Pryzma z kukurydzy

mam pytanko jęśli ta folia jest podziurawiona na spodzie czy będzie się psuć kiszonka

folia na spodzie jest nie potrzebna, takie jest moje zdanie.

U mnie też ubywa w zaskakującym tempie, straty też może do 5%.

@SamaPrawda Wg mnie foli pod spodem jest potrzebna, ale każdy ma swoje zdanie.

Robiłem w tym roku pierwszy raz qq na kiszonkę i zrobiłem na słomie, ale nie jestem zadowolony bo dużo strat bo do końca nie zbierzesz ze słomy. Na drugi rok planuję starą folię położyć na spód i zobaczymy jaki będzie efekt. 

@gabrysiek Zależy czym wybierasz kiszonkę. Ja robię w silosie kukurydzę od dawien dawna i na spód ścielę słomę i od spodu prawie w ogóle strat nie ma. A wybieram zwykłymi widłami do tego jeszcze szufla, na taczkę i do obory.

widze tutaj zwolennikow przykrywania pryzmy oponami. Ja zawsze przykrywam ziemią. Moze ktos sie wypowiedzieć kto probowal obydwu sposobow i powiedzieć czy opony sa dobrym zamiennikiem ? Czy wtedy więcej kiszonki sie psuje ?

Ja kładłem folie i jest wszystko w porządku, a tam gdzie się już nie zmieściło na folie leżało na łące to d*pa i nie da się wybrać od spodu i trzeba odwalać.

Ja mam na ziemi i jest ok.Jedynie jak deszcze padaly i woda stala przy pryzmie to warstwa 5 cm od dolu jest miejscami zepsute.Poczatek i koniec pryzmy mam obsypany ziemia na srodku lezy siatka przeciw ptakom i opony.Obecnie skarmilem polowe pryzmy tj. 15x10x1,5m i po ziemia zero zepsutego a gdzie lezaly opony troche sie trafia ale podejrzewam ze dlatego ze nie mam szczelnie ulozonych opon, tzn jedna obok drugiej bo nie mialem tyle opon. Za rok dowioze opon i beda szczelnie ulozone.U znajomych co maja tak poukladane opony nic sie nie psuje tak jak gdy jest dobrze ziemia obsypane a w zime nicnie trzeba kuc. Z racji tego ze w ubieglym roku nie mialem siatki to mi wrony roboty narobily ze tandema odrzutu bylo tak sie psula a teraz mam siatke i nawet dziórki nie ma nigdzie

Wybieram widłami oraz gablami do tego później aby zebrać ze słomy to nawet grabiami podgarniam, ale abym za mocno w słomę się zagłębił to wszystko się miesza lub jak za płytko wezmę to dużo zostaje na słomie. 

kilka lat pryzma z jednym miejscu to gleba pod nią jest tak ubita i przesiąknieta sokiem że wygląda i zachowuje sie jak beton.... od spodu nie ma opcji żeby się coś zepsuło. Nie raz tu czytałem, że w słomie to tylko myszy się trzymają i coś w tym jest bo jak tylko przestałem z tą słoma to było ich mniej a teraz.... wytrułem reszte

A ziemia to conajwyżej brzegi folii przykryc bo musi być absolutnie szczelne. W zimie i tak bedzie problem żeby zdjąć te ziemie jak przymarznie.

Ja tam przy krawędzi folii mam opony z wózka widłowego. Małe, ciężkie i świetnie się w tej roli sprawdzają. Strat żadnych z powodu okrycia. Jedynie w środku coś tam może wyskoczyć ale na to jeszcze sposobu nie znalazłem

U mnie w tym roku też się o dziwo ładnie trzyma choć procentowo jest jej mało w stosunku do ubiegłych lat,straty oczywiście są ale niezbyt duże u mnie zawsze okrywamy ziemią a na spód nic nie dajemy 

A my dajemy od 14 lat folię, przestaniemy ją ścielić w momencie kiedy beton byśmy wyleli pod spód. Jak db zagnieciecie to co ma się psuć? Tu masz niziutką pryzmę, nie ma żadnego problemu żeby taki kopiec zagnieść, jak robisz już na ponad 2 metry jeżeli nie przejeżdża się w poprzek to chociaż db przód powrzucać na pryzmę, i w momencie kiedy nie ma dziury w folii qq nie ma prawa się psuć

Ja w tym roku mam spore straty kukurydzy ze względu na ptaki, a dokładniej gołębie. Zaraz po tym dałem drugą folię zeszłoroczną i przycisłem oponami i jest git, a boki zawsze szczelnie piachem obsypuje to zimą łatwo go zgarnąć. Pod spod kukurydzy kładę plandeke ze żniw i powiem, że sprawdza się.

Pewnie, że się sprawdza, db się wybiera, nic nie zostaje zmarnowane, przy pryzmie jest czysto, mi się taki system w pełni podoba i odpowiada. A u mojego znajomego szczury trzecią pryzmę zepsuły, żeby było ciekawiej nie widać było porwanej folii, musiały kanały porobić, bo pryzma blisko obory jest.

Ja daje na spód folie, nie ma w ogóle strat. I lepiej zbierać z folii. a na wierzch piachem zasypuje siatka ochronna i opony, 0 strat

Witam my dajemy słomę kiedyś była folia ale jak biorę krokodylem to zaczepiałem o folie nigdy nie mieliśmy problemu ze słomą zbierane jest razem ze słomą przykrywamy po bokach trochę ziemi a resztę oponami nie chciało by mi się kuć w mróz ziemi 

p

Słoma to pomyłka według mnie. Miałem piach,słomę i opony .Wróciłem do folii na spód i piach na bogato ,bez zakiszaczy i jest ok'

Ja od zawsze stara folia na dno. W tym roku tak gdzie kisiło się min 8 tyg nawet grama strat z powodu pleśni. Jedyne to 2 taczki z małej pryzmy otwartej po 2 tyg. Piachu na wierzch nie sypię od dawna. Dobrze ubić i opony na całości jak na zdjęciu.