Pszenica problem

A nie zagłeboko posiana była. ?

podaj wiecej informacji jaka agrotechnika była dokładnie, jaka klasa ziemi, wapnowane było? i jaka była uprawa w poprzednim roku i jakie opryski dawałes na chwasty w poprzedniej iprawie bo wyglada mi to na jakies oddziaływanie pozostałości ale ciężko tak ocenić, za mało informacji.

jaka odmiana

Za głęboko może też szkodzić?

nie wiem jak u ciebie ale u mnie na kawałku jest podobnie ,sprawdziłem ph i wynosi 4 ,ale czy u Ciebie ta sama przyczyna to nie wiem .

U mnie jest to samo. identycznie sie zachowuje ale nikt nic nie chce pomóc...

 

Wapno trzeba za stosować, miałem tak z pszenżytem na piasku, na jesieni dałem wapno granulowane, z wiosny znów wapno granulowane, no i trochę makro i micro pryskałem, rewelacji nie było ale zawsze coś się zebrało.., po żniwach poszło normalne wapno, teraz na ogól już jest lepiej, ale jeszcze nie to, po zastosowaniu wapna w granulacie po żniwach pH było 4,60, już tej wiosny jest ponad pH ponad 5, w tym roku również zastosuję wapno normalne, w dawce około 2,5-3 t/ha...

No ph to jest kiepskie, ziemia zakwaszona, co roku podciągamy je jest coraz lepiej ale na razie w garnicach 5 wychodzi, w poprzednim roku była kukurydza na kiszonkę, pryskane było powschodowo ale nie pamiętam nazwy środka. Po QQ był obornik wywieziony miesiąc przed siewem, już z jesieni były lekkie przebarwienia. Może to pozostałości po poprzednim oprysku ...

niee to Na pewno ph, a przez słabe ph trudno dostępne skladniki

Ok, dzięki za podpowiedzi. A czy w tym momencie pomogłoby coś wapno pogłównie typu Polcalk?

trudno mi powiedzieć, ja pogłównie stosowałem "DOLOKORN" dla mnie extra, i w przypadku pszenżyta pomogło, a w miejscu gdzie czyściłem rozsiewacz było aż za gęste, z kolei na gorszym polu w pszenicy nie pomogło, częściowo mogło być już za późno podane bo obumarły, nie długo po tym, jak rozsiałem. Jeśli teraz zastosujesz to bd. pewniejszy już na kolejny jesienny zasiew, ewentualnie oprysk cynku i magnezu, ale to jak bd większa powierzchnia roślin

A nie bedzie to żółta karłowatosc ?

Teraz wapno granulowane już nic nie da. Zanim się rozłoży zacznie działać odkwasi to minie 2 czy 3 miesiące. Lepiej zostaw tą kasę na wapno surowe z kopalni daj dobrą dawkę kredy a efekty zobaczysz.

Dawaj wapno nie słuchaj. Wapno np typu Wapniak Jurajski działa od  zaraz. Jak nie dasz to Ci wyschnie ta pszenica moment a z wapnem nie stracisz nic. Ja mam ten sam problem na jednym polu pszenica była piękna zielona a nagle przestała rosnąć placami. Okazało się z pomiarów że ph 5- 5,5. Jutro jadę z  wapnem dam po 500kg. Potem oprysk saletra wapniowa i jeszcze coś zbiorę. 

też tak uważam, nawet jeśli zastosujesz i okaże się za puzno to na potem bd. wątpię by kreda zastosowana w sierpniu działała już we wrześniu...

ok dzieki za wypowiedzi bede ja jeszcze próbiwał ratować

Dokładnie nic nie stracisz! Wapno się nie zmarnuje teraz czy później i tak musisz dać. 

Ijak tam Twoja pszenica zyje?

Coś tam żyje, wyciągałem ją odżywkami , mocznikiem z siarczanem itp. Niestety jak trochę odżyła to pojawił się kolejny problem - susza :-( nie padało już 1,5 miesiąca

Ale wapna nie stosowales?? współczuję u mnie co róż leje..

Wapna nie, myślę ze dam już po żniwach po teraz pogłównie to pewnie nie wiele by pomogło bez opadów