Skocz do zawartości

Rozrzutnik strautmann



Co sądzicie o tych rozrzutnikach strautmann.Proszę wypowiedzcie się o tym rozrzutniku posow mechaniczny rok produkcji 1994


Rekomendowane komentarze

kondzio8513 napisał:

Na pewno kilka razy lepsze są jak te polskie. Mam dwuosiowy z unii i już tyle razy taśma była skracana że masakra. Ciągłe tylko wnerwienie z nim i nic więcej, trochę więcej się nałoży i taśma przeskoczy. W tych starych niemieckich materiał z którego są zrobione to cudo

może trzeba wymienić kola gniazdowe jak ci przeskakuje

1 godzinę temu, kondzio8513 napisał:

Na pewno kilka razy lepsze są jak te polskie. Mam dwuosiowy z unii i już tyle razy taśma była skracana że masakra. Ciągłe tylko wnerwienie z nim i nic więcej, trochę więcej się nałoży i taśma przeskoczy. W tych starych niemieckich materiał z którego są zrobione to cudo

Może trzeba rowek w zębatce wyczyścić i wyregulować oczyszczacz, od dziecka polski był jednoosiowy teraz dwu i ani razu łańcuch nieprzeskoczył.

Edytowane przez Rolnik1973

 Wszystko było nowe ojciec kupił kilka lat temu ten rozrzutnik po remoncie, stara była tylko rama oraz opony Burty, łańcuchy, walki, koła, łożyska podłoga wsio nowe. Pierwsze dwa lata śmigał bez ani jednej awarii, teraz się łańcuchy zaczęły wyciągać, i co nieraz przez to taśmę zeskosuje. Ale jak na ilość którą wywozi to i tak jest nie najgorzej.

Rolnik1973 napisał:

1 godzinę temu, kondzio8513 napisał:

Na pewno kilka razy lepsze są jak te polskie. Mam dwuosiowy z unii i już tyle razy taśma była skracana że masakra. Ciągłe tylko wnerwienie z nim i nic więcej, trochę więcej się nałoży i taśma przeskoczy. W tych starych niemieckich materiał z którego są zrobione to cudo

Może trzeba rowek w zębatce wyczyścić i wyregulować oczyszczacz, od dziecka polski był jednoosiowy teraz dwu i ani razu łańcuch nieprzeskoczył.

bo roboty nie widział 😮

Jasne. Każdemu czasem się zdarzy "troszkę" nagiąć wytrzymałość maszyny. Ale jeśli nakładzie się tak, jak na foto, i łańcuch przeskoczy, albo adapter się wyrwie, bo sprzęgło zaspawane, to trzeba powiedzieć "przesadziłem, moja wina" a nie jak niektórzy zaraz afera  "kuuurła, jakie gó@#o dzisiaj robią. Kiedyś to było. 30 lat stary chodził" Co nie zmienia faktu, że materiały były lepsze. Przynajmniej polskie. 

kolego mam agrometa pioniera z 88r ramo z ceownika goracogietego, tylko jakiś kretyn zrobił do kół rano potem przerwa i dalej do końca, moje modyfikacje polegały na zaspawaniu przerwy także teraz mam pełne ramo i założenie opon 12 zamiast 11, po założeniu burt i nakładek sype 2 i pół zbiornika pszenicy z bizona, także niewiem ile wchodzi ale napewno zalecenia przekroczone jak jest tam maks 3,5 t ładowności. woze trochę obornika i jakby nie to dawno bym już z niego wywrotkę zrobił i śmigał. fakt dzisiejsze maszyny nie nadają się do takiego przeciazania bo jeżeli komputer obliczył wytrzymałość na 4 t to 7 nie wsypiesz. a kiedyś się dawało;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v