Ursus C-360 3p

3P musi miec obroty nawet pyrkajac na luzie, inaczej grozi peknieciem walu.

@kitowiak Co ty za głupoty piszesz  z tym momentem  jak 3P ma 165 Nm a s-4003 ma 190 Nm i kto tu ma więcej i też nie chodzi o 5 km że ma mniej , chodzi o liczbę cylindrów gar to gar zawsze będzie lepiej się spisywał w pracach polowych czy w prasie zwijającej inna już kultura pracy silnika.

 

3P Co by się nie działo tego dziada trzeba trzymać wysokich obrotach żeby miał moc  i wał się nie ukręcił odwrotnie do 60-tki po 2200 obr/min robi sie smok duży cieżar będzie może ciągnąć na niskich obrotach a nic mu się nie stanie

a co do orki ro ja jestem przyzwyczajony do 4 garów i w 3 skibach w głębokiej orce (35cm) idzie fajnie czy to 1000obr czy 2200 ciągnik idzie sobie na spokojnie  a 3p już na wolnych obrotach w 3 skibach nie idzie to ciekawie jak się go wysoko kręci to jeszcze idzie  ale według mnie to męka ciągać 3 skiby  może na lżejszych ziemiach by szedł lepiej

3p jest dobry ale do lżejszych prac typu, opryskiwacz, nawóz czy siewnik bo pali mniej jak 60tka. 60tka zaś lepsza do rotacyjnej, orki, uprawy, prasy itp. gdzie potrzebna jest większa moc, może swoje spali, ale mniej na tym ucierpi

Co do 60-tki vs 3p do rotacyjnej to nigdy w życiu nie zgodzę się że 60-tka lepsza. Dla mnie zawsze koszenie 60tką to była kara silnik niewyważony na dużych obrotach drga i drgania dodatkowo przechodzą na kierownice (pomijacąc oczywiście ruchy kierownicy spowodowane nierównościami podłoża), głośny, ciężej się skręca i ciągnie ze zbiornika więcej. W polu lepszy od 3p z pracami na wom zdecydawanie nie.

to jest zapewne silnik 40 z bebechami 60, perszingi tak mają że czasem nawalają, tyle że one są do pomocy a nie do ciężkiej pracy tak jak 60, z tą uszczelką pod głowicą  to ja mam to samo że dmucha między pierwszym a drugim cylindrem tyle że u mnie jest zaniżona tuleja, lecz ostatnio założyłem uszczelkę tak jakby azbestową i na razie siedzi, w tym roku pewnie kapitalny silnik czeka bo się kończy. 

w 40 sa te same bebechy co w 60 różnica w mocy to kąt wtrysku i dawka  na pompie

jeden wujo męczył ursusa 3512 w 3 skibach a drugi wujo obskoczył go 2812 z 2 skibami

a silnik od zetora 5011/5211 pasował by do 3p?

tak ale też trzeba wałek sprzegłowy od zwykłej 60 zakładać i silnik podejdzie w 100%

3p może za darmo bym wziął...  wszyscy mówią ze zwykła dużo pali w lekkiej pracy, bo jeśli potrzebujemy wom to silnik musi mieć obroty... hmmm, a wystarczy włączyć WOM zależny, wyższy bieg i niskie obroty... ja tak robie z przewracarka taśmową, 4 obroty koło 1000 i spokojnie sobie chodzi, a w tym roku muszę spróbować z rotacyjna ten patent, na pewno lepiej zaczynać normalnie, bo można rozkręcić talerze, ale ruskami też jakoś koszą a maja jedno st. sprzęgło..

Co do tych 2 skib to się nie zgodzę. Mój 3p od nowości był używany jako główny ciągnik i orkę na 30 cm wykonywał pługiem (made in stodoła) 2+1 (30) zawsze w 3 skibach na 2 biegu rzadko na 3. U mnie ziemie są nawet dość ciężkie. I widze że z tymi uszczelkami to nie rzadki przypadek. Moja też lubi przepalić między 1 a 2 cylindrem co 400-500 mtg ale teraz ma lepszą uszczelke i zobaczymy ile wytrzyma...

U nas perkins wytrzymał , bez zaglądania do silnika , pompy paliwowej , wtryskiwaczy 7-8 tys mth , a wcale przesadnie dbany nie był i lekko nie miał , wał kupiliśmy nowy a stary do dziś wisi pod dachem po szlifie z kompletem panewek i czeka w razie "w" do 3512 .

 

 

  Mając do wybory c-360 a c-360 3P , nie spojrzałbym nawet na c-360

Sasiad ma 3p i tylko nim pyrka. Do roboty ma jakiegoś fetorka z napedem, ale tym pryska, bele wozi, kartofle redli. Na takich niskich obrotach go trzyma, że zastanawiam się czy ten silnik ma smarowanie. Coekawe ile jeszcze wał wytrzyma, bo nie wiedziałem, że pękają od za niskich obrotów. Borek osiowanie bloku wujek robił?