Czesci

jak byś pojeździł innym to byś inaczej mówił , guziki nie przeszkadzają ale pomagają . Zresztą jeździsz ... dalekowschodnim samochodem (japoński :huh: ) i tam też jest kupa elektroniki i nie narzekasz

 

Jeżdze Fiatem F 110 kupiony 5 lat temu za 44 000zł , zakupy to orbitrol 600zł , pompa hydr-1200 , pompa hydr skrzyni -1600 , 2 pompki od hamulców po 500 zł (to akurat oryginał do NH TM bo do F cenią po 1000 :blink: ) , tarcze półbiegów ok 1500 (oryginał) , tarcza sprzęgła 600 zł LUK, łożyska półosi 200zł (oryginał 800zł cenią) no i zaczep 2000 zł na szynie , i szyba w drzwiach 250-400 nie pamiętam

 

mth ma 16000 (1991 r) , skrzynię robili (synchronizatory po ok 2-3 tyś zł) miałem problem bo sam jechał do przodu okazało się że włącznik trzeba podregulawać bo skrzynia 32/16 półbieg wliczając(tylko w przód) , wtryski do tej pory nie ruszane -miałem sprawdzić ale się boję , kolektor do wymiany (2000zł) bo dziurka się robi , no i tłumik wymieniłem 400zł , jeszcze podnośnik tylko szwankuje

No i jestem z niego zadowolony ciszej w środku jak w 7211 , wygodniej , zwrotny ,

 

A miałem jeszcze john 2650 (nowszy 2140)  w okrągłej kabinie porażka za 34 tyś , 14000 mth ale silnik uszkodzony był pochodził z 100 mth u mnie i ciśńienie po cięższej robocie zgineło silnik do remontu , ale cały sie nie podobał kabina dobra jak siedzisz i w pole bo do wysiadnia porażka i transportu , jedynie co bardzo zwrotny prawie jak 7211 a był 4x4 ale i podnośnik nie dorobiony i kabina za mocno wystaje z tyłu

Samochod co innego i ciagnik jezdzilem i jakos mi d*py nie urwalo heh chodzi tez o uciag kuzyna nh td wygodne ale wzial od mnie plugi i zaczal skakac z nim jak glebiej w ziemie sie wbil w turze poraszka no tez jego wina na 60 km tura zalozyl ale co troche mu sie przodek rwie wiec jego sie spytaj co sadzi o nh heh

te co napisałem to mam znaczy jd już nie ale fiata tak i wcale lekki to nie jest 5,2 na wadze wybija przy 110 KM z 6 cyl no i to chodzi żeby jeździć i d*py nie urwało :lol:

 

a nh kuzyna to porównuj do 360 podobna moc

 

Wzial od Ciebie plug i zaczal skakac, a potem piszesz ze ma 60 kucy. Jeszcze jakies pytania czy wszyscy domyslamy sie reszty ?

Prawda jest taka jak z autami, remontujesz i chwala Ci za to, ale chocbys wlozyl 50 tys w niego to nie bedzie mial startu do Renault za +/-50tys. Inna technologia niestety, wszyscy mamy pozywke z tego, ze zachodnie to be bo jak sie popsuje to koszta. Ludzie jakos to maja, jezdza, pracuja i zachwalaja sobie

 

P.S. Nie mam zachodniego ciagnika jakby co

kurcze ma dwa nh td 5050 i td 5010 pługa wziął do 100 km 

renówki Ci co mają u mnie to nie chwalą a zmieniają je na co inne 

Macie problem, jego cyrk jego małpy. Chciał, kupił, remontuje. Jakby chciał renówkę albo innego archaicznego szrota to by kupił i się podniecał że jeździ "zachodnim" ale ma swoją filozofię życiową i h*j nam do tego. Apropo renówek jakby były takie super to nikt kto u mnie w okolicy i bliższej i dalszej ich nie sprzedał a że nie ma już żadnej to o czymś świadczy. Poza tym taki handlarz sprzeda Ci traktor tanio bo wie że jak coś ci padnie to gdzie po części pojedziesz, do Agromy? Nie, do niego bo ma, albo wie kto ma, nomen omen jego znajomy i drą kasę ze szczęśliwych "posiadaczy". Każdy chwali swoje a jakby uczciwie i z czystej przyzwoitości powiedział że kupił ale się przejechał bo to  czy tamto, to też inaczej by na wsi było a tak dupczą głupoty jaki to super traktor za "fajne" pieniądze kupili a jaki komfortowy... że hoho.

Żeby była jasność osobiście wali mnie kto co kupuje ale słuchać u siebie w okolicy i czytać na forum o cudownych UŻYWANYCH, fajnych zachodnich traktorach już nie mogę. Stare to jest dobre wino i skrzypce a nie traktory zachodnie, wschodnie czy z południa.

Bob polał bym Ci bo tak jest 

Spoko panie Arku ale mi już bokiem wychodzi te dupczenie że części nie są drogie a jak zamówisz o 15'tej dziś to jutro o 9'tej masz na placu... tak akurat. U mnie Ci co zachwycają się zachodnimi nieprodukowany szrotem to w pozamykanych garażach i po cichu leczą te ustrojstwa ze wstydu przed sąsiadami albo jeżdżą po opolszczyźnie po szrotach i szukają części.

Ojej remontuje i ok.Dał ze 20 za ciągnik,drugie tyle włozy i ma maszynę która jest prosta jak cep i która trochę pochodzi.Jeżeli wszystko blisko domu to ok taki ciągnik się nada.Zachodnie też jest dobre i mówmy tu o czymś wyważonym bez zbędnego przepychu elektroniki.Jednak za coś możliwego to sami bardzo dobrze wiecie ile trzeba dać i nie ma co się oszukiwać bo wytłuczony 20-to paroletni sprzęt za 40 tysi bez awarii nie pochodzi.Kuzyn kupił Fendta.Dużą  maszynę bo to 716 Vario.Robi wrażenie.No ale laczki z tyłu to i bez bieżnika i popękane.Komplet trzeba 10 tysi włożyć najmarniej.Ok dał sporo bo pewno ponad 100 ale jak się okazało coś jest nie tak w skrzyni bo nie rozłącza mu przodu.na razie jexdzi bez wału hehehe. P>S tez podglądam te zdjęcia i czekam na efekt końcowy.

Ludzie co was boli chce dać 25 k za remont to da i wie co ma.Za Renie w miarę stanie trzeba dać od 40 wzwyż i nie ma pewności że jeszcze któregoś tys nie trzeba będzie do niego dołożyć a tu zetorek będzie igiełka.Komfort w tej kabinie nie jest taki zły szczególnie porównując do niektórych ciągników.Ma ona takie wady że jest trochę zbyt duża i słabo widać do tyłu oraz maszyny z wyższą wieżyczką może być problem z podniesieniem.Ale można w niej radia posłuchać i w zimę z nagrzewnicą też się da przeżyć.Rozwiązaniem problemu widoczności jest kabina euro ale za takiego zetka trzeba dać już więcej zielonych 

Spinają się bo zazdroszczą hehe

Powiem tak ta kabina euro znów mogłem takiego kupić ale może to głupie ale chciałem mieć bliżniaki i tak samo będą zrobione narazie będą się różniły maską ale z czasem to się zmieni  z zachodem miałem trochę myśli nad masseym i fendtem, wuja bardziej za fendem ale co kasa i niespodzianka co żeby w nim nie pierdzielło, tutaj wiadomo i po takim remoncie może coś się dziać ale mam nadzięję że będzie chodził jak mały  

jak za tryb do skrzyni fendta z lat 80 trzeba położyć 20 k to w stosunku do ciebie ujdzie

pewnie że nic mi do tego każdy robi jak uważa ^^ , ale nie można mówić że zachodnie to same trupy i jak coś siądzie to drugie tyle co kosztuje trzeba włożyć .

Znów wróce do samochodów, era fiatów i polonezów minęła i jakoś nikt nie płacze na zachodnie trupy naszpikowane elektroniką i drogimi częściami

 

I problemem jest że się kupuje zachodnie znane z okolicy :huh: , sam mam fiata o którym nigdy nie słyszałem jakoś stał w komisie ... a teraz na podwórku nie narzekam, potem przyszedł czas na drugi i tu marka zdecydowała trochę opinie john 80 KM a tu porażka zajeżdzony i do tego niedopracowany fabrycznie jak dla mnie :blink:

 

Jeszcze raz róbcie jak uważacie pewnie że znany sprzęt prościej zrobić ale w nieznanych też nic strasznego nie ma i wcale nie musi być drogie

 

PS mam jeszcze volvo 830 to przez 5 lat na 17 ha tyle że on kosi 2 t/h , udało się nie wymienić żadnego łożyska ani nic w kombajnie no łańcuch w gardzieli z allegro za 250 zł , ale w silniku (perkins) pompa rotacyjna siadła 1000zł używka i teraz koło zwolnicy od 500 do 1500 używka , no i pasy jezdne i młocarni nowe po 300 zł

ale to ma z 40 lat

 

Ja poprostu nie uznaje rzadnych wynalazków heh na ciągnik też trzeba patrzeć jak z dostępnością cześci z kosztami napraw mechaników itd 

co do samochodów mam japonśkie niby nie zawodne a ciągle coś się dzieje heh więc też jak się trafi 

no mówie że tam żadnych wynalazków nie ma  ;)spójrz do mnie w galerię uboga ale coś jest

 

Co innego fendt te sprzęgło hydrokinetycze to już niestety wynalazek

Wsadzisz tyle kasy i wiesz co masz? Myślisz, że te części wytrzymają tyle co oryginały? Zdziwisz się jak szybko prasa wykończy te części. Co pochłonęło najwięcej kasy?

skrzynia. Nie mow takich glupot ze znow sa takie liche czesci, wszystko tez zalezy jak sie uzytkuje, jak jezdzi wariat zazwyczaj tak jest jak sie najmuje kierowcow to nawet z tytanu wykonczy... drobne rzeczy sie psuja ale nie pierdyknie silnik itd.. ludzie robia wlasnie tak ze co sie popsulo urwalo wymienia a reszta eee jeszcze bedzie chodzic...i to jest wlasnie blad, mechanik ma 1014 i tez go robil wszystko i chodzi mu juz 7 rok tylko tez jak sie przejrzy wszystko to inaczej a inaczej jak na odpier**l... w malym wlasnie do niektorych miejsc nie bylo zagladane np do silnika i to byl blad bo trzeba byla pierscionki wrzucic. Zobaczyc do walu ale juz sie stalo narazie musi jezdzic.