Stihl ms 251

Dobry sprzęt, pracuje u mnie już rok bezproblemowo

czytałem duzo opini i tez byly na plus. a po drugie mam przywiazanie do marki i uzytkowalem pilarke stihl 018 14 lat i bez awarii. mam jeszcze podkaszarke i pile do zywoplotu stihla i jestem zadowolony. tak wiec znow jest pilarka tej samej marki

pasjonat stihla... Ja tam się nauczyłem, że są lepsze i tańsze marki. W straży pożarnej pełno pomarańczy. Zdarza się niestety że zawodzą w najmniej oczekiwanym momencie. Leśnicy też mają swoją opinię - wcześniej sobie radzili sami teraz mają postoje albo zapasowego starego stihla lub inną pilarkę.

kazdy ma swoja opinie i doswiadczenia, ale ja uzytkuje tyle juz sprzetow stihla i sa dobre to czemu mam nie kupic ... Ostatnio topole obok mnie przewracali to wszystkie pily stihla i nie chca innych...

pasjonat stihla... Ja tam się nauczyłem, że są lepsze i tańsze marki. W straży pożarnej pełno pomarańczy. Zdarza się niestety że zawodzą w najmniej oczekiwanym momencie. Leśnicy też mają swoją opinię - wcześniej sobie radzili sami teraz mają postoje albo zapasowego starego stihla lub inną pilarkę.

Pomarańczy? O jakiej firmie mówisz? 

Z ojcem szukamy pilarki bo ojca husqvarna 36 już padła no ale już ma chyba 23lata. I szukamy coś do gospodarstwa. Myślałem o jakimś tanim chińczyku typu NAC ale szkoda by było wywalić kasę i za 2-5 lat kupować coś znowu. I chyba dołożymy i coś trzeba kupić porządnego. Jakie marki byście teraz polecali? Znalazłem na AF echo ale kompletnie nie znam tej marki. 

Doradzicie koledzy? 

Mnie husgvarna poszła po ok 10 latach ,znowu kupiłem z tej firmy tylko koło domu potrzebuję to za ok 1 tyś ,rozmawiając ze znajomymi teraz już takich nie do zdarcia nie robią bo masz kupować a nie naprawiać ,mniejszą kupisz już za 700 zł ,sam się zastanawiałem co wartne są te za 200 zł marketowe ,nawet ci co mają je, jak od razu się nie popsuje to chodzi tak mówili mi znajomi co kupili je

Ja też słyszałem podobnie opinie o chińczykach że jak nie padnie od razu to będzie chodzić. Mam kose z NACa już 6 sezonów i dalej chodzi a lekko nie ma. Tylko nie chciałbym się bawić w loterię jak w grę wchodzi 400zł za NACa.

nigdy stihla! to tylko dobrze rozreklamowa marka nic więcej a części made i china sam je naprawiam i kurwica mnie bierze jak mam to gówno robić sam plastik wszędzie

ja mam stihla ms 180 z 2002 nic nie robione tylko wymiana prowadnic 3 sztuki od nowosci paliwa spaliła ze 100 litrów bez remontu i dalej daje rade mam tez ms181C chyba 3 rok i tez swietnie sobie radzi. Jak ktos ma pojecie jak sie czegos uzywa i ma olej w głowie to długo pochodzi nawet chinskie

Ale do lasu na co dzień aby metry waliła to by ci moment wysiadła

żeby jak najdłużej bezawaryjnie chodziła

Ja też chciałem kupić Stihl ,ale kolega mi odradził bo kupił na budowę (dach ) i się popsuła .

Ale do lasu na co dzień aby metry waliła to by ci moment wysiadła

Nie no do lasu to po 1 za mała ale ja rok w rok robie ponad 3 przyczepy drewna czasami wiecej cieła drzewo na 2 dachy i do tego sporo po ludziach cos sciac przyciac itd wiec sadze ze dla swoich potrzeb wystarcza a do lasu to juz konkretniejszy sprzet musi byc

dbaj o mieszankę nie kupuj byle czego tylko oryginał i dbaj o filter powietrza to może ci długo pochodzi

kazali lac Pb98 bo do 95 dolewaja duzo rozpuszczalnikow

Mój dziadek mówi tak : Jak i położycie to i 100 lat pochodzicie )) Niektorzy pisza 10 15 20 lat im działa , a powinno się ilość cięcia zliczać a nie postój ))) No chyba że tniecie dzień w dzień .

Dobrze powiedziane!

stihla wolę starego 28 niż te nowe plastiki.

tylko, że na 98 nie osiągniesz mocy maksymalnej. Dobry olej - wcale nie ten stihla czerwony czy zielony. W każdym razie jak bierzecie ten z orlenu to dawka razy dwa a najlepiej nie brać.

A co powiecie na makitę dcs520 ja mam już około 10 lat jedyne co w niej wymieniałem to prowadnicę i łańcuch, nawet jeszcze gażnik nie był regulowany.Rocznie u mnie sporo drzewa tnie na opał i do różnych prac dach itp. Wcześniej miałem Jonsereda 2,2 km (modelu nie pamiętam) 16 lat ale nam ukradli. Jak kupowałem makitę chciałem kupić stihla ale sprzedawca mi odradził bo mówił że za dużo mają na serwisie jedynie to tylko te droższe modele. Co do stihla to te z przed 15-20 lat to tak ale te modele z niższych półek to jedynie raz w roku gałęzie sobie poprzycinać.

Twoja makita jest jeszcze z tych starszych lepszych sprzetów wiec jest okej, teraz jej jakosc tez spadła, u mnie chinka z 2008 roku, ta pierwsza co sie pojawiały w Nomi i tym podobnych tez przechodziła 8 lat bez wymiany głownych czesci, wymieniany byl iskrownik, kółko napędowe i amortyzatory, reszta dawała rade, a kosztowała mniej niz 300 zł, i serio na prawde bylem z niej zadowolony jak za te $, a teraz te chinskie to na godzine pracy.

Jak rozmawiałem niedawno z gościem ze sklep-serwis coś kombinowali z silnikami do tych nowszych makit tego modelu i innych, więc już nie są takie solidne. Pewnie było cięcie kosztów i już małe rączki to robiły.