Ursus C-360

jak farba na silniku w dobrym stanie to wystarczy porządne mycie jakąś chemią do silników

Nie ma co patrzeć na oryginalny korpus tylko pomalować zbliżonym do oryginału i sobie głowy nie zawracać. W jakie barwy będzie fabryczne czy inne?

Widzę że masz go z 83 rok tak jak ja swojego.Ile ma już motogodzin ? jakieś naprawy robiłeś w nim ? Masz dość nieźle zachowany lakier weź jakiś elementy  i zawieść do mieszalni lakierów by Ci domieszali odpowiedni odcień 

kolor będzie raczej fabryczny co do silnika niewiem czy bede go malował bo kolorek się fajne trzyma Rafał, tak niemam z nim problemów, w tamtym sezonie tylko kolo tylne zluzowało sie ale to praktycznie żadna awaria licznik został wymieniany ale mysle ze ponad 5 tys mth to on ma i niemam do tej pory z nim problemów, tylko chce go odświeżyć bo sobie zasłużył po tylu latach ciężkiej pracy

Czyli silnik skrzynia most nie ruszane ? 

rafał raczej nie tu bedziemy go odmalowywac i zmieniac kabine oraz inne szczegóły. Co do malowania silnika raczej nie będzie malowany.

Chodziło mi o to czy nic nie grzebane w środku.

nie, nie to raczej nic bo wszystko jest idealnie. tylko musze jeden przwód wymienić. takto nic więcej.