Rzepak ozimy DK Exquisite

Czym tu się chwalisz że w kartoflisko posiane,

Nie jest sztuką wysiać w pole gładkie jak stół, ale przy dzisiejszych warunkach zasobności w wodę nie ma sensu przesuszać gleby i uprawiać 3 raz żeby wyglądało jak z obrazka.  A jeżeli chodzi o uprawę  było zaorane jednego dnia, następnego uprawione agregatem talerzowym i siane od razu. Pozdrawiam i dzięki za motywujący komentarz.

wschody bardzo nie równe chyba byly? lepiej bylo zrezygnowac z orki wg mnie.

Czytam że masz nie odpowiedni sprzęt jak na swoje pola 

- orka tu jest OK

- agregat talerzowy to złe może należało by zamienić na bierny z ciężkimi wałami kruszącymi

- i całość posiewnie zawałować , 

- efekt końcowy 100% lepszy niż widok z Twojej fotki.

Agregat talerzowy zakupiony ze względów ekonomicznych bo maszyna uniwersalna na uprawę po żniwną i można nim uprawić przed siewem, a nie mam na tyle dużego gospodarstwa żeby nie liczyć pieniędzy i inwestować w sprzęt który jest mało używany. Zgodzę się z tym że nie wygląda to na zdjęciu najlepiej, ale na żywo nie ma takiej tragedii jak ci się wydaje Co do wałowanie na pewno poprawiło by to efekt, jednak jeszcze nie posiadam takiej maszyny, i na razie bazuję na tym w co jest wyposażone gospodarstwo. 

Jak widać na zdjęciach wschody nie były równe, jedna roślina m 3 liście inna 5-6, raczej opcji na siew bez orki nie było.

Ja też się zgadzam, że nie ma co przesuszać gleby, a poza tym wcale nie jest tak źle bez przesady że ziemia musi być uprawiona jak stół

Czytam że taka uprawa was zadowala, jak dla mnie to pozostawienie takiej grudy , zwłaszcza przy siewie rzepaku jest przyczyną 

- przesuszania 

- nie równych wschodów 

- przepuszczanie chwastów (po oprysku posiewnym)

 Ale oprócz tej grudy na tej fotce widać że pole jest jak kartoflisko ( po kopaczce elewatorowej) 

I uważam jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego i powinieneś odstawić tą cudowną talerzówkę i po orce użyć agregat bierny.

Ziemia na pewno po nim nie będzie bardziej przesuszona niż po tależowym .

z nierownym polem to sie zgodze z Piotrem, grudki "do przełkniecia"

Tylko zobacz jest taki fakt że jak masz pole uprawione na pył, to w razie duże ulewy zrobi się taka skorupa przez którą może być problem żeby przebiły się kiełki... ( nie raz przerabiane przy uprawie buraka cukrowego) a jak będą grudy jest szansa że tak nie zostanie ubite pole. Zobacz że chociaż by agregaty uprawowo siewne firmy Horsch są wyposażone w talerze które doprawiają przed siewem, i raczej negatywnych opinii nie słyszałem o tych maszynach. Może dlatego tak to wygląda jak to nazwałeś jak po kopaczce elewatorowej, bo jeden ciągnik uprawiał i drugi siał, i pozostały ślady po ciągniku siejącym.

Czytam że masz nie odpowiedni sprzęt jak na swoje pola 

- orka tu jest OK

- agregat talerzowy to złe może należało by zamienić na bierny z ciężkimi wałami kruszącymi

- i całość posiewnie zawałować , 

- efekt końcowy 100% lepszy niż widok z Twojej fotki.

Wałowanie to juz jak cos przedsiewne a nie posiewne. Po przejeździe po rzepaku przy odchwaszczaniu przedwschodowym w miejscu gdzie ciagnik przejechał rzepak słabo albo wgl nie powschodził. Wiec takie wałowanie i jeżdzenie po polu bez sensu nie zawsze przyniesie same korzysci. Chodzi mi oczywiscie o duza ilosc sladów ciagnika.