Ursus C-330M + UG2

To zależy jaki masz skład gleby. Ja daję "4" w ilości 400 kg/ha. 150 kg to szkoda wysiewać, bo i tak nic nie da.

a może ma tak uregulowane ze 150 mu wystarczy?

Wszystko zależy od zasobności gleby ale jak się nie zna zasobności to gdzieś na stronie widziałem ,że średni przyjmuje sie 250kg/ha polifoski 6 pod zboża, ale niech eksperci się wypowiedzą . 

150kg/ha  szkoda wysiewać   dobre   naprawdę :D .  Nawet 100kg  warto  posiać   zawsze  wniesie  azot  fosfor  i potas  dla rośliny. Lepiej  posiać  100kg Polifoski 8  niż  200kg Lubofoski.  A  każdy  daje  tyle  na ile go stać.

dokładnie tak jest

Zapomniałem, że wy wszyscy tu jesteście hobbystami zbierającymi 1-1,5t/ha, więc ok, te 150kg wystarczy żeby osiągnąć ten plon.

Po siewie zboża rośliny pobierają fosfor i potas ten który jest już w glebie a nie ten wczoraj posiany ,ten pobrany zostanie częściowo do końca wegetacji a resztę rośliny pobiorą za rok

zapomniałem dodać że na wiosne jesz dam azotu

widzę, że kolega elektrotechnik ma wysokie ego w większości dziedzin.

Kolega Elektrotechnik umie liczyć, bo nie jest hobbystą uprawiającym 20a, tylko żyje z gospodarstwa i potrafi policzyć, że przy 150 kg/ ha plony nawet nie pokryją połowy kosztów, więc nie warto nawet w pole wyjeżdżać. A wy tu jesteście jak mój sąsiad, którego jak zapytam ile paliwa spala podczas orki to on mówi, że nie wie. To ciekawi mnie jak on kalkuluje koszty produkcji. A ja np. poprzez obniżenie ciśnienia w oponach zmniejszyłem zużycie paliwa o 0,5l/mth.

ale to trzeba się od razu tak wywyższać? w sporej ilości wątków to zauważyłem. Też myśle że trzeba szanować swoją robotę, czas i pieniądze. Liczenie kosztów i zysków także powinno być podstawą, ale nie ma co robić z siebie Alfy i Omegi. Można zasugerować, że źle myśli/myli się, ale jak ktoś jest moderatorem, podśmiewa i dyskredytuje na starcie drugą osobe, to raczej coś jest nie halo.

Trzeba jeszcze wsiąść pod uwagę że niektórych po prostu nie stać żeby wysiać 400 kg /ha nawozu .

akurat polifoska nie decyduje w większym stopniu o plonie nawet bez polifoski pszenzyto da dobry plon byle dostało azot i ochronę.

ale co niektórzy żeby mieć dobry plon musza dać 400kg/ha, zresztą kto bogatemu zabroni

akurat polifoska nie decyduje w większym stopniu o plonie nawet bez polifoski pszenzyto da dobry plon byle dostało azot i ochronę.

Widać, że nie masz zbyt dużego pojęcia o nawożeniu i w ogóle o rolnictwie skoro tak twierdzisz.

150kg/ha Polifoski 8 to dobra dawka

Żeby uzyskać plon max. 2t/ha...

Taa jasne

Który rok emki?

@elektrotechnik Zjedz snikersa bo zaczynasz gwiazdożyć :)może mój plon jest nie najlepszy 4-6t z ha na moich 4-5 klasach to i tak spokojnie mogę wyzyc z gospodarstwami, U mnie w wiosce chyba nikt nie nakosil więcej jak 7t pszenicy z ha, bez względu na dawki nawozowe.Ja pod siew sypie 200kg/ha polifoski 8 lub daje obornik, ile palą moje ciągniki mnie za bardzo nie interesuje bo nie licząc 60tki są w miarę oszczędne

akurat polifoska nie decyduje w większym stopniu o plonie nawet bez polifoski pszenzyto da dobry plon byle dostało azot i ochronę.

azotem wyciągniesz plon rok dwa a potem h*j zdziwienie że nie rośnie bo skałdników brak azot to nie wszystko matole

Kolega Elektrotechnik umie liczyć, bo nie jest hobbystą uprawiającym 20a, tylko żyje z gospodarstwa i potrafi policzyć, że przy 150 kg/ ha plony nawet nie pokryją połowy kosztów, więc nie warto nawet w pole wyjeżdżać. A wy tu jesteście jak mój sąsiad, którego jak zapytam ile paliwa spala podczas orki to on mówi, że nie wie. To ciekawi mnie jak on kalkuluje koszty produkcji. A ja np. poprzez obniżenie ciśnienia w oponach zmniejszyłem zużycie paliwa o 0,5l/mth.

 

Jeśli liczysz wszyściutko, co do grosza w swoim gospodarstwie to chwała i cześć Ci za to. Nie mniej jednak nie podoba mi się twój stosunek do innych osób na tym forum. Jesteś moderatorem to czujesz się jako ktoś wszechwiedzący i najważniejszy gdyż każdego traktujesz z pogardą, myślisz też, że Ty jesteś ten najlepszy a inni to dno i wodorosty. Nie tędy droga mój kolego!

A teraz coś innego: jeśli na innych którzy mają mniejsze gospodarstwa mówisz , że to hobbyści to ty zapewne jesteś w swojej okolicy wielki bamber i posiadasz setki ha.

 

Osobiście prowadzimy ok 30 hektarowe rodzinne gospodarstwo rolne o profilu mieszanym tj. produkcja zwierzęca oraz produkcja roślinna i może aż tak wszystkiego dokładnie nie liczymy ale normalnie z takiego gospodarstwa idzie utrzymać 6 osobową rodzinę. Fakt z naszego gospodarstwa nie zbieramy plonu rzędu 10t/ha jak co poniektórzy ale w bardzo dobrych latach plon mieszanki zbożowej na jednej lepszej działce zbliżał się nawet do ok 6t/ha. Więc jak na nasze piaski to bardzo dobry plon był wtedy

I może mamy tak w miarę średnie gospodarstwo ale nie wywyższam się nad tymi co mają po 10 ha.

Czasami jak jesteś taki uczony to mógłbyś pomóc innym, a nie tylko cały czas krytykować.

Pozdrawiam

Sam mam 11ha, a nie setki. Napisałem tylko swoje zdanie, bo na 150 kg nie urośnie więcej jak 2-3t i to jeszcze w porywach, a jeżeli taki plon komuś odpowiada to znaczy, że jest hobbystą, bo przy takich zbiorach dokłada do każdego hektara i to dużo. A jak wiadomo hobby nie jest dla zysków, tylko dla przyjemności. Napisałem, że 150 kg nie warto siać, bo pro przeliczeniu kosztów i zysków jak nie zasieje nic to nie dołoży do interesu czyli i tak wyjdzie na plus.

masz 11ha i siejesz 400kg polifoski na ha? albo ci ktoś zostawił spory spadek albo masz w luj płatna robotę. mniejsza o to, ale jeżeli już to jak kształtują się Twoje plony jeśli można wiedzieć? my posiadamy 14ha co roku dajemy 100kg polifoski bo zwyczajnie nie stać, ale obornik, poplony obowiązkowo, i na glebach IV-VI niższego plonu jak 4t jeszcze nie mieliśmy, (chyba że przez warunki atmosferyczne) wiec gościu może Twój nick wskazuje na wybitnie uzdolnionego ale cała reszta nas zwykłych ludzi śmieje się z twoich komentarzy.pozdrawiam

ja przyznaję się bez bicia, nie stać mnie nawet żeby obsiać cały areał polifoską w ilości 400kg/ha