Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

 Podobno tad-len wprowadził nowatorskie rozwiązanie, tak zwany spaw zrywalny.  -_-

Ma to  przy niewielkiej przeszkodzie  ułamać  się, co ma na celu ochronić kosiarkę przed  rozpadnięciem sie kosiarki. Przy ułamaniu spawu zrywalnego kosiarka i tak sie rozpada. :lol:  W sadzie na to samo wychodzi ale  trzeba być dumnym z Polskich maszyn ze są  unowocześniane.   -_-  :wacko:

 Podobno tad-len wprowadził nowatorskie rozwiązanie, tak zwany spaw zrywalny.  -_-

Ma to  przy niewielkiej przeszkodzie  ułamać  się, co ma na celu ochronić kosiarkę przed  rozpadnięciem sie kosiarki. Przy ułamaniu spawu zrywalnego kosiarka i tak sie rozpada. :lol:  W sadzie na to samo wychodzi ale  trzeba być dumnym z Polskich maszyn ze są  unowocześniane.   -_-  :wacko:

Czego Ty się spodziewasz po kosiarce za 3 tyś ?  

U mnie w Wiraxie 1,85 to samo, przy czym puściło całkowicie, skutkiem jest wygięta osłona(kosiarka poszła na koło, bo rzecz się stała na zakręcie) i trochę te płaskowniki przygięte też. Ogólnie sporo problemów z kosiarką, ale swego czasu stara rozpadła się na początku pierwszego pokosu i się wzięło co było, a za te same pieniądze mogłem mieć Niemeyera coś koło 2,3m.....

 

jakby ten wałek wystawał z 1-1,5 cm i wtedy go oblecieć dobrym amperażem z gruba elektrodą to by siedział lepiej

dużo prawdy tu kolega zawarł. Dobrze wykonany spaw nie puszcza, to w innym miejscu powinno pęknąć jeżeli by były tak duże obciążenia. Widać że poszło jakieś lepsze smarkanie- wygląd spoiny na 4, Powinien ładnie przetopić miejsce spawania.... Mój kolega który poszedł na rozmowę kwalifikacyjną na spawacza miał do zespawania dwa elementy, które były poddane badaniu na wytrzymałość. Ciekawe jak tego spawacza sprawdzali, dali mu osiem złotych na godzinę i kazali pracować przez 12 godzin dziennie? Jak nie będzie narzekał to nadaje się do roboty? :huh:

Też sie dziwiłem , bo @SuperMichał miał z taką kosiarką tej samej firmy ten sam przypadek , i gdy mi o tym mówił to u mnie jeszcze wtedy było ok. a teraz przy okazji mycia zerknąłem i zauważyłem to co na zdjęciu ;)

 

  Pół biedy ,że dostrzegłem to po sezonie , bo gdyby rozpier ... się na łące daleko od domu w środku sezonu , to chyba ktoś by zebrał opier*ol z Tad-len'u ;)

 

   Oczywiście macie rację nie można od tego "produktu" wymagać tyle co od takiej kosiarki innego producenta za 3 razy taką kwotę , ale z drugiej strony skoro jest to legalna firma , udzielająca gwarancji więc jakby biorąca odpowiedzialność za swoje produkty , to nie wydaję mi się niczym dziwnym by chociaż rok wytrzymała bez awarii (tyle co na gwarancji) .

  Tym czasem z kosiarką tej firmy ( z tą pierwszą) miałem kilka problemów , dokładnie 3 sytuacje uniemożliwiające dalszą pracę , wkurzyłem się , dzwoniłem i pisałem dwa dni do tej firmy , po czym w końcu miałem okazję porozmawiać z głównym Dyrektorem , właścicielem firmy i po ostrzejszej acz kulturalnej rozmowie zaproponowano mi zwrot pieniędzy lub wymianę kosiarki na wolną od wad ( zgodziłem się na to drugie bo szczerze bałem się kupować jakiejś innej firmy kosiarki skoro większość to tandeta ) wynegocjowałem też składanie hydrauliczne , jak by nie było dość dużej wartości , w zamian za moje naprawy kosiarki , bo serwisu nie było u mnie ani razu , tylko mi części wysyłali .

 Ta kosiarka podobno była składana "pod okiem" głównego Dyrektora , żeby nie dać plamy drugi raz .

 

  Po wymianie pojechałem , wykosiłem 2 ha łąki i zaczął cieknąć olej po złożeniu do pionu , od razu dzwoniłem , mieli przysłać olej i silikon :lol:  do dziś cisza .

  Dziś po wykoszeniu plus-minus 15-20 ha do wymiany mam trzymaki , no i do uszczelnienia wspomniany wyciek + do zrobienia to co na zdjęciu . Jeśli chodzi o skrzynię jestem zadowolony , chodzi cichutko , dużo ciszej niż grass-rol na prostych trybach ( ta ma skośne) , malowanie również jest jej atutem , naklejki - lipa ...

 

 

   Już nawet nie będę tego zgłaszał , odkręcę , zawiozę do dobrego ślusarza , dam 10 zł i będzie temat zakończony :)  Trzymaki wymienię , skrzynię uszczelnię i mam nadzieję ,że będzie już śmigać .

 

   Macie rację nie można liczyć na takie maszyny dlatego po głowie chodzi mi famarolka z roztrząsaczem pokosów tym fabrycznym a nie wiatrakiem na pasek) do "pomocy" dla tej  , jak trafię dobrą , pewną to tą też z czasem wymienię .

Może napiszę do nich meila , z kilkoma zdjęciami z sezonu , po za tym powinni mnie pamiętać ;) Może uda mi się jeszcze też skontaktować z p. Świtałą , zdam mu relację z eksploatacji jego wyrobu , może akurat będzie miało to jakiś pozytywny wpływ .

 

   Michał z takimi jak mówisz trzeba ostro , jak by mi ktoś od nich tak powiedział ( co w moim przypadku się nie zdarzyło - przeciwnie wszystko bardzo kulturalnie na każdym szczeblu ) to bym go chyba rozniósł :D Po za tym jakiś dziwny przypadek Ci się trafił , trzeba było mu powiedzieć ,że wszystko nagrywasz :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v