Prasowanie

Dla mnie debilizm to pisac takie glupoty bo jak kupie cos nowe to dbam od poczatku, wlasnie ogladalem kilka uzywek i kazda juz jest dojechana i trzeba za cos ladnego dac 60 tys i nia robic i faktycznie interes jak pierun dac za uzywke 80 po remoncie a nowa na gwarancji 116 netto poczekam dwa lata a kupie nowa, z ciagnikiem inna bajka bo zetor mnie nie denerwuje a prasa jak mialem sipme i nie szlo nia ujechac to bylo katorga zreszta jak bedzie kasa to sie kupi narazie ni ma, z beczka tez pisaliscie ze tyle kase wywalilem stara trzeba bylo.kupic tylko teraz jak mam nowa w garazu stoi to mysle ze nie dotkne sie do niej przez najblizsze 10 lat.

No pewnie co nowe, to nowe. W przypadku prasy, jeśli kupisz nową bardzo dobrą to jest to zakup na całe życie

Hejtują tylko Ci których nie stać na nowe i kulają sie starymi trupami, umazani po szyje w smarach bo co chwila się sypie

Nie każdy się zabija na kredytach tylko po to by robić nową maszyną a potem myśleć z czego zpłacić

Zaraz używana w pół się nie rozleci po wjeździe na pole jeszcze nie widziałem w okolicy żeby ktoś kupił używkę nawet niedrogą i narzekał, że się sypie a nowa to nie za swoje bo sie nie opłaca chyba, że unia da to można kupić niektórzy odradzają zakupu pras do mniejszych ilości kul bo sami latają usługowo a nie chcą tracić klientów  

Dla mnie debilizm to pisac takie glupoty bo jak kupie cos nowe to dbam od poczatku, wlasnie ogladalem kilka uzywek i kazda juz jest dojechana i trzeba za cos ladnego dac 60 tys i nia robic i faktycznie interes jak pierun dac za uzywke 80 po remoncie a nowa na gwarancji 116 netto poczekam dwa lata a kupie nowa, z ciagnikiem inna bajka bo zetor mnie nie denerwuje a prasa jak mialem sipme i nie szlo nia ujechac to bylo katorga zreszta jak bedzie kasa to sie kupi narazie ni ma, z beczka tez pisaliscie ze tyle kase wywalilem stara trzeba bylo.kupic tylko teraz jak mam nowa w garazu stoi to mysle ze nie dotkne sie do niej przez najblizsze 10 lat.

Kupiłeś nową Sipmę i dbałeś od początku-i co ? No właśnie  już się chyba przejechałeś na tym ... W maszynach niestety nie zawsze działa zasada jak dbasz tak masz .Jeden dba i mu się prasa zapali  bo wada fabryczna albo jakaś przyczyna losowa ,a drugi nie szanuje  i pracuje lata. Zachodnia 20 letnia używka bije na głowę technologią jakością i ergonomią tą Sipmę  więc co Ty porównujesz.Już nie jeden   wymienił dojechaną zachodnią  na nową polską i teraz lament bo jechać nie ma czym .Z resztą kup coś zachodniego używanego to pogadamy na razie to nie masz doświadczenia więc  o czym tu rozmawiać  .Rozumiem że  szukasz tylko takiej LEly używanej jak już ? Bo cena na to wskazuje .

Z  beczką to samo .podejrzewam że moja używana zachodnia  beczka robi więcej rocznie od twojej .I wiesz jaka jest różnica ? Taka że moja kosztowała 7 a twoja 47 tyś [jak dobrze pamiętam] i powiem Ci ciekawostkę od 10 lat nie dołożyłem do niej  i nic nie robiłem bo się nie psuło.No bo co się może zepsuć w sprawnej maszynie która robi 2 dni w roku ?

 

@Ursusc385-Nikt nie neguje tego że nowe i zachodnie jest dobre i na tym areale na dożywocie,rozchodzi się tylko o to czy jest to uzasadnione ekonomicznie    Dobrze że Cb stać na nowe  nie chodzisz upaprany w smarach :lol:  Ty chodzisz i dolewasz oleju i jeździsz w nowym ciągniku  w którym leje Ci się na głowę  :lol:  No cóż kto co lubi  :lol:  B)

Tak na boku:U was naprawdę  jest takie zapotrzebowanie na usługi prasowania że kupujecie sprzęt pod to  ?  U mnie  już się wszyscy najedli usług i każdy kto ma kilka krów ma prasę na podwórku .A usługi to takie się trafiają że dłużej jedzie na pole niż prasuje ...

Wolę latać i olej dolewać do silnika niż w środku sezonu co drugi dzień latać za częściami, bo to albo wał się urwie, albo jakaś ośka, a to może łańcuch pęknie ^^

Niech każdy kupuje co sobie zechce ale też się dziwię... Za 120 tyś to mam nowy wyciąg obornika, nowy paszowóz i nową dojarkę które używam codziennie i zmniejszą pracę do minimum. Obornik gdzieś pisałeś że taczką wywalasz bo coś tam coś tam, krowy pewnie wuja doi starą konwią i coraz bardziej ręce włóczy po ziemi, a kiszonki rozdawać w nowej oborze widłami gdzie na luzie wejdzie paszowóz... Ale skoro chcesz prasę to sobie kup, będziesz sławny na całą okolicę.  
Piszesz że z bydła nie żyjesz, to mnie zastanawia po jaki ch*j inwestować w coś (prasa to tylko do produkcji zwierzęcej potrzebna, ewentualnie drobne usługi) co nie przynosi na tyle dużych zysków że trzeba dokładać do tego z czegoś innego? 

Wracając do produkcji zwierzęcej, nie ma lepszej inwestycji od tej która nam umila życie na co dzień. 

Kilka lat temu jak zakładaliśmy wyciąg i dojarkę przewodową to każdy mówił a na ch*j to, tak też się da radę, tyle lat się dawało... Ale jednak te 2 rzeczy były najlepszymi zakupami w gospodarstwie, a jaki będzie najlepszy 3 zakup? Paszowóz bądź coś co pomoże rozdawać paszę dla bydlaków. 

damianzetor9540 popieram twoją wypowiedź 2007/2008 zrobiłem łyżke do wypychania obornika 2008 styczeń dojarka przewodowa 2013 marzec wóz paszowy pamiętne daty by żyło się lepiej !!!

zapomniałem dodać najważniejsze sylwester 2005/6 przeprowadzka do nowej obory.

Ja wychodzę z podobnego założenia. Mając120 tyś kupuję dobrą prasę za 45-50 tyś i zostaje mi kilka tyś na ewentualne naprawy co raczej nie nastąpi i zostaje jeszcze kilkadziesiąt tyś na inne drobniejsze maszyny. I kto w tym momencie idzie bardziej do przodu?

to nie chodzi o to żeby się pokazać Damian bo u was to widzę właśnie w większości przypadków jest wyścig szczurów sam to doskonale wiesz, ale swoje mieć to swoje, teraz na taką pogode jak mamy swoją bym się wyrobił a wiadomo jak z usługodawca to raz, sipmę akurat zwijkę nówke nie kupiłem tylko używkę i straciłem 2 tyś na niej sprzedając ją po 3 sezonach włożyłem ze 2 tyś w nią trochę zarobiłem więc do interesu nie dołożyłem. tak jak używkę patrzyłem to lely i był jeszcze ładny kuhn za 70 tyś  ale nie było czasu jechać oglądać, taczką woże bo to wuja tak marudzi równie dobrze mogę ostrówkiem wypychać bez zbędnego pchania się w koszt na wyciąg. do 8 krów przewodową zastanów się Damian co piszesz jak wypełnie jeden rządek czyli 18 to wtedy pomyśle dwa wóz paszowy tak jak teraz mam tylko tą kiszonkę z trawy i może z poplonu jak coś urośnie i reszta siano to już wedłóg mnie i tak meksyk jak przywioze na korytarz szybko podwale widłami a nie łaże po szopach jak większość i woże taczka jak sam pisałeś że twoi taczkami wożą, i nie mówię że ty masz szopę tylko też stawialiście obore nową i czemu ciągnikiem dużym nie wjedziesz ? na razie jest 30 sztuk to do wozu jeszcze wedłóg mnie za mało.  Za beczkę dane 30 z groszem już nie przesadzaj heh, ze starym jak się trafi niech ci chodzi jak najdłużej ja znając życie zaraz bym pompe robił... 

kupując nową prase taką jak lely czy może inna bym miał spokój aa spalić pewno że się moze ta tez już była kilka razy blisko tragedii ale to tak ze wszystkim co pracuje. 

prasę kupić właśnie to już rozważnie bo sipma to był nie wypał ale takie myślenie bo tyle osób ma i prasuje tak jak z tymi używanymi pasówkami kolega prasował mi teraz viconem a to regulator od regulacji ciśnienia się pierdziuli pasy połatane spinkami z siłowników się lej.. tanio dał to fakt. Każdy robi jak uważa mnie ten rok wnerwił jak taka pogoda jest o swojego okrętu się nie ma ale jak coś kupić to porządne i kropka a stare jest dobre wino i skrzypce już 12 mnie do tego przekonała narobiłem się no chodzi wiem co mam ale pół roku w garażu spędzone  

Kiszonkę akurat wożę do obory NH od kiedy tylko kupiony (tata lub dziadek czasem jak im się nudzi to taczką sobie przywiozą ale ja już taczki nie dotykam) ale trzeba ją ręcznie rozdać na korytarzu. Woziłem taczką jak nie było NH, bo Zetor za wysoki. 

a to nie wiedziałem no to tak samo u mnie z gnojem wuja sam chce wozić to niech wozi 

to dobrze że jeszcze w miarę dobry pieniądz za mleko dostajecie i was stać na inwestycje , pewnie mleko jeszcze ponad zł/l i sporo go macie

@up Ja mam po 0,8 zł netto. Także bajki opowiadasz. 

Jeśli ktoś jest nastawiony na tendencje wzrostowa oczywiście może kupić i nową belarke żeby było szybciej oraz lżej robić. Tak samo u mnie jest classic i rocznie smale 400bel... niby to nie awaryjne czy cus ale nie wydajne A potem rozniesc muszę rękoma 300 belek i rwac bo nie jest pocięte... A jak najbardziej bym kupił paszowoz lecz portfel by odczuł spadek zł ale i moje plecy by odczuły ulgę. Więc jak dla mnie ważniejsze zdrowie.. Ale jeśli bym już miał co kupować to nie belarke lecz prase kostkę dużą.. Wydajność ogromna a można również założyć noże ( coś ok 8 noży ) i normalnie owinąć na owijarce stacjonarnej.. Jeden warunek to porządny wałek ugrabiony oraz Ciagnik min 160km... Ciągnik mi taki się przyda ponieważ też myślę o uprawie bezorkowej także nie będzie źle może ktoś pomyśleć że to głupie że taka prasę kupować itp ale jeśli coraz częściej muszę sam robić bele to się odechciewa jak się ma marny sprzęt no i dużo nie zrobię sam. Może i też nie wszędzie bym wjechał kostka to tylko do znajomego bym krzyknął i parę belek skręcił i spokój Ale każdy patrzy jak będzie u niego najlepiej i można różne sposoby stosować

W tamtym roku dobrze ze chrzan byl w cenie to jest i beczka i byki to jest i talerzowka bo pieniadze za mleko to na oplaty a u mnie 0.7 zl

Jak było dofinansowanie to trzeba było brać :-D za taką porządną to trzeba by dać 40-50 tys co służyło by nam jak poprzednia. (Claas rolant to dobra maszyna) już woleliśmy dołożyć parę tys i piękna lely. Mtz prasowałem gdzieś 20 km/h. Max to 160 bali zrobiłem za dzień. Gdyby nie mtz to byśmy spalili ją przez przypadek

Jak było dofinansowanie to trzeba było brać :-D za taką porządną to trzeba by dać 40-50 tys co służyło by nam jak poprzednia. (Claas rolant to dobra maszyna) już woleliśmy dołożyć parę tys i piękna lely. Mtz prasowałem gdzieś 20 km/h. Max to 160 bali zrobiłem za dzień. Gdyby nie mtz to byśmy spalili ją przez przypadek