Skocz do zawartości

pawlus224

Ciachanie pozostałości po rzepaku :D

  • Like 1

Rekomendowane komentarze

To jest samoróbka , nie znam dokładnej historii tego urządzenia , ale mam pewne podejrzenia kto to zbudował dla mojego Śp. wuja , a było to budowane głównie do rozdrabniania słomy po kombajnie ( w czasach gdy sieczkarnie miał mało który bizon) i poplonów , w słomie podobno słabo zdawało egzamin bo paski się paliły .

 

  WOM jest podłączony do skrzyni ( jak w rozrzutniku obornika , przekładnia kątowa ) , z niej wychodzi oś , na niej duże koło pasowe które przenosi napęd na małe koło pasowe ( przekłada sie to na bardzo duże obroty wirnika) , nóż a właściwie ramię jest zrobione z ceownika przyspawanego do osi (tej od małego koła pasowego) a na końcach ma coś jak noże od rotacyjnej tylko większe ( tak z 15x5 cm) .

 

  Słabo kopiuje i nie raz zaryje w ziemię na dołkach , ale jakby dorobić kółka kopiujące to trawniki można kosić perfekcyjnie :)

 

  Brak osłony ma jedną zaletę , pocięty materiał rozsypuje się na wszystkie strony :):P  Też mi tata radził rotacyjną , ale szkoda jej w ziemię pchać (kretowiska , pulchno) , a tym czymś kosiłem zgodnie z ruchem wskazówek zegara , materiał spychało na nie wykoszone , za następnym razem rozdrabniało to czego za poprzednim nie zdołało , poradziło sobie z suchą trawą na miedzy :)

Człowieku daj se spokój z tym bo wkońcu do tragedi dojdzie. Może nie jest to głupie, ale lepiej zrób sobie rotosana i będzie jeszcze lepiej ciąć jak ten wynalazek. Ja już mam za sobą konstrukcję rotosana bo robiłem u kolegi razem z nim. Noże podwójne złączone do kupki tworzą Y tylko ramiona u góry idą jeszcze wyżej równolegle do siebie + do tego jest zamonotwany na osłonie jeszcze jeden nóż, stojacy który mieści się między tymi ramionami tych 2 nozy. i działa to rewalacyjnie, i nie ma się co bać że nie będzie rozrzucać bo wyrzuca to na 2m za maszynę i rozwala wszystko.

To coś używam raz na rok - raz na dwa lata jak jest coś do ścięcia , nie używałbym go i teraz , ale jestem zmuszony orać zwykłym pługiem UG i bałem się , że mi nie skryje resztek . Jak mówię , więcej kamieni strzela z pod kosiarki rotacyjnej mimo osłon , niż z pod tego urządzenia .bez osłon . Tym nie mniej , masz absolutną rację , osłony by się przydały i trzeba je zrobić choćby tylko w celu osłonięcia przed brudem , tylko to dużo cięcia i spawania .

 

  Pracowałem fabrycznymi rozdrabniaczami ( trzema ) różnych produkcji i nawet wymieniałem te wspomniane noże "Y" , dobrze się spisują i nimi nawet pójdą gałęzie ( w zasadzie do tego są ) a ten tutaj wynalazek , to aby skosić i na pokosach nie zostawić , w gęstszej trawie nie miałby szans równać się z fabrycznym ( bo jest na paski a nie na przekładnie ) , za to zwykłym fabrycznym rozdrabniaczem chyba nie byłoby szans latać 5 biegiem ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v