Skocz do zawartości

Ursus C-360


VitoldSzarek

Rekomendowane komentarze

jak masz idjote sasiada co miedza musi byc na 3 palce lub siatke przy miedzy ja akurat sam siatke zalozylem bo nie moglem dac rady z sasiadem co wiecznie mu bylo malo pola i wpychal sie na maksa

Odnośnik do komentarza

up to ile ci sie podoral bo mi wtarambolil sie z jednej strony 2m a w drugim koncu 4m az zalozylem mu sprawe bo ile mozna sedzia kazal mu zalozyc siatke

Odnośnik do komentarza

@no niestety dość sporo a pomimo zrwacania uwagi dalej robi swoje mam niestety tego pecha że sąsiaduje z nim 3 działkami w sumie to można powiedzieć 4 bo jedna ma dwie części z czego jedna to pole orne a druga to można powiedzieć przydomowy (bo jest za moim polem za domem) sad z dwudziestokilku letnimi drzewkami owocowymi które od jego pola oddziela moja droga dojazdowa do mojego lasu, wygląda to tak odkąd pamiętam a ten bamber uprawia to pole 2 rok i stwierdził że "brakuje mu tutaj pół siewnika" i zaorał sobie połowę mojej drogi ale chciałem być ugodowy i przesunąłem się z drogą ale było mu mało i na części oranej też sobie odorał i to więcej bo barkuje mi tam 2 pługi ug 3, również tylko upomniałem i staram się to wyrównać, na następnej działce gdzie mam plantacje truskawek nie miał zbytnio jak odorać bo są tam drzewa słup itp więc naorał na miedzę (dodam, że tej miedzy używaliśmy jak dróżki bo chodziło się nią, ja, rodzina, ukraińcy ale było to z korzyścią dla obu stron bo chwasty nie rosły i się nie wysiewały (jego upraw nikt nie deptał) teraz na miedzę jest tak naorane że nie sposób nią iść) na ostatniej działce która z nim sąsiaduje mam plantacje malin od jego pola również zostawiłem sobie drogę aby mieć dojazd busem na całej długości działki zanim zaczął zbierać sąsiednią działkę miałem tam prawie 2 przejazdy glebogryzarki, ile mogłem tyle się przesunąłem teraz mam jeden przejazd i to po samym rządku, a gdyby tego było mało tej wiosny kiedy pryskał kukurydzę opryskał również moje maliny i zniszczonył 2 rządki, krzaki uratowałem ale owocu nie było, ale "pałka się przegła", narazie nie mam na to czasu ale zrobię z nim porządek, na koniec dodam tylko ,że działki na których się tak "rozpycha" nie są jego, on je tylko dzierżawi

Odnośnik do komentarza

ja nie wiem na co ty jeszcze czekasz ja to zawsze czekam aż ktoś się worze i obsieje a wtedy biorę pług i odoruje swoje tak jak powinno być

Odnośnik do komentarza

spokojnie narazie nie ma czasu ale zrobię z tym porządek, a w takie coś nie będę się bawił wezmę geodetów żeby mi pomierzyli i nie tylko te ale wszystkie bo inne też wydają mi się być mniejsze niż kiedyś tam gdzie powinna być morga(u mnie 49 arów) wyszło mi tylko 44 więc biorę geodetów niech mi wymierzą gdzie miedze powinny być zbieram sąsiadów i zracam się do nich o zwrot kosztów no i oczywiście przesunięcie ze swoimi polami a jeśli nie ugodowo to zakładam sprawę bo widzę że upominanie i "prośby" nic nie dają

Odnośnik do komentarza

przeciez zawsze masz jakies odniesienie gdzie miej wiecej masz miedze jak punktow geodezyjnych nie widac ale i takie punkty moga zginąć pierw sie dogadaj z wlascicielem bo ty z nim graniczysz o dzierzawie nie musisz wiedziec jesli nie pomaga wystepujesz oficjalnie na pismie nie rozumie sad nigdy nie niszcz sasisdowi upraw bo cie pozwie o zniszczenie mienia bo jesli wsial na twoim to moze to zebrac ale zawsze musi zaplacic kare w agencji ze bezprawnie zajol twoja dzialke

Odnośnik do komentarza

a niech sobie zbierze wsiał tego rzepaku no niech sobie zbierze ja też jestem rolnikiem i teraz ani tam nic nie posieję to nich tam sobie rośnie wsiał no dobra ale po żniwach wyznaczamy nową miedzę i koniec sprawy ja tam nie chcę się jakoś kłócić czy dokuczać sobie ale niech uprawia tyle ile powinien a nie na mojej ziemi a że z właścicielem to wiem a później jak on to sobie z dzierżawcą rozliczy to ich sprawa ja chcę tylko żeby tyle ile powinno być tyle było

Odnośnik do komentarza

ja tez czasem sie rozpedze i sasiadowi zabiore skibe ziemi ale w nastepnym roku jesli zauwaze to oddaje lub informuje somsiada ze zle zrobilem niech odorze ale nie powiem mam tych dzialek i nieraz trzeba bruzde w kolano worac bo idjotom wciaz malo jak by tom ziemie do grobu zabrali . kilka dni temu kolega zwrócił mi uwage ze kosze od 5 lat lake która on dzierzawi przeprosilem grzecznie i kazalem mu przyjechac po kilka belek kiszonki ale to poprostu wlasciciel dal ciala kazal mi kosic bo po sasiedzku a tamtemu wydzierzawil .tylko z normalnymi ludzmi idzie sie dogadac

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v