Bizon Rekord Z058/1

i 140 km nie pewności czy się dojedzie bez problemów do domu

Co racja to racja, ale teraz można powiedzieć ze jak dojechał o własnych siłach to może pochodzi 

Fajny kombajn, 5

8 godzin jazdy i w domu Marzy i mi się taki kombajn

Oglądałeś jakiej kombajny w lubelskim kolego?

No tego koło Ryk i spod  lublina u handlarza już ich trochę ogłaszają

A ten spod Lublina w jakim stanie i w jakiej miejscowości?

Dokładnie Piotrków Pierwszy przy trasie na Biłgoraj z blokiem po wymianie bo rozmrożonego kupił, kiedyś ktoś go ogłaszał i chyba za 60 tyś poszedł,  

Ja też z lubelskiego. A popyt za zwykłe bizony z 90r jeszcze jest jakbym sprzedawał ?

Powiem tak mi już trochę ciężko było sprzedać a kombajn był w idealnym stanie według mnie ale juz swoje lata maił, to juz zależy od kupującego przyjechał jeden konkretny cene dogadaliśmy i wziąl myśle że nie wiecej jak 40k  za 90r  w dobrym stanie, wyżje cieżko bedzie coś sprzedać, i czasami nie wart o 1 tysiąc  sie upierać bo mozesz nie wziąść tyle a mieć spokój ze sprzedaża i nerwów w przypadku handlarzy którzy są pierwsi zawsze,  

A ten Twój super z 88r to był miodowy czy żółty? Jakiej firmy farbe kupowałeś na malowanie osłon siatki chłodnicy i hedera?

Osłony już były ja go kupiłem od handlarza w Wielkopolsce, bo mnie trochę ubiegł , a kombajn stał wcześniej koło Płocka u pierwszego właściciela, i ten handlarza miał rekorda na handel a tego wziął w rozliczeniu, ale chociaż osłony po montował, i załatwił sieczkarnię w dobrej cenie, mój stał w tym samym miejscu    http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/145433-bizon-z0567-super/  a tu  u poprzedniego właściciela,   http://www.rolnicze24.pl/mazowieckie/kombajny/kombajny-zbozowe/sprzedam-bizon-super-zo56.html

Ja wiem o handlarzach bizonów z Czarnorzek koło Krosna, z Fajsławic, Lukaszówki pow. Krasnystaw, Piask. Od jednego z nich kupiłem nowy stół wągrowiecki do rzepaku w żółtym kolorze

Dużo super kosił u Was przez te 5 lat i jakie były awarie? U nas w takim z tego roku w tamtyn roku urwał się wał odrzutnika słomy z lewej strony w rzepaku.

MaloI od 30 do 50 w sezonie a awarie to tryb od jedynki, lozysko na mlocarni, i z powaznych tyle a reszta to wiadomo jakies blachostki jak pompa wody, wal w hederze co daje naped na podzespoly ale co ciekawe przy kupnie zostalismy o tym poinformowani, i sami sie zaskoczylismy tym co siedzialo, oczywiscie awarie nie byly w jednym sezonie

A ile miał mth? nasz w 2001 r jak był kupiony miał 2200 mth a teraz 2900 i przez ten okres tylko dwie poważne awarie w sezonie. Wspomniany wał i mechanizm różnicowy. O dziwo silnik i pompa oryginał i nic tam nie było kręcone . Od nowości chodził w Nowej Dębie na piachach i może dlatego nie był zbytnio przeciążany. Od 7 lat kosi tylko rzepak ze stołem a oryginalnej farby na ślimaku jeszcze dużo.

Jak go kupiłem to 1200mtg a teraz około 1500mtg, silnik nie tykany, a co do skrzyni to u mnie parę wtop zaliczył, a farba wiadomo że każda sztuka z fabryki nie miała takiej samej grubości i jakości farby w tamtych latach , najważniejsze co w środku jest w jakim stanie cepy klepisko, sita, wytrząsacze, gumy od podsiewacza czy już nie wybite i czy nie zaczęły w blachę wchodzić i czy wymieniane, ślimaki i podajniki zbożowe i kłosowe czy nie poprzecierane i już można ocenić ile kombajn wykosił     

Nasz jak był kupiony to był cały w oryginale. Nawet do skrzyni nie było zaglądane z tego co ojciec uznał. Przenosniki ziarnowy i kłosowy, oba sita, wytrząsacze, kosz sitowy, obudowa wialni i reszta blach i osłon nadal oryginalne. Klepisko oryginał, jednak cepy zmienione 3 lata temu bo już na srodku były mocno podtarte i łebki śrób zaczelo ścinać. Podsiewacz też był zmieniony po tym jak go kupiliśmy i był rozebrany do wymiany łożysk, fartuchów i gum. Opony oryginalne z przodu z końca 87r nie popekane i mało co bieznika ubyło. Kabina komfortowa oryginalna i lakier też ale juz przydałoby sie kupić puszke farby na podmalunki bo pojawiły sie ogniska rdzy. Czasem jak widzę w ogłoszeniach bizona z 88r z napisanym przebiegiem poniżej 2000 mth to mój wygląda jakby miał 2 razy mniej a ma prawie 3 tys. Planuje do jednego bizona kupić osłonę siatki chłodnicy ale nie wiem czy warto żeby nie pogorszyć parametrów silnika.

Co do osłony to chyba najlepszy patent jaki może być temperatura max 90, tylko mój chodził na płynie, a siatka nigdy w żniwa nie czyszczona tylko zawsze cały przed sezonem, i też mało co plewów

Rekord ma być lepszy od tego supra co mieliście? Napewno spalanie będzie duzo większe i na silnik trzeba bardziej uważać bo to nie ten niezawodny sw 400 co w suprze

Czy lepszy to się okaże ale młodszy a silnik ten sam tylko z turbo a do sieczkarni już jest duży plus, silnik nie ruszany a spalanie to każdy musi swoje spalić, niema nic za darmo, i na pewno  mniej wytłuczony i skrzynia lepsza od tamtego, aż ze padnie łożysko czy pas to nawet i w nowym, to jest tylko maszyna, wiecznie nic niema, miał być nowy ale jeszcze trzeba trochę poczekać.

osłony do supra polecam rano otwiera się drzwiczki plewy wylatują chłodniece sprężarką dmuchnąć i spokuj na cały dzień

Super z dobrym silnikiem spali max 13 l z sieczkarnią w dobrym rzepaku. Rekord do 2000r poniżej 18 l nie schodzi nawet bez sieczkarni. Oszczędniejsze są te rekordy po 2000 r 150KM gdzie spalanie mozna porównać z suprem.

rozumiem ze 13 na godzine? bo napewno nie na ha....

mój super pali bez sieczkarni 11 litrów w porywach do 12 litrów