Belarus MTZ-82 belka podnośnika

u mnie w rusku przodek wyskakiwał jak miał ciężko..

dziś zdjęliśmy przystawkę okazało się ze sporo jest do wymiany w niej i kupiliśmy nową.. przynajmniej to, że była od ręki i nie trzeba było jej składać tylko grosza trochę ubyło..

 

Jak to części niedostępne ?  U mnie w promieniu 20 kilometrów są 3 sklepy które specjalizują się tylko we wschodnich ciągnikach

Co zrobić takie uroki ciągnika tego, u mnie znowu walnęło ramie od słownika ale postawiliśmy i chodzi do dziś...

tuz to w mtz to jest zrobiony z plasteliny

u mnie do polskich to sklepów pełno, ale do ruskich 40km trzeba gnać. lub z netu.

 

 

U mnie z kolei o części do 5314 ciężko

u mnie są same sklepy z częściami do ursusów i bizonów, nie znalazłem w okolicy nic z częściami do MTZ, choć nie dam sobie ręki uciąć, że nie ma żadnego. Mi ten ruski to się tak rzadko psuje, że przez ostatnie parę lat nie potrzebowałem żadnej części w tym roku na zimę planuję zrobić mu większy przegląd bo przydało by się go trochę usprawnić i kilka rzeczy naprawić.

 

a co do jakości części to moim zdaniem są znacznie lepiej wykonane od tych do ursusów i bizonów, tylko trzeba brać orginalne białoruskie. Ceny części do tych ruskich też są śmieszne, orginalne kompletne ramię 285zł a zamiennik 195zł do zachodniego kosztowało by z 500zł albo więcej a Te ramię walnęło po 21latach więc swoje przeżyło

I mnie też myślę że nie było by problemu z częściami w promieniu 20 km co najmniej znam 3 przedstawicieli gdzie bym części zapewne od ręki dostał

no ja sklep z częściami do mtz mam 4 km a nawet jeśli nie dostanę tam to daleko jeździć nie muszę prędzej jest problem z częściami do 4514 wgl ich nie ma a ursus umywa ręce od sprawy nawet podejmować się tego nie chce

ja myślałem, że nie będzie problemu do póki faktycznie musiałem znajść taki sklep ale w dobie internetu wszystko idzie dostać tylko trzeba te 2 dni poczekać.

chyba z dociskiem przecholowałeś 

o trafna uwaga, nawet nie zastanawiałem się nad przyczyną, a tak myślę teraz i faktycznie wajcha poszła w dół czyli na niezłym docisku jechałem, i faktycznie możliwe, że od tego belka mi walnęła, chociaż widać, że część musiała mieć i tak swoje najlepsze dni za sobą skoro poddała się dociskowi

jak będziesz kupować nowe cięgło to bierz te w czerwonym malowaniu bo te czarne to chyba z plasteliny

te w czerwonym to pewnie orginalne białoruskie, a czarne zamiennik ukraiński. Ja tam wybitnie ciężkiego sprzętu do MTZta nie mam, ale mam nadzieje, że nowe wytrzyma chociaż 5 lat