Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

normalnie.najpierw kółko w lewo ,bo z prawej wystaje koniec pierwszej zgrabiarki a reszta z lewej, i nie ma ryzyka zahaczania o przeszkody a potem to już obojętne,najlepiej pod włos.Ale pola ubywa momentalnie :D .jedynym minusem to te przekładanie dyszli i okręcanie grabiarek do przetrząsania.do grabienia tylko obrót tylnich kółek i opuszczanie gwiazd i :D jazdaaa...

tę trzecią kupiłem tylko dlatego ,by mieć jedną w zapasie w razie awarii,bo wiadomo że w nich to albo guma,albo koło odpadnie,albo ośka się urwie itp ale z ciekawości spiąłem trzy i efekt był lepszy niż się spodziewałem, nie mówiąc o ubywających hektarach.A przerabiać tych gratów nie mam czasu ani chęci.w planach jest karuzela szeregowa.

Jak już masz tyle zgrabiarek to zrobiłbym po 10 gwiazd w układzie V.

wolę takie rozwiązanie , bo jedna zachodzi trochę za drugą i poprawia to co niedograbiła poprzednia.a poza tym jak jest grubo trawy to 2x10 v zrobiłyby taki wał że pod ciągnikiem sie nie zmieści , nie mówiąc o podbieraczu w prasie.a tak dostosowuję sobie szerokość grabienia w zależności od ilości trawy , no i jeszcze może przetrząsać.

też bym wolał karuzelową przetrząsarkę i zgrabiarkę ale do tej pory to był najtańszy sposób na zwiększenie wydajności.za 1800 zl nie kupiłbym ani jednej ani drugiej , a jak mam kupować coś drożsżego to ok 7,5 -9 m.więc wolę się przemęczyć.nowa zgrabiarka wpisana już na prow. hodowli już nie mam , a siano  i sianokiszonkę sprzedaję po uczciwych cenach(chyba zbyt tanio)bo od paru lat nie kupiłem żadnych super hiper nowych maszyn.I wiem że z przetrząsaniem te sprzęty nie mają wiele wspólnego , zwłaszcza koniczyny, ale "jak się nie ma co się lubi, to nie lubi się i tego co się ma" jak mówi klasyk A Poniedzielski :D  :D  :D .

Jak Ty to po drogach transportujesz? :o Jeśli masz trzy podpięte pod ciągnik, to gratuluję odwagi. Z jedną trzeba uważa na drodze, bo lata jak psu ogon, a co dopiero z trzema. O jakim przetrząsaniu mówisz? Jak to mówią, "co jest do wszystkiego- to jest do niczego" i w tym wypadku z tym się zgodzę :D

wiadomo , że nie polecisz pełnym gazem bo latają po drodze,ale tak 12km/h.można jechać.Pola mam w promieniu max 2 km to nie ma problemu.do transportu ustawiam tak jak normalnie tylko przy ostatnich kółkach wyciąłem dodatkow ząbek, tak by kółko  było ustawione w pozycji między "transport" a "grabienie".wtedy idą trochę skośnie ale za to równo jedna za drugą.

też bym wolał karuzelową przetrząsarkę i zgrabiarkę ale do tej pory to był najtańszy sposób na zwiększenie wydajności.za 1800 zl nie kupiłbym ani jednej ani drugiej , a jak mam kupować coś drożsżego to ok 7,5 -9 m.więc wolę się przemęczyć.nowa zgrabiarka wpisana już na prow. hodowli już nie mam , a siano  i sianokiszonkę sprzedaję po uczciwych cenach(chyba zbyt tanio)bo od paru lat nie kupiłem żadnych super hiper nowych maszyn.I wiem że z przetrząsaniem te sprzęty nie mają wiele wspólnego , zwłaszcza koniczyny, ale "jak się nie ma co się lubi, to nie lubi się i tego co się ma" jak mówi klasyk A Poniedzielski :D  :D  :D .

Ok..rozumię

Ja pier**le ...Ale wieś ....haha ...stać cię dziadu na ogromny ciągnik to i kup przewracarke duża ... to ja swoim ciapkiem PZ haybob 300 ciągam przynajmniej :-)

To było do mnie???? ciągam mtz-tem bo mniejszego nie mam,a poza tym on pali mniej niż jakaś zdezelowana 60-tka( nie obrażając właścicieli u c-360).poza tym taka przetrząsarka w dobrym stanie to koszt przynajmniej tego ciągnika.Nie znasz kolego mojej sytuacji ani moich priorytetów czy planów a wyzywasz mnie od dziadów?.Pochwal się co ty masz takiego fajnego i/lub drogiego!! A tego hayboba to za darmo bym nie chciał, bo bym sianokosy chyba w grudniu kończył z taką szerokością roboczą.

A nie lepiej z zagranicy jakąś przetrząsarkę i zgrabiarkę kupić?

trudno trafić na zadbany sprzęt w uczciwych pieniądzach.We wrześniu szukałem na szybko kosiarki dyskowej bo moja miała poważną awarię to straciłem parę dni i kupiłem za 7tys stolla 3200 gx ,dwa dni ją szykowałem do pracy, a po kolejnych dwóch dniach się rozsypała.chociaż wyglądała nieżle i luzów na dyskach nie miała,to w środku poszło łożysko i po robocie.dlatego mam dystans do używek nie wiadomego pochodzenia.

rocknrollnik

Gdyby w Polsce każdy rolnik z małym wymaganiem do dostania pieniędzy unijnych miał dostęp to nasza Polska była by piękna :) mniej starych rozwalonych maszyn na polach, tylko same nowe,pół używane maszyny w dobrym stanie na polach by można było spotkać. Ale niestety tak nie jest bo urzędnicy i inni biorą ten hajs w kieszeń.. a dla rolnika resztkę oddają  Eh :/


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v