Skocz do zawartości

Stado Angusow



Moje stado delektujace sie liscmi kapusty, klafiora itd. Prubuje doprowadzic ta lake do porzadku - nowy nabytek, jeszcze 2 miesiace temu porastal ja dosc zwarty las brzozowy

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

Dla wszystkich niedowiarkow systemu wypasu jaki ja stosuje chcialbym powiedzec jedna dodatkowa rzecz - taki system byl uzytkowany i doskonalony w na ziemiach w Polsce przez stulecia. Przeciez ja nie robie nic innego jak nasi polscy Gorale , ktorzy wypasali owce na halach w gorach. Skupiali swoje stada w zwarte grupy za pomoca psow pasterskich - ja do tego uzywam pastucha elektrycznego - i przemieszczali je z miejsca w miejsce - tak jak ja daje czas na odpoczynek i wzrost trawom. Powracali na to samo miejsce wypasu po odpowiednim czasie - ok 60-90 dni.

 

U mnie jest podobnie - tyle ze z bydlem - na razie udalo mi sie uzyskac najkrotszy czas odpoczynku 31 dni a nadluzszy 42 - ale nie wszystkie pastwiska sa wlaczone do wypasu i w pelni produktywne.

 

Nie jest wiec to nic nowego co ja stosuje. Jest to znane podejscie zastosowane do bydla. Moim celem jest uzyskanie 60 dni przerwy - odpowiedni czas na wzrost trawy a jednoczesnie bezpieczny czas dla zwierzat, gdyz odstep minium 6 tygodni gwarantuje depopulacje wszelkiego rodzaju larw i wewnetrznych robakow pochadzacych z poprzedniego wypasu.

 

Zdrowsze zwierzeta i mniej strat zwiazanych z odrobaczaniem.

Mam ok 16ha calkowicie ogrodzonych , podzielonych ba 32 kwatery.Zmieniamy kwatery co 24 godziny.Niektore kwatery maja dobry zasob roslinnosci to dzielimy je na 2-3 czesci(zalezy od sezonu wegetacyjnego).10 kwater dolacze do wypasu w przyszlym tygodniu.

A tak moze wygladac przykladowy - prowadzony przez moja rodzinke - grafik wypasu

https://zapodaj.net/1875d0108519b.jpg.html

startom wszystko ładnie pięknie , ale na pogodę wpływu nie masz, a ona także wpływa na te pastwiska. Susza jak rok temu gdzie wielu rolników potraciło mnóstwo paszy... i sobie jakoś tego wyobrazić nie mogę na dłuższą skalę.  Nie mniej wierzę w to co tu przeczytałem i życzę powodzenia w dalszej hodowli plus będę śledził postępy ;) 

Dziekuje za slowa otuchy - mam nadzieje ze za pomoca tych moich komentarzy pomoge kilku osobom. Im bedziemy mocniejsi jako producenci, latwiej nam bedzie rozpychac sie lokciami na rynku.

 

Susza jest tez pewnym efektem gospodarki jaka prowadzimy. nie jest tak ze nie ma wogole wody - pojawia sie ona od czasu do czasu - a my jako producenci musimy zadbac o to aby ja jak najdluzej przetrzymac. I znowu z pomoca przychodzi system wypasu jaki ja stosuje(odnosnie lak) - wzbogaca on zieme w materie organiczna, a ona oprocz tego ze zasila ziemie w mineraly itd to jeszcze utrzymuje wode. Zachowuje sie jak gabka. Pomierzono to i takie sa dane  - 1litr materii organicznej w ziemi przetrzymuje 4 litry wody. Im wiecej bedzie tej materii tym wiecej bedzie wody a im wiecej bedzie wody tym roslinnosc lepiej rosnie, przykrywa ziemie i chroni ja przed wyparowaniem wody. Rownoczesnie rosliny przykrywajac ziemie obniza jej temperature.

 

Tutaj na filmie Ray Archuletta przedstawia symulator deszczu i co sie dzieje z woda na roznych rodzajach gleb - nawet bez znajomosci angielskiego jest to bardzo odkrywcze - szczegolnie co sie dzieje z ziemia notrycznie orana bez zadnego przykrycia:

https://m.youtube.com/watch?v=yExpSwpRkEs

 

Dla mnie to jest bardzo mocno odkrywcze - szkoda ze nasze instytuty nie prowadza takich zakrojonych na szeroka skale prezentacji - bylaby to niezla odmiana od tego notorycznego naganiania na rozne srodki ochrony roslin.

@startom masz 100% racji i całkowicie sie zgadzam z Tobą, to próchnica trzyma wode, mam w jednym miejscu na polu za domem wydzielony kawałek co sadziłem parę rządków ziemniaków dla siebie , aby nie chodzić daleko w pole (wiadomo człowiek jest wygodny), ziemia piaskowata , z racji że co roku na tym samym ziemniak to i co roku pakowałem tam obornik, nieraz nawet raz jesienią po wykopaniu i orka zimowa i na wiosne 2 raz ,w dodatku jak tylko ziemniaki zeszły i była przerwa do wiosny szła tam gnojówka czyli to co deszcz spłukał z obornika, po paru latach takiej uprawy mam tam ph 6 a na pozostałej części pola ph5 ktoś to wyjaśni? w dodatku na tej części pola ziemia jest czarna i od razu rzuca sie w oczy, na pozostałej części pola normalna bez zmian,  nawozów sztucznych tam wogóle nie było sypane wapna też nie,

teraz następnym krokiem jaki próbuje u sb narazie na ciężkiej glinie to uprawa bezorkowa połączona z ewentualnymi poplonami

jak dla mnie bardzo dobry pomysł, życzę powodzenia aby się udało, minimalny koszt nakładu na robotę, sam chowam krowy mleczne przy małym nakładzie, np dostają rano i wieczorem po pół kg śruty i po kilogramie mieszanki śruty z kuku i jęczmienia, wydajność jest około 6 tyś od sztuki, ale za to nakład na 1 litr jest równy 60 groszy, co przy cenie 1.30 daje zysk 70 groszy, więc od krowy mam średnio 4200 zł, a ile się nasłuchałem że trzeba walczyć o wydajność i co z tego że co niektórzy mają wydajność po 10-12 tyś jak wyprodukowanie ich kosztuje koło 1zł, więc zysk mają mniejszy niż ja a roboty 2 razy tyle, ale co niektórzy tego nie potrafią zrozumieć jak działa matematyka, tylko słuchają doradców bo oni najlepiej wiedzą, a potem płacz przy cenie 1.1zł bo na życie nie zostaje i to przy 100 krowach, jakby progów ilościowych nie było, i ci najwięksi mieli by cenę taką jak mali to połowa tych gospodarek by została zlikwidowana, ale tylko dzięki temu że maja cenę kilkadziesiąt groszy wyższą to jeszcze żyją 

Hej apropo krów mlecznych Teraz jest moda na to żeby stały oborze cały rok Przez to produkcja mleka jest coraz droższa Ja mieszkam w hollandi Rolnictwo jest tu dobrze rozwinięte Nie pracuje w rolnictwie ale kolega z pracy mówił ze jego brat ma chyba 150 krow robot i ogólnie pełna mechanzacja I robot idzie w odstawke wraca do normalnego wypasu pastwiskowego chyba teraz ludzie spowrotem zaczynają wypuszczać krowy bo wtedy wyprodukowanie litra mleka jest tańszeTak jak tutaj koledzy piszą doradcy i przedstawiciele wciskają sprzęt który jak się okazuje jest zbędny Bo krowa sama potrafi sobie uskubac trawy Nie mówię żeby wogole nie mieć sprzętu ale czasami jest przerost formy nad treścią

Z gówna bata nie ukręcisz z własnych obserwacji widzę jak sąsiedzi wyganiają te krowy i ziemie zaczyna robić sie poligon gdzie ja obok leję gnojowicą i rośnie że sodoma a też ta sama klasa. Wypas krów może i tani ale ja już sobie liczyłem testowałem i na 1 ha wygon krowy niech pochodzą 3 dni a zrobił byś 10 bel co starczy na dłużej koszt niby jeat ale ganiać też sie nie chce ja dzięki temu że nie wypasam to mam zapas bel a tak to zawsze brakło.

Kolego musisz przyzwyczaić się do krytyki niestety. Ja 15 lat temu pierwszy w okolicy wypasałem krowy z cielętami od kwietnia do listopada. Sąsiedzi nagadać sie nie mogli jak można krów nie doić i całą dobę na pastwisku trzymać i marnować mleko na karmienie cielaków. Po kilku latach jak stado się rozrosło to zacząłem mamki trzymac nawet zimą na pastwisku. To dopiero była jazda. Nawet kontrole różne miałem w gospodarstwie przez różnej maści obrońców zwierząt. Jednak po jakimś czasie się wszystko uspokoiło. Nawet zaczynają sie przy bydle zatrzymywać i pytać jak wypasać, jak z wycieleniami bo sami chcą tak zacząć. Dużo czytałem o takim systemie jaki prowadzisz, ale w moim przypadku bardzo kosztowne jest ogrodzenie, nie utrzymam bydła na plastikowych słupkach i 1-2 drutach. W tym roku susza, na niektórych odcinkach ziemia sucha, że działa jak izolator. Mam sieciowy elektryzator 12 kV na wyjściu a 1km od niego w suchym ledwo 1000-2000V, na krowę starczy ale cielęta i odsadki szczególnie te hereforda mają taka sierść, że ledwo się wstrząsną jak przechodzą na drugą stronę.

 

To rzeczywiscie trudne warunki. U mnie sucho to chyba nigdy nie jest.Akumulatorowy elektryzator daje ok 3,5 do 4kV dwa kilometry dalej  - wiec zle nie jest.

 

Co do krytyki  -bardziej doswiadczam ja na agrofoto niz od lokalnych rolnikow. Lokalni sa bardzo zainteresowani - przygladaja sie i ustawiaja w kolejce po odsadki - kazdy chece zaczac jak ja :D

Lubuskie ,okolice Zielonej Gory. Teren wybitnie pod bydlo, mnostwo lak a ja jako rolnik mam najwieksza liczbe zwierzat. Reszta kosi pod doplaty tylko , do tej pory za bardzo nikt tego nie kupowal - troche brali lokalni koniarze, ale oni szukaja towaru najwyzszej jakosci -mam wiec mozliwosc kupowania siana praktycznie po kosztach produkcji. Dla lokalnych rolnikow najwazniejsze sa doplaty i ewentualnie uslugi.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v