John Deere 2264 HM

Oczywiście nie mój kombajn nie moje pieniądze. Nie jedne nawet powie, że zazdroszczę i takie tam. Kilka lat temu chciałem kupić nowego mf a 100 KM na swoje 15 ha. Ciągnik więcej jeździ jak kombajn. Ale przyszło na szczęście opamiętanie. Pan Bóg rozum przywrócił. A już się zakwalifikowałem i złożyłem poprawki do wniosku. Tylko czekać na zatwierdzenie i realizację. Ponad 100 tys przeznaczone na wkład własny na ten ciągnik zainwestowałem w co innego. Sporo zarobiłem i do dziś jeżdżę używanym.

Na takie gospodarstwo kombajn za 60 tys spokojnie wystarczy, na zarobki też. Kumpel, który mi kosi kupił jd 1085 hydro 4. Fakt 10 lat starszy, ale ma klime, hydrostat, sieczkarnię. I na zarobku te same pieniądze weźmie co ty. A kosi z zarobkami dobrze ponad 100 ha rocznie. Ty pojeździsz swoim 10 lat (teoretycznie u siebie wykosił byś na luzie w 2 dni. I ze 3 na zarobkach) - 5 dni w roku i też będzie wart pół tej ceny. Nawet samej utraty wartości nie odrobisz na czysto.

Wystarczyło kupić kombajn za 60 tys. Jest tego w brud do wyboru do koloru. Drugie 60 tys zanieść na najprostsza lokatę do banku. Fakt kokosu nie będzie. Ale ropa na żniwa i nie tylko na pewno za darmo. Lub jak ktoś ma czas i pomysł to zainwestować w bardziej dochodowy interes.

Przy obecnym spadku cen płodów rolnych i nie pewnej przyszłości. To zakup chyba bardziej z tych w rodzaju czystej zachcianki. Jak się kupuje drogi samochód, dom czy kombajn. Bo na pewno nie jest to zakup w oparciu o kalkulację ekonomiczną.

Gdybyś całą sumę 120 - 150 tys zaniósł na lokatę to wystarczyło by na wynajęcie kombajnu na żniwa i jeszcze sporo zostało. Na wsi jest ciężko a nie którzy robią sobie jeszcze ciężej. Ja u siebie ze swoimi 15 ha jestem cenionym klientem. Chyba jako jedynym z takim areałem bez kombajnu. Kolega bez problemu przyjeżdża. A we wsi jest 5 kombajnów w okręgu 3 km z 10.

na lokatę... a o inflacji słyszałeś ?

Ja słyszałem o inflacji. Ale ty na pewno nie słyszałeś o deflacji. A już widać dokładnie, że nie masz pojęcia o tym o czym piszesz. W 2014 roku inflacja w Polsce wynosiła 0,0 %. W czerwcu 2015 mieliśmy deflację -0,8 %. Zapewniam cię, że w bankach głupki nie pracują. I dostosowują lokaty do realiów rynkowych. Za to na wsi wiedza ekonomiczna i zdolność liczenia pieniędzy mocno kuleje. Co widać na załączonym obrazku.

Dodam tylko, że lokatę zaproponowałem jako najprostszą. Dla osób, które nie chcą nie potrafią lub nie mają czasu wymyślać czy zająć się inną inwestycją. Po prostu niesiesz kasę do banku i się tym nie interesujesz.

Oczywiście nie mój kombajn nie moje pieniądze. Nie jedne nawet powie, że zazdroszczę i takie tam. Kilka lat temu chciałem kupić nowego mf a 100 KM na swoje 15 ha. Ciągnik więcej jeździ jak kombajn. Ale przyszło na szczęście opamiętanie. Pan Bóg rozum przywrócił. A już się zakwalifikowałem i złożyłem poprawki do wniosku. Tylko czekać na zatwierdzenie i realizację. Ponad 100 tys przeznaczone na wkład własny na ten ciągnik zainwestowałem w co innego. Sporo zarobiłem i do dziś jeżdżę używanym.

Na takie gospodarstwo kombajn za 60 tys spokojnie wystarczy, na zarobki też. Kumpel, który mi kosi kupił jd 1085 hydro 4. Fakt 10 lat starszy, ale ma klime, hydrostat, sieczkarnię. I na zarobku te same pieniądze weźmie co ty. A kosi z zarobkami dobrze ponad 100 ha rocznie. Ty pojeździsz swoim 10 lat (teoretycznie u siebie wykosił byś na luzie w 2 dni. I ze 3 na zarobkach) - 5 dni w roku i też będzie wart pół tej ceny. Nawet samej utraty wartości nie odrobisz na czysto.

Wystarczyło kupić kombajn za 60 tys. Jest tego w brud do wyboru do koloru. Drugie 60 tys zanieść na najprostsza lokatę do banku. Fakt kokosu nie będzie. Ale ropa na żniwa i nie tylko na pewno za darmo. Lub jak ktoś ma czas i pomysł to zainwestować w bardziej dochodowy interes.

Przy obecnym spadku cen płodów rolnych i nie pewnej przyszłości. To zakup chyba bardziej z tych w rodzaju czystej zachcianki. Jak się kupuje drogi samochód, dom czy kombajn. Bo na pewno nie jest to zakup w oparciu o kalkulację ekonomiczną.

Gdybyś całą sumę 120 - 150 tys zaniósł na lokatę to wystarczyło by na wynajęcie kombajnu na żniwa i jeszcze sporo zostało. Na wsi jest ciężko a nie którzy robią sobie jeszcze ciężej. Ja u siebie ze swoimi 15 ha jestem cenionym klientem. Chyba jako jedynym z takim areałem bez kombajnu. Kolega bez problemu przyjeżdża. A we wsi jest 5 kombajnów w okręgu 3 km z 10.

Teraz zmieniasz taktykę i będziesz umoralniał i powtarzał że zakup to błąd? Powtarzam jeszcze raz. Ten kombajn nie jest kupiony po to żeby na nim zarabiać. JD 5100R też kupiliśmy nowy, po 5 latach ma 700h. Wyczuwam u Ciebie ból części ciała na której zwykle siedzisz. Przyznaję Ci rację, że on nie jest potrzebny. Bizon w zupełności wystarczy na taki areał. Ale po co męczyć się tym złomem skoro można pracować lepszym sprzętem?

Tak, ale zakładając lokatę za bardzo nie wiemy jaka będzie inflacja w ciągu najbliższego roku i czy w ogóle będzie ...

Za to na wsi wiedza ekonomiczna i zdolność liczenia pieniędzy mocno kuleje. Co widać na załączonym obrazku.

Kolego, gdyby na tej wsi nie było wiedzy ekonomicznej i zdolności liczenia pieniędzy to 3/4 maszyn w mojej galerii by nie było. A jeśli powiem Ci że mam rozrzutnik, beczkowóz i opryskiwacz za darmo to nadal będziesz twierdził że wiedza ekonomiczna kuleje?

w tym przypadku może liczyła się wygoda operatora i nic nam do tego ...

w tym przypadku może liczyła się wygoda operatora i nic nam do tego ...

O nic innego nie chodzi.

Pisze tutaj co o tym myślę. Każdy kupuje co chce i każdy może napisać na forum co o tym myśli. Wszak wystawiający zdjęcie powinien liczyć się z różnymi opiniami a nie tylko z pochlebstwem. A co do bólu naprawdę nie mam powodów. Choć nie będę się tutaj licytował na to co kto ma i co kogo boli. Masz ileś tam maszyn z galerii za darmo bo złożyłeś wniosek do ue. Czy tam rodzice złożyli. Podobnie jak wielu rolników. Korzystasz z tych maszyn znacznie więcej w roku niż będziesz z tego kombajnu korzystał. 16 ha tym w jeden dzień wykosisz. A komfort podobny będziesz miał w jd za 60 tys.

A wiedza ekonomiczna jak najbardziej kuleje, czego przykładem jest nie trafiony post o inflacji, której teraz nie ma. A co będzie kiedyś czas pokaże. Może będzie duża inflacja. A może ceny płodów jeszcze bardziej spadną. Bo jak by nie patrzeć ceny mleka mięsa czy zboża z roku na rok spadają. Ale niech każdy robi jak chce.

PS gdybyś napisał, że kopiłeś go powiedzmy na 70 ha plus zarobki to bym się nawet słowem nie odezwał. A gdy zobaczyłem, że na 16 to śmiać mi się chciało. Aż jeszcze raz spojrzałem, że może na 160 ha.

Pisze tutaj co o tym myślę. Każdy kupuje co chce i każdy może napisać na forum co o tym myśli. Wszak wystawiający zdjęcie powinien liczyć się z różnymi opiniami a nie tylko z pochlebstwem. A co do bólu naprawdę nie mam powodów. Choć nie będę się tutaj licytował na to co kto ma i co kogo boli. Masz ileś tam maszyn z galerii za darmo bo złożyłeś wniosek do ue. Czy tam rodzice złożyli. Podobnie jak wielu rolników. Korzystasz z tych maszyn znacznie więcej w roku niż będziesz z tego kombajnu korzystał. 16 ha tym w jeden dzień wykosisz. A komfort podobny będziesz miał w jd za 60 tys.

A wiedza ekonomiczna jak najbardziej kuleje, czego przykładem jest nie trafiony post o inflacji, której teraz nie ma. A co będzie kiedyś czas pokaże. Może będzie duża inflacja. A może ceny płodów jeszcze bardziej spadną. Bo jak by nie patrzeć ceny mleka mięsa czy zboża z roku na rok spadają. Ale niech każdy robi jak chce.

Spoko, komentuj jak chcesz. A od kiedy unia daję coś całkowicie za darmo? Oczywiście, rozrzutnik stoi prawie rok nie używany, beczek wywiozłem 5 lub 6 i to tylko przez jeden dzień. O inflacji się nie wypowiadałem bo mnie to nie interesuje w żadnym stopniu bo inwestycji  w lokaty itp. nie będzie bo to żaden zysk. A co do kombajnu za 60 tys to z JD będzie tylko z serii 1070 itp. a to są brazylijskie kombajny o wytrzymałości bardzo zbliżonej do bizona. A poza tym nawet klimatyzacja w tych kombajnach jest jeszcze na stary typ gazu (nie pamiętam jaki, teraz rzadko dostępny i drogi- przerobienie też swoje kosztuje) a w tym przynajmniej na R134a. A to że ceny zbóż spadają to mnie tylko cieszy.

PS. Cieszę się że poprawiłem Ci tym humor.

Nie pisz, że lokata to żaden zysk. Bo w porównaniu z kupnem kombajnu za powiedzmy 120 - 150 tys na gospodarstwo 16 ha. To kokosowy interes. Bo kombajn po 10 latach wart może będzie połowę. A tej straty nawet na czysto nie odrobisz.

Jeszcze raz ci napisze już chyba ostatni bo mi się to nudzi. A pisałem o tym już ze dwa razy. To był zakup emocjonalny. Mam pieniądze, chcę taki, kupuje taki. Tak samo jak się kupuje dom, samochód i inne tego typu. W żadnym wypadku nie jest to zakup uzasadniony ekonomicznie tylko emocjonalnie. 

Nie pisz, że lokata to żaden zysk. Bo w porównaniu z kupnem kombajnu za powiedzmy 120 - 150 tys na gospodarstwo 16 ha. To kokosowy interes. Bo kombajn po 10 latach wart może będzie połowę. A tej straty nawet na czysto nie odrobisz.

Jeszcze raz ci napisze już chyba ostatni bo mi się to nudzi. A pisałem o tym już ze dwa razy. To był zakup emocjonalny. Mam pieniądze, chcę taki, kupuje taki. Tak samo jak się kupuje dom, samochód i inne tego typu. W żadnym wypadku nie jest to zakup uzasadniony ekonomicznie tylko emocjonalnie. 

Nie porównuję lokaty do zakupu kombajnu tylko do działalności jaką prowadzimy. Przypomnę Ci jeszcze raz że ten kombajn nie jest w żadnym stopniu nastawiony na zarobek i nikt nie oczekuje od niego że się zwróci lub zbije kokosy na jego zakupie. I jeśli nie będziemy chcieli to na usługi też nie pojedziemy. A zakup był przemyślany i wiedzieliśmy dokładnie co chcemy. Jednak maść na ból d.. by Ci się przydała. Skoro stać to dlaczego nie ułatwić sobie życia? W takim razie sprzedaj ciągnik i kup konia. Pieniądze które zostaną przeznaczysz na siano dla konia a resztę na lokatę. No bo co to za różnica? Przecież koniem też zaorzesz.

PS. No tak, zakochaliśmy się w nim.

Ojciec ma dwa konie pod siodło więc więcej mi nie potrzeba. A lokaty nie potrzebuje bo lepiej kasę inwestuje. Daj już se spokój z tym bólem d. Bo widzę masz z tym jakieś problemy, bez przerwy o tym piszesz. Poza tym nie cytuj poprzedniej wypowiedzi. Bo za takie postępowanie moderatorzy tego forum każą. Każdy zrozumie o co chodzi, gdy napiszesz swoją wypowiedź pod moją. Ciągle piszesz o bólu d a takich prostych rzeczy nie wiesz.

Ojciec ma dwa konie pod siodło więc więcej mi nie potrzeba. A lokaty nie potrzebuje bo lepiej kasę inwestuje. Daj już se spokój z tym bólem d. Bo widzę masz z tym jakieś problemy, bez przerwy o tym piszesz. Poza tym nie cytuj poprzedniej wypowiedzi. Bo za takie postępowanie moderatorzy tego forum każą. Każdy zrozumie o co chodzi, gdy napiszesz swoją wypowiedź pod moją. Ciągle piszesz o bólu d a takich prostych rzeczy nie wiesz.

Ciesze sie bardzo ze inwestujesz, zycze Ci zeby hajs sie zgadzal. Skoro jestes taki madry to nie pisz 'se' bo takiego slowa nie ma. Niech kaRZa. Przynajmniej bede mial juz spokoj od Twojego narzekania na moj zakup. Na wszelki wypadek wybieram 'Odpowiedz' zebys wiedzial ze to do Ciebie.

Kolego, i jak się sprawuje po 2 sezonach żniwnych???

Chodzi mi po głowie zakup podobnej maszyny ( konkretnie 2058 lub 2064). Jakieś awarie? Może są szczególne miejsca w tych kombajnach które trzeba sprawdzić przed zakupem aby nie kupić wraka?