Skocz do zawartości

Ursus C-355



Z góry mówię że ne na sprzedasz :)




Rekomendowane komentarze

Kontrolowany bałagan, skład zużytych opon ale na zapas się nadają resztę co wywiozłem na śmieci to ledwo się zmieściły na tą przyczepę z bańkami, bale z starego spichrza rozebranego, ale dużo jest gwoździ to trzeba będzie na krajzedze pociąć, już ją przywiozłem od wuja to może przed żniwami mi się uda to zrobić. Złom użytkowy, leży na starej przyczepie która miała wypadek i wokół niej co się nie mieściło. Dalej po prawo (tu gdzie lodówki) leży skrzynia wywrotka wanna ze stara i tam jest złom nie użytkowy, ścinki metalu śruby łożyska i różnego typu złom do huty. Raz na 3 / 4 lata czyszczę tą łódkę i wywożę złom na skup.

No i kupka z gruzem.

 

Może to na pierwszy rzut oka nie ciekawie wygląda, ale przynajmniej w innej części gospodarstwa jest porządek i wszystko ma swoje miejsce nawet gruz czy stare bale, nie leży to ułożone od linijki ale wszystko ma swoje miejsce.

18468317.jpg?1468505195

Miało być zdjęcie samego C330 ale stoi w takim miejscu że zaraz bym usłyszał jaki bajzel itp. to wolałem od razu wszystko opisać.

Jak do tej pory jej nie zrobiłeś, to raczej już jej nie zrobisz -_-

Z każdym dniem można powiedzieć, remont będzie więcej kosztował. A teraz sb pomyśl! Masz w miarę nowe ciągniki, no i jeszcze jednego "złomka", który jest pamiątką. I zobacz, te nowe? Te nowe kupiłeś "no powiedzmy bez problemu". A twój tata lub dziadek, musieli czekać na tego złomka kilka lat aby go dostać,musieli przepłacać, nadpłacać i dawać łapówki urzędnikom aby go mieć. Tymczasem ty, kochany synuś i wnuczek, masz gdzieś te starania i stoi ten "upragniony traktorek" gdzieś za stodołą na prywatnym że tak powiem "złomie". I ty myślisz że tatuś albo dziadek by się ucieszyli gdyby to widzieli? żeby on chociaż plandeką był przykryty albo stał w jakiejś szopie, to jeszcze można by było potraktować jakoś ulgowo te twoje (nie)chęci do remontu, a tak? A tak, udowadniasz, że jesteś typowym "psem ogrodnika" innemu nie da, a sam nie zrobi! Tak jest niech ten traktor postoi jeszcze tak kilka lat, to się już do końca rozleci. ;[  -_- 

Ta trzydziestka przez około 13lat obrabiała 50ha. A wcześniej od lat 60' do 1994 9ha u dziadka.

Za gospodarstwo wzięliśmy się w 2007 i wtedy tez zostały kupione inne maszyny. Od tamtej pory 30stka sadziła ziemniaki dla siebie i jeździła do lasu po drzewo aż złapała gumę i tak stoi do dziś dnia. A do remontu w niej jest sprzęgło, silnik, podnośnik i kosmetyka. Czy ogólnie mówiąc wszystko, z niej wykorzystam tylko kadłub nic więcej. Czyli nawet jak postoi jeszcze 10 lat to głowica czy obudowa skrzyni nie przerdzewiej.

Jak bym nie miał co z kasą robić to już dawno była by wyremontowana, na razie musi poczekać na lepsze czasy, mam deficyt w budynkach więc stoi na dworze.

Druga 330 M stoi w drugim gospodarstwie pod dachem, ale tam już nic więcej się nie zmieści, a stoją tam maszyny dziadkowe których nie używam ale nie mam zamiaru sprzedawać, sadzarki dwie, kopaczka, obsypnik pługi dwójki x2, rotacyjną po taniości i znajomości sprzedałem mojemu bardzo dobremu znajomemu bo akurat był w potrzebie.

 

mateusz, zgadza się, dalej sąsiad. W porządku gość :)

 

A ta 30stka była jako pierwsza w gminie kupiona jako nowa i jako traktor mechaniczny w wiosce była druga. Brat dziadka pracował w Warszawie w jakimś urzędzie kontroli maszyn rolniczych i załatwił przydział.

 

Borekk17 chyba raczej, tak to jest być biednym. Gdyby mieć kasy jak lodu, to można wywieź cały złom na skup, a później ci trzeba kawałek rury czy teownika czy jakieś blachy  to jedziesz do sklepu wyciągasz gruby portfel i sobie kupujesz czego tylko zapragniesz. Ja na razie muszę zbierać gruby złom a nie później za niego płacić 2 czy 5 razy więcej jak mi coś będzie potrzeba. A spawarka w domu jest to wiesz o co chodzi.

 

Borekk17 chyba raczej, tak to jest być biednym. Gdyby mieć kasy jak lodu, to można wywieź cały złom na skup, a później ci trzeba kawałek rury czy teownika czy jakieś blachy  to jedziesz do sklepu wyciągasz gruby portfel i sobie kupujesz czego tylko zapragniesz. Ja na razie muszę zbierać gruby złom a nie później za niego płacić 2 czy 5 razy więcej jak mi coś będzie potrzeba. A spawarka w domu jest to wiesz o co chodzi.

 dobrze wiem o co chodzi bo sam jestem takim chomikiem co wszystko odkłada twierdząc że sie przyda

W starych sprzętach to Borek ma rację u mnie przy wymianie opon w rozrzutniku jedna dętka wyszła dobrze a druga tak się przylepila że ładnie trzeba było się namęczyć żeby wyszła

 

 

ja u siebie niedawno  zmieniałem opony to ledwo zeszły z felgi po 20 latach albo lepiej  a były sciagane na maszynie u znajomego co ma wulkanizacje  jak by przyszlo  robic recznie to człowiek by sie wykończył a takie gadanie ze to 30 min roboty jest bez sensu 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v