Ursus C-4011 & Famarol Supsk Z-036

ło panie a osłony gdzie?

nima i nie będzie

a później zdjęcie z wybitą szybą...

przez ostatnie 5 lat  ani jednej się przy kosiarce nie zbiło      zawsze tylko się tylną zdejmuje  i po problemie a boczne się nie tłuką

 

no jak chcesz, ja sobie nie wyobrażam pracy kosiarką bez osłon

Łe tam - zbędny balast B) .

od kiedy pamiętam u mnie  zawsze bez osłon kosiarki chodziły i jestem takiego zdania że jak ma się coś stać to czy z osłoną czy bez  się stanie

 

a osłony kiedyś leżały do obydwóch kosiarek ale trochę ruda podjadła i poszły na złom

Tylko z osłoną to chociaż rodzina dostanie coś z ubezpieczenia po tobie. Ciekawa mentalność - szkoda tylnej szyby, to lepiej kamieniem w łeb dostać.

nie ma prawa się nic stać a pozatym to z osłonami źle mi się kosi pod drzewami

Co to znaczy nie ma prawa? :blink:  kto te prawo ustala? Znasz powiedzenie 100 razy przeskoczysz rów, za 101 sie zmoczysz? Ci co uważali że kombinując przy niewyłączonych wałkach, czy też wałkach bez osłon, nie ma prawa się nic stać, w większości już leżą na cmentarzu.

Ale panie jeśli nie na bębny  osłony to chociaż na paski i wałek. 

a to znaczy że nie ma prawa  się nic stać bo łąki mam dość równe  i bez kamieni  a nawet jak się jakiś trafi  to prędzej pleci w bok  niż do góry do kabiny

Ale panie jeśli nie na bębny  osłony to chociaż na paski i wałek. 

a na co na paski i wałek osłony  małych dzieci u mnie nie ma  a sprzętem najczęściej robię sam albo ojciec

a to znaczy że nie ma prawa  się nic stać bo łąki mam dość równe  i bez kamieni  a nawet jak się jakiś trafi  to prędzej pleci w bok  niż do góry do kabiny

100 kamieni poleci w bok, a jeden prosto w twoją głowe. Albo portzaska szybe, albo Twoją głowe. Ale jest ryzyko, jest zabawa B)

To że poleciał w bok to nie oznacza że poleci w tą samą strone nigdy nie wiadomo jak nóż trafi na kamień i na który bęben po to są osłony,na paski chroni przed braniem pokosu przez koło bo kosiarka powinna dość nisko opuszczona tak żeby armotyzacja była 

tylko na łakach nie ma kamieni więc nie ma co latać nad głową  nawet o kretowinę ciężko żeby choć jedna się na sezon trafiła więc chopaki nie przeżywajcie tego jak żydzi okupację bo nie ma powodów do tego  a osłon nie było i nie bedzie  bo mi przeszkadzają

Nie masz kamieni ale  tylnią szybę na wypadek wyjmujesz

My mamy kosiarkę deutza 2m bez osłon, ojciec mówił ze jak miał osłony a trafiło na kamień to nie dość ze osłony rozdupcylo to szybę wybilo, nie zawsze wszystko co dobre daje pewność

oj, żebyś się na własnej skórze nie przekonał

Nie masz kamieni ale  tylnią szybę na wypadek wyjmujesz

a wiesz dlaczego wyjmuję  bo  mi do opryskiwacza przeszkadza  i jak się opryski zaczęły tak została zdjęta i założy się dopiero jesienią 

bezpieczeństwo najważniejsze, ale dla mnie wygląd też się trochę liczy i bez osłon takim golasem jak bym gdzieś pojechał to by mnie wyśmiała cała wieś

no kiedyś mojego kuzyna kamień w plecy uderzył !

w tamtym roku przeleciał mi kamieni centralnie obok łba i wybił przednią szybę w tym roku już jest osłona ... i polecam i tobie zrobić

przez 25lat na naszym gospodarstwie te kosiarki nie miały zakładanych osłon bo przeszkadzają w codziennym użytkowaniu chociaż było dwa komplety osłon które już zgnily i pojechały na złom a nowych nie mam zamiaru robić. bo i rąk by przeszkadzały

czy ja wiem czy z osłonami lepiej wygląda kłócić się nie będziemy.


u mnie ta kosiarka ma na siebie zarobić. jak jadę na usługę to nikt mi drożej nie zapłaci za kosiarke z osłonami

z oslona nie obkosisz w kolo drzew :huh:  ja zawsze podjezdam ile sie da reszte kosa spalinowa poprawiam   koszenie takim sprzetem to chyba  na hardkora B)  ja mialem 2 zdarzenia raz kamien przelecial przez przednia boczna szybe ktora wybil <_<  a innym razem noz trafil na kamien i razem z nim odlecial :wacko: a  mimo to sa oslony