Zetor 5211

Za lekki agregat, a jak nie trafisz w pogode to juz w ogóle

gówniany agregat, u mnie na podobnej ziemi brony robią lepszą robotę jak to coś na zdjęciu

kapec22 nie przesadzaj... agregat jest całkiem dobry... -tylko kiepsko ustawiony, jak wisi na podnośniku, to nie ma siły aby dobrze rozkruszył...
-po trzecim przejeździe tym agregatem, to ma zostać tylko pył i ew. kamienie...

tu by się przydało coś aktywnego

bierny dal by rade ale mussi byc wal croskil lub packer

Hmm dziwna sprawa. Popatrz u mnie w galerii jaką ziemie mam kiedy orałem a teraz kiedy siałem to brył praktycznie nie miałem wszystko się ładnie rozsypało A kiedy tutaj było orane na jesień czy wiosne?

dokładnie na taką ziemię ten wał się nie nadaje

Jeszcze większy agregat to niego podpiąć to na pewno lepszą robotę zrobi, do tego ciągnika to 2,1m a nie tyle...

Ważna jest też kultura gleby, bo mam dwa pola obok siebie, z tą samą ziemią. Jedno uprawiam od 15 lat, raz przejadę, i ziemia sama się rozsypuje. to które uprawiam od dwóch lat wymaga więcej uprawy

CO wy gadacie durnoty. Widać że uprawa jest nie trafina w terminie. Jest już skała na polu i tylko biernym coś tutaj zdziasz. Jak by robił na mokrym gruncie to napewno by lepiej tym agreagatem po 3 przejazdach zmielił.

kapec22 To ty chyba takiej ziemi nie widziales, jak u Cb brony robią lepszą robote. Na tym polu to brony tylko by podskakiwały i nic wiecej. A agregat lekki nie jest i nawet c360 czasem zwodzi. Aby dodatkowo go dociążyć stawałem na ramę także agregat lekki nie jest.

 

marobas Był opuszczony na sam dół... Chciał bym mieć taką ziemie zeby zostawał pył i kamienie

 

Sianek To była uprawa na jesień

 

 

michal1993 Już nie wmawiaj że Zetor taki słaby... Mocy mu spokojnie wystarczało

 

knoro93 Dokładnie tak jak mówisz... U nas żeby w miarę pole uprawić to trzeba zaorać i w ten sam dzień uprawić i najlepiej zasiać

Zetor nowy nabytek?

belarust25 i jeszcze powiedz, że na trójce daje radę

 

ja mam jeden patent na takie ziemie...  gruber z wałem , tylko gruber bez gęsiostopek, mój ma 13 łap na 3m i nie ma bryły której by nie rozbił... kiedyś odstawiłem w krzaki grudziądzki kultywator, bo po 2 przejazdach nie było efektu... a po gruberze, równiutko pulchniutko i bryłeczki nie większe od przestrzeni w wale...

a czy to zdjęcie nie jest przypadkiem z jesieni

 Zetor znajomego który pożyczał ode mnie agregat bo bronami nie mógł nic zrobić

Zgadza sie zdjęcie robione w jesieni (pisałem w komentarzu wyżej)

te strunowe też ładnie robią, i nie wierze ze gdyby były wałki dociśnięte to by tego nie rozbiły... -przecież jeśli by sie odpieło/podniosło wałki (bez kółek podporowych, i nie trzymane podnośnikiem), to te zęby wchodzą po samą rame i ciągnik nie uciągnie, więc jeśli sie oprze kultywator na wałkach to muszą kruszyć, a nie zostawiać takie baryły... a po trzecim przejeździe to szkoda komentować... zdaje sie ze komuś nie chciało sie krecić korbką x2, bo wałki na pewno nie są dociśnięte
-i jeszcze jak na moje oko (po powiększeniu) mam wrażenie że przód kultywatora idzie głebiej niż tył; -wg mnie, to łącznik trzeba było jeszcze rozkręcić wypoziomować kultywator, wtedy zęby głębiej puścić (lepszy docisk by dawały), a tak to przednie idą za głęboko, stawiaja opór i wypłycaja tył, tylne nic nie robią...  wałki sobie lecą powietrzem