Kukurydza

Nie tylko u ciebie kolego, mam ten sam problem  polowe trzeba odwalać. Ogólnie z każdym jak rozmawiam to narzeka ze się psuje.

Pogoda nie korzystna ciepło i wilgotno to sprzyja rozwojowi bakterii tlenowych i grzybów i takie efekty

u mnie się nic nie psuje, zwracajcie uwage na to czy koła ciągników i przyczep nie są ublocone, za nisko koszona kukurydza tez moze dawac takie efekty, duze ilości głowni na kolbach tez mogą sie do czego takiego przyczynić.@misuiulek- nie wiem jak to jest mozliwe ze polowa się psuje, najwyraźniej kiepsko ugniecione albo/i źle wybierane. Ważna rzecz, to jak juz pryzma jest otwarta to nie dopuscic do tego by powietrze wchodzilo wgłąb pryzmy, czyli pożądnie dociążyć otwarty koniec- u mnir najlepiej sprawdza sie warstwa piachu.

U mnie pojawiają się bryły wielkości dwóch dużych pięści. Są też mniejsze. Ale to jak co rok. Każdą przyczepę powinno się rozrzucić po pryzmie na grubość 10-15 cm i dopiero ujeździć. Do tego w odpowiednim tempie brać i nie ma strat. Niestety za mała obsada do szerokości kopca. 

Pitolenie naukowców i innych durniów habilitowanych :

-kukurydza cacy, łatwokisząca się i o ogólnie wspaniała pasza

-kiszone liście buraczane - łłooolaboga trucizna.

Tyle że liście zwalisz na kupę, bez żadnego gniecenia, przykrywania (jak ruskie zboże) i nie pir...isz się z żadną zgnilizną. A kukurydza? Jak nie lecisz z nią minimum 2 metry na tydzień to masz wszystkie kolory tęczy i biogazownię.

Nie wiem czemu Wam się psuje kukurydza, u mnie jak na razie praktycznie zero strat, a silos otworzyłem jakieś dwa i pół miesiąca temu.

Można wybierać też wolniej i jak wszystko jest zrobione jak należy to też nie będzie się psuła, nie musi się wybierać  minimum 2 metry na tydzień można i mniej, najlepiej jak ktoś mniej wybiera to pryzmę/silos formować tak aby był wąski, niski i jak najdłuższy i wtedy mimo wolnego wybierania nic nie będzie się psuło.

Fakt kukurydza to wrażliwa pasza i jak choć jeden aspekt źle się wykona to mogą być problemy z jej przechowywaniem, a tak poza tym to kukurydza jest bardzo dobrą paszą energetyczną

Co do wybierania to wymiary kopca trzeba dopasować do swoich potrzeb.

ja w tym roku pierwszy raz pakowalem do rękawa i jestem bardzo zadowolony fakt koszt jest ale zero strat

Moim zdaniem psuje sie od tego że jak już jest spora pryzma i w miare ugnieciona i wtedy wpada na nią ciagnik bez przedniego, nie daje rady i grzebie sie w tej pryzmie bez sensu.

dziennie powinno schodzić minimum 30-40 cm

pryzma przykryta folią 8m ,długość ok 20m , ubijane wzdłuż i wszerz ciągnikiem ok 3,5 tony, rozsunięte i ubijane wzdłuż po każdym rozrzutniku , nie wiem czy by to miało sens pod folię 6m zwężać pryzmę i wydłużyć bo jednak na folii to mocno się rozjeżdza przy deptaniu ,najbardziej to mi się przydałyby rozwiązania z murkami oporowymi ale to za droga impreza

my bierzemy spokojnie po 40cm na tydzień i się psuje. Ale ilość brana ma znaczenie jeśli śię psuje na bierząco, czyli jak się grzeje i psuje. Moja ma grudy ale zimne więc się popsuła w czasie zakiszania. I jaka jest tego przyczyna? 

Niedognieciona. Zostawały pęcherze z powietrzem i stąd problem.

 

@olkosio- przyczyn moze być kilka, ale to co widze najczęściej u mnie w okolicy to za slabo dociśnięta folia. Faluje na pryzmie jak wiatr zawieje,czyli jest podejzenie ze powietrze dostaje sie do srodka. Jest to szczegolnie niebezpiecznie w czasie gdy pryzma jest jeszcze nie zakiszona, czyli mlodsza jak te 4-6tyg. Wybieranie duzej ilosci na raz napewno pomaga (np 1,5-2mb na tydzien) ale to nie zwalnia z obowiazku przycisniecia i to porządnego, skraju pryzmy. Chyba ze ktos chce kiszonke w gnój wywalać.

@ppp Jak zwykle profesjonalnie napisane.  :rolleyes: Popieram w 200%.