Awaryjna kosiarka Tad-Len KR 165

Wy to macie z tymi kosiarkami. :wacko: Swoją mam 4 albo 5 lat i nawet tej osłony na paskach nie zdejmowałem.

No a jak

U mnie szybciej się to ujawniło bo rozłożyła się na bezpieczniki i zaczęły krzyzaki strzelać na wałku , dostała drgań i wybilo te kolki . Później kosiarka nie chciała dac silnikowi spaść z obrotów , działała jak koło zamachowe .

Uszkodzone kolo leży u mnie do dziś , jakby dobrze zespawac to będzie chodzić .

Tak mi przyszło na myśl bo to koło jest z żeliwa i czy oni nie spawią tego elektrodą do metalu?

Ja patrze na te zdjęcia kosiarek Tad-Len odechciało mi się nowej kosiarki... :blink:  Tylko i wyłącznie używana famarolka 

@Michal97rolnik Jaka cena taka jakość, za nową kosiarkę tej firmy trzeba dać ok. 3 tysiące, a za tą cenę dobrego jakościowo wykonania nie będzie, wolę dać trochę więcej i mieć pewność że po 3 ha tak jak w przypadku autora zdj się nie rozleci.

Szok po prostu że taka chała  :blink:

W ubiegłym roku rozglądałem się za kosiarką bijakową (sadowniczą) zajechałem  do handlarza i zaproponował mi właśnie Tad-Len zaczął wychwalać jaka to świetna firma, solidne wykonanie materiały najwyższej jakości a ile tego sprzedaje to nawet nie zliczy, gdy zapytałem czy dużo ma reklamacji odpowiedział że jeszcze nikt nie miał problemów. Bardzo dobrze że wstawiacie takie fotki