Pszenica Bamberka

Brak słów

wspolczuje ... jak sie widzi takie obrazki to zboze powinno byc drogie . z roku na rok coraz gorsze warunki hydro

 

Co się stało ? Brak deszczu?

To samo u mnie na słabszej ziemi A zboże wciąż tanie, nakłady duże a i tak gówno z tego 

Co dalej będziesz z tym robił? Chyba kontraktowałeś na nasienie?

Trzeba się z tym pogodzić, że co rok nie może być urodzajów, jak nie wymięknie to wyschnie i taki już mamy klimat, a o cenach lepiej nie dyskutować..

Co dalej będziesz z tym robił? Chyba kontraktowałeś na nasienie?

tak plantacja nasienna, gdzie gniazda lżejszej ziemi to wygląda jak na zdjęciu, gdzie 4a/b już deszcz jej nie pomoże ale chociaż słomy będzie trochę, gdzie 3 klasa to jeszcze zielona ale to mogą być już tylko dni albo nawet godziny kiedy powie dość i przysiądzie...

Slomek -   chyba jakaś  kara  nastała  na nasz rejon. Jedni Twierdzą  że to  przez działo  gradowe z Wtelna  ale   chyba to nie tego powód.  Ale  zboża  wyglądają  tragicznie  ja mam słabe gleby  i  jest  tragedia  jak tak dalej pójdzie  to  jęczmień  będę na Jana kosił 

 

Ps. Popadało dzisiaj u ciebie  czy też  ominęło

Tak samo u mnie jak przez tydzień coś nie popada to będzie kaplica <_<

Trzeba myśleć o jakiejś deszczowni ceny używanych zaczynają się od 15 tys. + koszt pompy mogę się założyć, że ta inwestycja by się już w tym roku zwróciła ale skąd człowiek miał wiedzieć że tak tragicznie będzie

Na kujawach tez tak pszenice wygladaja. Najgorzej wygladaja plantacje gdzie był stosowany modus.

JD1188.Koszt wykopania studni nie jest taki tani na 100m kopania to koszt ok 50 tys złotych ale to już ze wszysykim czyli rozprowadzenie instalacji wodnej po polu,instalacja prądu itp + oczywiście koszt deszczowni a nowa dobra deszczownia to 60 tyś zł

Na podkarpaciu zboża jeszcze ujdą ale tutaj to już tragedia... Współczuję Ci... a jak tam rzepaki u ciebie ??

Slomek -   chyba jakaś  kara  nastała  na nasz rejon. Jedni Twierdzą  że to  przez działo  gradowe z Wtelna  ale   chyba to nie tego powód.  Ale  zboża  wyglądają  tragicznie  ja mam słabe gleby  i  jest  tragedia  jak tak dalej pójdzie  to  jęczmień  będę na Jana kosił 

 

Ps. Popadało dzisiaj u ciebie  czy też  ominęło

nie wiem czy to prawda ale słyszałem od ludzi, że już od wczoraj aż po dziś strzelał...

U mnie ani kropelki, nic nie padało

o masakra.....brak słów

A jak wygląda w tej sytuacji ubezpieczenie?  kiedy są szacowane straty? 

a rzepak na piachach jak się trzyma ?

 

a rzepak na piachach jak się trzyma ?

a rzepak nawet na piachu jeszcze jako tako, krytyczny moment gdy pobierał najwięcej wody to było chłodno, potem już całkowicie zacienił ziemię, kolejna sprawa długa i sucha jesień zmusiła go do budowy długiego i mocnego korzenia co teraz też jak widać owocuje, wiadomo wszystko do czasu... i jak nie napdada to ziarno będzie na pewno drobne. Ale nie ma takiej tragedii jak w zbożach...

z ubezpieczeniem chyba musi być ogłoszona susza.a po za tym masakra ale nie martwcie sie sprowadzą z ukrainy wegier lub innego kraju

No ale jak u mnie rzeka kilkanaście metrów od pól płynie to wtedy studni nie trzeba tylko dobrą motopompe, a na moje hektary używana deszczownia starczy. Łączny nakład wyniósł by mnie około 20-25 tys. Czyli przy cenie pszenicy 650zł wzrost plonu musiałby wynieś 30-40t czyli idąc dalej przy moich 30ha pszenicy średnio plon musiałby wzrosnąć o 1-1,33 t/ha. Według mnie jest to wynik bardzo realny, a przecież wtedy nie podlewałoby się tylko pszenicy ale i inne uprawy no i inwestycja nie jest przecież na rok tylko na lata  

Myślisz realnie,i to bedzie może nie za rok,dwa,ale za 10 lat deszczownia bedzie w kazdym gospdarstwie jak ciągnik czy kombajn,podstawowe narzędzie.koszty produkcji rosną z roku na rok,nikt nie może sobie pozwolić na takie straty.

Myślisz realnie,i to bedzie może nie za rok,dwa,ale za 10 lat deszczownia bedzie w kazdym gospdarstwie jak ciągnik czy kombajn,podstawowe narzędzie.koszty produkcji rosną z roku na rok,nikt nie może sobie pozwolić na takie straty.

Właśnie też o tym myślimy, mieliśmy ruszyć na jesieni z budową Hali magazynowej ale jest plan by zrobić głębi-nówkę i całą sieć do nawadniania. Ale nie wiem co i jak wypali bo w okolicy mam szkółkę drzew i krzewów która ma 4 głębinówki i od kwietnia do jesieni dzień w dzien leje wodę... I nie wiem zatem jak pokłady wody... Ogółem pasowało by to bo 50ha wokół domu więc jest na czym działac, w takim roku jak ten podejrzewam że koszta budowy by się zwróciły....

Z tego co słyszałem to na czerpanie wody z rzeki trzeba miec pozwolenie a to pewnie wiąże się z kosztami a brak tego pozwolenia napewno z karami (taki kraj :wacko: ).

Z tym pozwoleniem to racja i nie tak proste jest dostać jeśli chodzi o nawadnianie

Słomek,jak masz tyle ha w jednym kawale i jeszcze koło domu to się wgl nie zastanawiaj tylko kop,możesz później spróbować badylars i tylko wtedy deszczownia

czyli jaka powierzchnia gospodarstwa w % już tak odczuła suszę?