkodzi w  ruchu brony.

znajomy też miał tak z przodu, jak coś poszło nie tak i brony spadły na maske to już więcej nie jeździł z tymi bronami.

Widać ze pług ze złomu to unia!

Wstaw normalny zawór dławiący lub dławiąco-zwrotny a nie jakieś grosiaki upychaj. Będziesz mógł sobie regulować prędkość wysuwu siłownika.

Prędkość orki tak jak przy samym pługu czyli do 10 km/h.
Konstrukcja jest tak zrobiona, że prędzej bym się spodziewał że cięgło się zegnie albo połamie niż brony miałyby spaść.

Metoda z grosikiem widzę znana Ja tak zrobiłem na szybko w Bizonie na wężu od podnoszenia motowideł. Działało bez zarzutu

regulator przepływu jak kolega wyżej napisał byłby odpowiedni kostka jakieś 100 zł a będzie profesjonalne i z regulacją

Szczerze mówiąc nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy dziadują z grosikami, bo im szkoda "aż" dwóch złotych na fabryczny dławik...

Timo no to spróbuj zrozumieć, że to nie koniecznie musi chodzić o dziadowanie a o szybkość poradzenia sobie w nietypowej sytuacji. Mam zatrzymać kombajn w żniwny dzień na 2 godziny żeby lecieć po pierdołe za 2 zł... no brawo. Też nie jestem zwolennikiem prowizorki ale czasem trzeba się ratować.

Dokładnie tak jak kolega @Agriculture pisze Ja również nie jestem za dziadowaniem, ale w tym wypadku nie wiem jaki dławik zastosować i czy wgl. zda to egzamin bo przepływ oleju musi być odpowiedni żeby "przełamać" całe ramie, które lekkie nie jest . Najlepszym rozwiązaniem byłby regulator przepływu. W fabrycznych maszynach tego typu, wieża jest wyższa i siłownik jest 2x dłuższy więc z obrotem pewnie problemów nie ma. 

Wystarczyłoby chyba takie coś na jednym przewodzie.http://www.agrofoto.pl/forum/topic/79337-znalezione-na-allegro-i-nie-tylko-nowy-sezon/page-687Zwykły dławik hydrauliczny trzeba dobrze dobrać.Takie zawory zmniejszają predkość przepływu oleju, ale nie mają wpływu na ciśnienie. Siłownik osiągnie tę samą siłę.

Ja nie mówię o sytuacji doraźnej. Chociaż i tak przerabianie grosika trwa dłużej, niż pojechanie do sklepu.

dokładnie timo. chyba że ktoś.musi 50km jechać

Grosik czy dławik; oba rozwiązania działają tak samo i spełniają tą samą funkcję z tym że grosik rozwiercę w minutę i dobiorę odpowiedni otwór metodą prób i błędów, a tak muszę jechać do sklepu w centrum miasta i pół dnia z głowy Jak na razie maszyna będzie nieużywana przez pół roku i mam sporo czasu żeby znaleźć oryginalną kostkę, co by się nie pie*rzyć w grosiki i inne prowizorki   

Jak nie masz wierteł 1-3 mm to i tak musisz jechać.