Case Maxxum 140

ciągnik umyl ale po lebkach i będzie jeszcze raz pucowal, co do siana to powoli pójdzie wsyztsko, rozrzuci się po placu w ładna pogodę i wyschnie po za tym właściciel chce się tego pozbyć i nie chce nic w zamian inaczej bym tego nie zbierał

To tak akcja co pan Karol K mi mówił ze taki rzeczy to on na YouTube ogląda :-)

I piękna czystą pachnąca nowością Puma pewnie sie ubrudziła wyciągając Maxuma

Dużo się wypowiada że jaka płaca taka praca, ale co z tego jak dasz mu np 10zł więcej na godzinę ale i tak i tak będzie tak samo robił.  Jak tak narzekacie na pracodawców to załóżcie swoje firmy, zatrudnijcie pracowników i wtedy pogadamy. Wszyscy tylko wymagają i liczą ile to on bierze za godzinę/ hektar,  a ile nerwów, stresu i remontów maszyn to kosztuje pracodawcę to już nikt nie liczy !!! Z niewolnika nie zrobisz pracownika, dużo myśli że jak przyszli do pracy to im się należy, ale to nie komuna !

Jakby miał zapłacone to można by wymagać. Ale jak zarabia grosze to dobrze zrobił. Myślenie kosztuje, jak pracownik ma myśleć to trzeba mu za to zapłacić. A przypuszczam, że on miał zapłacone za jazdę ciągnikiem, więc jechał. 

I tu się mylisz, dam Ci na przykładzie naszych pracowników czy dasz mu więcej zarobić albo premie to i tak robi tak samo nic lepiej , a godziny 17 pilnuje baaardzo dokładnie, bo nie daj by porobił parę minut dłużej to mu piana leci. Myślisz że jak ludzie dostają podwyżki to robią lepiej ? Jesteś w błędzie, co innego jak jest taki co ma chęci i chce się nauczyć a nie postać jak za komuny że był odstał swoje i mu się należy!!!.

No i bardzo dobrze, że przestrzegają godzin pracy. To jest rzecz święta dla pracownika. Za nadgodziny zapłać 100% to zostaną dłużej.

Skąd wiecie kto ile zarabia?

Jakby ten pracownik miał 50zł/h toby pomyślał i by tam nie wjechał. A za 10zł myślał nie będzie.

Ponawiam pytanie, skąd wiesz, na jakich warunkach ktoś pracuje? A zresztą, przecież Ty wszystko zawsze wiesz najlepiej.

Pracowałem jako operator sprzętu. Wcześniej pracownik dostawał trzy razy mniej niż ja, ale dla właściciela wychodziło to znacznie drożej, bo sprzęt przez większość czasu stał w naprawie. A ja mimo, że dostawałem trzy razy więcej okazałem się tańszy, bo praktycznie nie było awarii i takich wpadek jak na zdjęciu. A dlaczego? Bo robiłem wszystko z głową, a nie jak poprzednik byle do przodu.

Taa a jak się spóźnią do pracy i potem stoisz w korku  przez nich to na to nie patrzysz. Bo pracodawcę trzeba doić ile się da. Dam ci jeden przykład: Za m2 położenia dachówki pracodawca powinien wziąć według muratora który wliczył w tą cenę : socjalne, ubrania, obiady, zus, wypłaty, itd.  aż 220zł a dostaje jedynie 35zł , więc skąd tu dać pracownikowi więcej.

 

. Według Twojej logiki jak dam pracownikowi od razu 30 zł to będzie robił nie wiadomo jak i wgl,a tu jesteś w błędzie bo liczą się chęci,a znam dużo osób takich co się cenią a nic nie potrafią a warci nie są nawet 2 zł.

 

Kolejna przykład to samochody służbowe. Pracownicy ich wgl nie szanują z osobówek robią terenówki i piłują ile fabryka dała, a swoje auto tak pucują, oszczędzają i wgl. Podstawa to szanowanie sprzętu ! !!

 Bo pracodawcę trzeba doić ile się da. 

I to jest kwintesencja tego wszystkiego. Pracodawca musi wiedzieć i musi mieć ciągle przypominane (nie wiem dlaczego, ale oni wszyscy mają strasznie krótką pamięć), że pieniądze ma dzięki pracownikom. A jak mu się nie podoba ich praca to niech ich zwolni i sam robi.

Już byś się zamknął.

Wnioskuję, że sam zatrudniasz ludzi i prawda jest dla ciebie delikatnie mówiąc niewygodna.

50zł/godz to wychodzi 400zł dniówka i może jeszcze netto już na ręke, takie sprawy to się załatwia premią i to uznaniową a nie regulaminową

najwięcej oczywiście wypowiadają się ci co  nikogo nie zatrudniają, ja najchętniej płacił bym 100zł/godz ale przecież to musi się wszystko ekonomicznie spinać.

wiesz ile trzeba było by odprowadzić miesięcznie zusu przy takiej stawce godzinowej i ile taki pracownik by kosztował miesięcznie a ile rocznie a jak już obliczysz sobie  to podziel to  przez cenę  litra mleka albo kilograma żywca wieprzowego albo cenę zboża.

Pracownika nie interesuje że cena mleka spadła o 50%, to wypłata  też o 50% na dół miała  by spaść oczywiście że nie i dlatego stawki muszą być realne do spełnienia.