Pług UG 3

Ja ostatnio pierwszy raz w życiu zgubiłem połowę lemiesza , pękł dziób prawdopodobnie przy gwałtownym opuszczeniu pługa , nie znalazłem go

plastelina  <_<

A co powiecie o jakości lemieszy ze stali hardrox?

W tamtym roku przy UG 3 (lemiesze na 2 śruby) dosyć sporo mi poleciało lemieszy właśnie w taki sposób. W tym roku latem poszły 2 albo 3.

Przy orkach zimowych w tym roku innym pługiem, też UG 3 ale lemiesze na 3 śruby, na razie odpukać wszystkie lemiesze są nietknięte Zostały do ruszenia dwa kawałki ale te najniebezpieczniejsze już za sobą także raczej chyba nic nie poleci.

 

Podspawujesz sobie coś pod lemiesze żeby szły do poziomu?

Ja zgubiłem przy podorywce pierwszy lemiesz

O dziwo w tym roku w orce pług skakał i obyło się bez pogiętych lub urwanych, a zwykle kilka na zapas woziłem i kilka sporych kamieni odkopywałem

hardox to o wiele lżejsza i wytrzymalsza stal od zwykłej w wywrotkach stosują taka stal ale nie wiem jak to jest ze ścieralnością.

kolego mam lemiesze z tej stali w swoim overum od stankiewicza i jestem zadowolony sa o wile odporniejsze na scieranie od zwyklych zamiennikow.a z odpornoscia na kamieni nie pomoge bo mam zab. hydrauliczne wiec nic im sie nie dzieje

no właśnie i tu moje pytanie co lepiej kupić unie za ok. 80 zł sztuka czy te od stankiewicza po okołoc100 zł sztuka. Mowa oczywiście o polskim pługu uni.

ja mam od stankiewicza piersi i plozy w kvernelandzie to jak pilnikiem chcialem piers pociągnąć to sie slizgal

to lepiej chyba kupić u jakiegoś chłopa zużyte noże od wozu paszowego po cenie złomu i naspawać na nowy najtańszy plasteliniasty lemiesz 

Dlatego zawsze jak oramy bierzemy ze sobą młot i kowadło zawsze można naprostować i jechać dalej już dużo razy tak robiliśmy a czasami nawet oraliśmy bez "szpica" i szło

Dzięki za komentarze oraz wyświetlenia 

KubaMF Próbowaliśmy prostować to pękł, więc odkręciliśmy całego lemiesza na kowadło wyprostowaliśmy i z powrotem zespawaliśmy w tym miejscu gdzie pękł żeliwną elektrodą i już zaoraliśmy ok 6ha i trzyma się jeszcze 

hahahaha ale góVno... Ile dałeś za ten lemiesz??

Wielkie mi halo. Normalka Co wyście chcieli z 20 pare złotych. A i teraz mam te ze stali borowej za prawie 60 zł za sztukę i szału nie ma z nimi.

Co zrobisz? Nic nie zrobisz

Przedtem robili na jakość a teraz aby więcej i jak najtaniej wyprodukować więc mamy takie skutki

 

Wspawaj nowe podpory pod lemiesze Są w agromie Ja jak pospawałem i lemiesze UG po 90 zł szt i mam z głowy

Dzieki za pomocną informację właśnie zastanawiam się czy nie zamienić te pługi na kverneland-y

25zł kosztuje najtańszy lemiesz i tyle samo kosztuje klepanie go u kowala , więc byleby tylko nie trafić na przeszkodę jak na zdjęciu , jak się zatępi to zwyczajnie ostrzyć i zjechać go do końca Wyjdzie pewnie taniej niż kupić taki za 60-90 zł i klepać , bo ostrzyć szkoda za takie pieniądze ...

my kupowaliśmy po 44 i od paru lat na takie dobre nie można było trafić, ale chyba i tak czas na zmianę pługa

stal hardox jest to star trudno ścieralna i o kilkakrotnie twardsza od zwykłej wystarczy wziąć kawałek innej blachy i stuknąć na krawędzi w hardoxie NIE BEDZIE śladu zaś na blasze zwykłej bedzie widoczne wgniecenie gołym okiem oczywiście bijąć młotem 5kg napewno się odkształci ale o wiele trudniej jak zwykła. Kolega który pracuje przy spawaniu łyżek do koparek ma dostep do tej blachy i własnie zrobił sobie dłuta z hardoxu, Zaorane około 60ha przez 3-4 lata i jeszcze nie były ostrzone alni odwracane. polecam jak najbardziej ta blache na dłuta.

Przecież jak młotem pukniesz bez ognia to pęnknie .