Ursus 1614

mam do ciebie niedaleko, jak będę jechać że zbożem to chyba wpadne tak z ciekawości;-)

Bardzo dziwne że ten 1014 dawał rade z tym pługiem...

Na moich polach 1014 z pługiem 4 obrot, rozstawionym na 160cm ma problemy, a nasz 86 konny fendt daje sobie spokojnie rade I nie "sr**" mi tutaj, bo wcale nie jest on nowy, rocznik 84. ( zapewne lepiej wyposażony niż ta nowa 1614 ) 

Teraz się tłumaczysz że twardo i w poprzek orane... Co niewygodnie po dołkach? było kupić zachodni ciągnik z amortyzowaną kabiną i przednią osią. 

Porównujesz swoje gospodarstwo do gospodarstwa p. Bogusława z Mokrzyna. Otóż to, ty i on wszystko praktycznie trzymacie pod chmurką Nie sztuką jest nabrać ha, i nie mieć kasy na sprzęt... A jak podpiął do ZTS'a obracalnego KV 5 to nie dawał rady... Beka  

Nie pisz też że kupił byś trzy nowe 16'stki, bo takowych już raczej nie ma

 

Pozdrawiam.

Ursusy w porównaniu z zachodnimi ciągnikami puchną bo mają małą liczbę przełożeń i pod obciążeniem jest problem kolegi john 130 km lepiej idzie w pługu jak 1614 a 16 ma 25 kucy więcej i gdzie tu logika duża liczba przełożeń to podstawa.A 10 l na ha to jest smieszne 16 dobrze ciągnie ale jak ma ciężko to się robi wir w baku.Ogólnie nie chodzi o moc na silniku ale o jej przełożenie na koł

10 l to pali ale chyba oleju

buehehe, dobre z olejem.

@massei8 dobre 

Dobra chłopaki zostawcie tego fanatyka w spokoju bo to nie ma sensu, tylko nabijacie mu wyświetleń i komentarzy pod zdjęciami  

Niech żyje w przekonaniu że Ursusik jest najlepszy i najlepiej niech do końca życia się w nim męczy 

A bajeczki o niezawodności i zerowej awaryjności ciągnika niech wciska innym kolegom fanatykom. 

Dla takich jak on to powinno być inne forum żeby mogli dzielić takimi zdjęciami/ filmami i robić se przy nich dobrze

 

ja nie widzę różnicy w orce na polu uprawianym bezorkowo .a mam ciężkie ziemie a nie piaski .po za tym on ma chyba pokręconą pompę bo cały czas czarna chmura a i jeszcze jedno te skrzynie miały duże straty mocy .co do spalania ze 30 l/h co przy takim plugu w sprzyjajacych warunkach może i 3ha da radę zrobić

A dlaczego masz mierny zachodni pług  a nie super wytrzymały polski cud techniki.

Kolego gdzie dokładnie? Mam 9 km do Nidzicy.

Dobrze już dajmy spokój i nie ubliżajmy sobie

 

każdy ma swoje upodobania i to trzeba uszanować  

Bardzo dziwne że ten 1014 dawał rade z tym pługiem...

Na moich polach 1014 z pługiem 4 obrot, rozstawionym na 160cm ma problemy, a nasz 86 konny fendt daje sobie spokojnie rade I nie "sr**" mi tutaj, bo wcale nie jest on nowy, rocznik 84. ( zapewne lepiej wyposażony niż ta nowa 1614 ) 

Teraz się tłumaczysz że twardo i w poprzek orane... Co niewygodnie po dołkach? było kupić zachodni ciągnik z amortyzowaną kabiną i przednią osią. 

Porównujesz swoje gospodarstwo do gospodarstwa p. Bogusława z Mokrzyna. Otóż to, ty i on wszystko praktycznie trzymacie pod chmurką Nie sztuką jest nabrać ha, i nie mieć kasy na sprzęt... A jak podpiął do ZTS'a obracalnego KV 5 to nie dawał rady... Beka

Nie pisz też że kupił byś trzy nowe 16'stki, bo takowych już raczej nie ma

 

Pozdrawiam.

Co dobrze słyszałem to w ZTS u p. Bogusia to się olej grzał w skrzyni od podnoszenia a nie to że ciągnik ne dawał rady bo zapewne widziałeś że pozostałe 1614 też lekko nie chodzą a nie są już pierwszej młodości.

 Co do kasy to niech cie głowa nie boli, nawet jak bym miał jej za dużo to i tak bym nie kupił tego badziewia, a kasa idzie na inne inwestycje a sprzętu mam jak widać, robię swoim i po usługach nie latam.

mialem kiedys ursusa 1204 sprowadzonego ze szwecji,fakt biegow mi brakowalo ale nie ustepowal w plugu fendowi ktory wpodobno byl 25 koni mocniejszy(oczywiscie byl moj nie sasiada czy wujka)

10 l to pali ale chyba oleju

Napędowego ON.

a ty masz olej zamiast mózgu pisząc takie bzdury.

 Robię tym co uważam za ekonomiczne i racjonalne. 

Podane przeze mnie dane poparte są wieloma testami, próbami i wieloletniemu doświadczeniu.

Nie dowierzasz bo ten zachodni szajs wpierda.a pewnie ze 20 na ha i dobrze. Może w końcu ta technika doprowadzi do bankructw wielu rolników o takich poglądach że zachodnie to cuda a polskie to byle co. Będzie skąd ziemię kupować hehe i skończy się udawanie rolnika i branie sprzętu za pół ceny. Kupił byś za gotówkę to byś inaczej śpiewał.

i dziwi mnie czemu tak jedziecie po tych ursusach, uwazam ze to nie sa az tak tragiczne maszyny jak piszecie, fakt ze to juz troche prechistoria konstrukcyjna, ale czy az tak tragiczna?

konstrukcja to i nie jest tragiczna tylko 90% tych ciągników przeżyło PGR a wszyscy wiedzą co ludzie z maszynami tam robili... ja w swoich ciągnikach które dziadek kupował z przetargów do dziś mam ślady po pgr-ach...

Co prawda nie posiadam Ursusa z serii ciężkiej, ale troszkę nimi pracowałem i co rzuciło mi się w oczy z różnic w porównaniu z moim Renault 110.14 z 1989 roku. Renault w porównaniu do Ursusa ma dobrze przemyślana kabinę. Dźwignie operowania hydrauliką i podnośnikiem ładnie zgrupowane po prawej stronie na błotniku, nie trzeba szukać po podłodze lub za sobą. Jest półbieg, z którym nigdy nie miałem problemów, Ursusy którymi pracowałem miały zaspawane wzmacniacze. Ponadto rewers i to zsynchronizowany jak i reszta biegów i zakresów - żadnych zgrzytów przy odrobinie cierpliwości i rozwagi Nie mówię, że Ursusy są złe. Gdyby tylko szybciej i dokładniej opracowano i wprowadzono modernizację  M87, byłaby szansa na utrzymanie firmy. 

ty robisz niewiele ponad 100mtg a ja robie zachodnim 700-800.

I co z tego jak i tak na w przeliczeniu 100 godzin wykona więcej efektywnej pracy niż ten twój a i spali o połowę mniej.

Dla twojej wiedzy zachodnie ciągniki kręcą o ok. 30% szybciej motogodziny niż Ursusy a to tylko po to abyś wcześniej wymieniał olej bo by się wykończył. Wlej mu Tursusa do silnika i hipol do skrzyni i popracuj nim na ok 90 % mocy przez 300 godzin to zobaczysz co z nim będzie, bo z moim nic.

Powiem tak godziny w nich zap....ją, paliwo żrą jak smoki, a zakup czy jakakolwiek naprawa czy serwis to kosztuje tyle że włosy rwać i nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Życzę powodzenia z tym ciągnikiem i jestem ciekaw czy za 20 lat go jeszcze będziesz miał i użytkował bo mój wtedy będzie miał ok 3000 mth i będzie miał się świetnie czego nie będzie można powiedzieć o twoim bo dawno pójdzie na żyletki.

No to ja czekam jak nasz kochany fanatyk (autor zdjęcia) ustosunkuje sie do tego filmu? 

https://www.youtube.com/watch?v=eWlMtGPE_nE 

 

Tak tak zaraz powiesz ze wolno i ze słychać ze się meczy co? 

Szanuje to że masz pociąg i zaufanie do polskiej marki

 

ale nie opowiadaj że "zrobił" byś zachodni ciągnik- bo naprawdę "good joke" :D

 

 

W linku masz porównywalnego zetora 160 KM jak twój i Case 5150 jak się nie mylę 125 KM- I TY BYŚ GO ZROBIŁ- ZEJDZ NA ZIEMIE

 Kwestia techniki jaką przyjął kierowca zetora i zwróć uwagę na umocowanie holu, to też ma duży wpływ. Więc jak to mówią 1 jaskółka wiosny nie czyni...

Zapraszam Przyjedz do nie na jesieni tym co tam masz to się sprawdzimy, przy okazji sprawdzisz go w pług w ziemi 3a i zobaczymy jak wtedy będziesz cienko śpiewał. Może wtedy nabierzesz choć odrobinę pokory co do Ursusa jak utrę ci pyskaty dziobek

Pyskaty dziobek to jak na razie ty skromnisiu pokazujesz. Żebyś kiedyś go obitego nie mial.

Drogi Piotrze- znam przypadek Deutza który od nowości (2006 rocznik) i miał tak rzadko wymieniany olej i filtry że serwisant płakał jak zobaczył a mimo to jeździł. A cały myk polega z nowymi maszynami na tym że to jest tak precyzyjne że potrzebuje wysokiej jakości olejów i filtrów, bo jakbyś go zalał syfem sprzed 30 lat to byś go z miejsca zarżnął.

 

Co do elektroniki:

http://www.agrofoto.pl/technika-rolnicza/serwis-czesci-osprzet/elektronika-w-maszynach-dobrodziejstwo-czy-przeklenstwo,57701.html

 

I w sumie się zgodzę bo JD na zakładzie nam nigdy nie nawalało od strony elektronicznej, jeśli już to mechanicznie z powodu zużycia, ale to nie perpetum mobile. Jeśli już coś nawalało to napsioczę o badziewiu serwowanym od Unii Group z której jedyna niezawodna maszyna (a prawidłowo- narzędzie) to KOS, bo tam się nie ma co psuć.

 

Mówisz że zachodnie słabe... na filmiku który z uporem maniaka tu wstawiasz słychać wyraźnie że co ruszasz to obroty spadają w dół jak kamień w przepaść. Dla porównania:

 

https://youtu.be/DOnxu2N7kKs

 

https://youtu.be/nK2oZOjFVC8

 

https://www.youtube.com/watch?v=G42hNJ_uz2o

 

https://www.youtube.com/watch?v=q7eIIUQpOVc

 

https://www.youtube.com/watch?v=-WZ70Y8kd9Y

 

https://www.youtube.com/watch?v=OCvam3MLrIA

 

Jak widać radzą sobie świetnie, natomiast nie oszukujmy się, ale Ty dusisz to 1614. Poza tym co tu porównywać do nowych maszyn? Równie dobrze można zestawić nowego Belarusa 1523 z jakimkolwiek zachodnim i od razu widać garść różnic- Belarus ma wydatek hydrauliki na poziomie 50-60 litrów, zachodnie- 120 a nawet więcej. Ilość biegów- w zachodnim nawet 40 z czego wszystko w jednej dźwigni i przyciskach, w Belarusie: 16/8, ewentualnie 24/12. O innych rzeczach nie wspominając. Fakt że MTZ to traktor robiony pod kołchozy gdzie nagina kolosalne przebiegi po czym idzie na przetop i kupują kolejnego, ale porównywać ciągnik który konstrukcyjnie zakietrzniał w latach 70/80 a nową zabawkę która korzysta z rozwiązań sprzed 15-20 lat i jest ciągle udoskonalana, to tak jak porównywać Malucha z Audi S7- i to i to ma 4 koła, ale jazda jednym różni się gigantycznie od drugiego.

 

Żeby nie było- na placu stoi u nas jeszcze Pronar 82TS. Słowo klucz- STOI. A dlaczego? Jazda nim przez 12 godzin po dołkach i wybojach z beczką jest nieco niewygodna a w dodatku lubi stroić fochy.

 

Co do przebiegów:

 

http://www.agrofoto.pl/technika-rolnicza/maszyny-rolnicze/niezniszczalni-czyli-john-deere-7810-fendt-816-i-case-ih-magnum-7250,57479.html

 

Na allegro można znaleźć 3 letnie Claasy Lexiony z przebiegami ponad 2000 godzin, przykładowo:

 

http://otomoto.pl/oferta/claas-lexion-750-tt-helmut-claas-ID6y3NBH.html

 

Czy sprzedają go bo się sypał i klient go oddał? NIE. Akurat ta sztuka jeździła u dealera na usługach, zjeździła Polskę, Litwę, Ukrainę, Bułgarię, Rumunię i sprawowała się wzorowo z tego co wiem. 2000 godzin to taki przebieg jakiego nie mają niektóre Bizony "pierwszy właściciel" a mimo to się sypią i są pyskate. Widziałem produkcję w Harsewinkel i uwierz mi że to nie jest tak że idzie taśma i klepie się na ilość. Każdy kombajn jest składany przez zespół robotników którzy pracują na spokojnie i dokładnie, chcą sobie zrobić przerwę- okej, idziemy na fajka, dokończymy jak wrócimy albo jutro, nam się nie spieszy. A jak było z Bizonami? Niejeden co ledwo zjechał z lakierni i dobrze nawet nie wysechł, zaraz jechał w kraj, nie mówiąc o jakości malowania. Wiesz jak odtłuszczano blachy i ogólnie przed malowaniem w FSO na Żeraniu? Wodą prosto z wisły. Jeżeli miałeś chemię to nie muszę Ci tłumaczyć ile syfu zawiera taka woda i dlatego jeżeli stawia się na jakość, to trzeba zainwestować w wanny do odtłuszczania i czyszczenia elementów przed malowaniem.

 

To tyle na dzisiaj, jakieś pytania?

 

PS- Pozdrawiam serdecznie trolla który twierdzi że niektórym ubliżam!

Jak zabolała prawda o szwabskim złomie. Odezwali się sami posiadacze tego oh ah "sprzętu" he he.

Swoim wyborem sprzętu daliście przyzwolenie tak jak nasze władze na prywatyzację, likwidację polskich myśli technicznych, i zaprzedaliście dorobek pokoleń a teraz napędzacie gospodarkę tych dwulicowych szkopów. Więc mówię: dobrze wam tak teraz płaćcie miliony za byle co. Piszecie jakie to dobre a żaden nie wspomniał o kredytach jakie zaciągnął na jego zakup aby pokazać że go stać, co jeden to lepszy, a bo sąsiad ma, a potem to strajki bo" z czego to ja spłacę kredyt za te gówno" i łazić i łamzać od unii dotacje, bo nie będzie za co kupić .... żyć. i dobrze niech wam lepiej śruby dopierdo.ą, mleko po 50 gr, rzepak po 100zł/q i pszenica po 50 i co wtedy, ja tam sobie dam radę z ursusami, tanie i bez kredytów.  Ciekawe jak wy będziecie się zwijać i wykręcać i dobrze może przetarli by wam oczy. Więcej nawozów walcie, może nie długo po 20 ton z ha będziecie zboża zbierać i za damski hu. oddawać i przepierdal.ć setki ton.  Zapamiętajcie sobie "Lepiej" to już było, teraz to będzie coraz gorzej i dobrze skończy się wreszcie części udawanie że jest się rolnikiem i bierze kasę z unii która musi tą kasę zciągnąć z uczciwie pracujących gospodarzy. Skończy się sielanka wyżeraczom, ci co mają mniej niż 20 ha zwiną się szybciej niż myślą, wspomną moje słowa i pójdą na zieloną trawkę lizać d*pę tuskowi merkelowej i całej śmietance bo to dzięki nim jest tak jak jest. Dziękuję  Dobranoc.

Nas zabolała? To ty tu piszesz jak zdesperowany dzieciak któremu burzy się światopogląd po tym jak w wieku 6-ciu lat dowiedział się ze sw Mikołaja nie ma. Czysty hipokryta z ciebie hehe. Kredyty kredyty wszędzie te kredyty, wygodny argument nie? Najprościej tak powiedzieć. A jednak sa gospodarstwa które nie maja kredytu na sprzęt i to nowy zachodni ot! Wystarczy inwestować z umiarem i myśleć co sie robi ale niektórzy tego nie potrafią... ojj. A ze ty wolisz kasę sobie w samochodzik czy domek ładować twoja sprawa ale technicznie gospodarstwo tkwi w prlu, no ale wtedy przecież było najlepiej nie? O strajki.... tez fajny argument, nawet bardzo szkoda ze gówno masz pojecie o tym kto jedzie na strajki, ale najlepiej uogólnić bo to jest wspaniale wyjście. Może ty tez chciałbyś jechać na strajk ale wstyd ci jechać ursuskiem. A śrubki to sam sobie możesz dopierd.ic jak chcesz, może od razu oddawaj plony za darmo? W końcu twoje urynki sa tak super mega oszczędne, tak ze przy tankowania to z każdym litrem złotówka przybywa na koncie? A za części do twoich ciagniczkow na pewno sprzedawcy jeszcze dopłacają. No tak, a to wszystko dzięki temu ze wspierasz polski przemysł! Oh jakie to wspaniale, idealne żeby sobie wpisać do CV. Tylko czemu ten pług zachodni ? Może własnie przez ten zakup jakaś polska firma stoi na skraju bankructwa?!

A tak wracając jeszcze do twojej super silnej szesnastki, skoro ma taka zabójcza moc do zapraszam tu, na slask zapniemy ja do małego zestawu do formowania redlin po warzywa. Ot taki spulchniacz agrisema 4 łapy i struik 4 rzędy, zazwyczaj pracuje z tym zachodni (ola boga!) JD 270km, ale skoro 1614 daje rade w pługu o takim zapotrzebowaniu to w tym tez da rade nie? O a może zapniemy takiego lemkena karata 5m i zapuścimy na 25cm? Wchodzisz w to czy się boisz ze urynka sie zesra na sam widok? Na pocieszenie zapniemy beczkę joskina 16 tys litrów z aplikatorem wężykowym 15m i pojedziemy na dość strome pole (nju holand 165km daje rade to URSUS nie da?) No takiej propozycji to chyba nie możesz odrzucić. A d*pę lizać to ty tam możesz komu chcesz, nic mi do tego, abyś sie jakimś gównem nie zakrztusił.

Panowie nie ma co tak jeździć po ursusie a wychwalac zachód po prawda leży gdzieś po środku jak zawsze co nie zmienia faktu że zachodnie ciągniki są lepiej przemyślane itp.A dlaczego polski rolnik jeździ zachodnim sprzętem? Bo Ursus dał d*py i zatrzymał się w PRL gdyby się sensownie rozwijali to teraz rolnik by jeździł ursusem a nie fendten.Ale cóż wystarczy porównać zetora do Ursusa.