Rozsiewacz Kos
 

Rozsiewacz Kos

  • 5076 wyświetleń

Przed remontem.
Parę ładnych lat stał w krzakach, ale jeszcze posłuży. :)



Informacje o zdjęciu Rozsiewacz Kos

Zrobione z LG Electronics LG-E610

  • 4.1 mm
  • 10000/100000
  • ISO 783

Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • kamil2111
  • 20 323

A oponki jakie zakładasz? jakieś zużyte od ciągnika czy oryginalne jeszcze przetrwały? 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • izydor6280
  • 1146 9126

jak nie masz polecam wybrać się na wulkanizacje w sezonie, czasem można znaleść coś przyzwoitego nawet za darmo  ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4566

Nie ma oryginalnych opon niestety. Szukam jakichś używanych z jodełką ale chyba będzie ciężko znaleźć :) W ostateczności założę jakieś zwykłe używki.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4566

Dobra baza do remontu. ;)

No a jak. :) Pod wiatą na świeżym powietrzu. :D

 

Ja dziś swojego rozebrałem w drobny mak. Jutro lecim na złom :D

Ten na zdjęciu też od dłuższego czasu był "wywożony" na złom, ale ostatecznie jednak doczekał się reanimacji.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Piotruniu25
  • 3145 13647

Wolę takiego kosa,niż nowego lejka.

 

 

Jak by co do mam opony jodełki w dobrym stanie od kosiarki konnej.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4566

Dokładnie taki kos lepszy niż lejek, bo z pewnością takim można precyzyjniej rozsiewać. A lejka musisz otworzyć i frunąć z powrotem do ciągnika, bo już się sypie w miejscu. :) Kombinuję tylko, czy da się dorobić jakiś mechanizm, który pozwoli na wyłączanie siewnika z kabiny ciągnika, bez wysiadania. Zaznaczam, że przerobienie na podnośnik odpada. ;)

 

W sprawie opon odezwę się jutro. :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Patrick345
  • 141 843

Gdzie się naczytałeś takich bajek że lejka nie można z kabiny otwierać?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MFrolnik26
  • 214 1040

Mam kosa i lejka, oba są do kitu :P Lejek jako awaryjny a kosem w ubiegłym sezonie rozsiałem około 35 ton i łopatki wydarte.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość konteno

Napisano

  • Gość konteno

na linki coś można zrobić jak ktoś kumaty, a żeby kos był lepszy od lejka to też musi być w dobrym stanie

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4566

Gdzie się naczytałeś takich bajek że lejka nie można z kabiny otwierać?

No chyba wygodnie to można tylko w C330. Ja używałem takiego lejka, że po otwarciu zsypu trzeba blokować dźwignię sworzniem aby się nie zamykało. To sobie wyobraź, jak musiałem otworzyć, zablokować, wrócić do ciągnika, wrzucić bieg i ruszyć to ile przez ten czas nawozu wyleciało, że w tym miejscu w ogóle nie urosło zboże. :D

 

 

Mam kosa i lejka, oba są do kitu :P Lejek jako awaryjny a kosem w ubiegłym sezonie rozsiałem około 35 ton i łopatki wydarte.

No lejek akurat ma tą zaletę, że ma banalny mechanizm, a w kosie to jest trochę bardziej złożone.

 ;)

 

Kiedyś pożyczałem rozsiewacz Kłos dwutalerzowy (foto w galerii) i to jest dopiero rozsiewacz z prawdziwego zdarzenia. Jednak taki sprzęt jest w cenie i nie mogę sobie na niego pozwolić. :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • FINN
  • 1478 5807

Mam kosa i lejka, oba są do kitu :P Lejek jako awaryjny a kosem w ubiegłym sezonie rozsiałem około 35 ton i łopatki wydarte.

 

to stać ciebie na 35 ton nawozu, a nie stać na porządny rozsiewacz dwutarczowy?? :blink: chyba na prawdę masz za dużo kasy i czasu... o precyzyjnym rozsianiu nawozu i oszczędnościach na nawozie nie wspomnę, o wygniecionym zbożu juz nawet nie myślę... :ph34r:

 

to ja na 10 ton kupiłem rozsiewacz 2 tarczowy za raptem 4 tys...

 

policzmy 35ton x 1.500( cena uśredniona) = 52tyś!!! i taką kasę rozsiewać takim siewnikiem... chyba ludzie nie zdają sobie sprawy  ze swojej nie wiedzy i/lub głupoty .... :ph34r: no ale co tam... grunt , że jak przyjdą dopłaty to się zmieni samochód...

 

 

i jeszcze remontować takie zabytki... i ładować kasę i dalej jeździć w kółko... przecież to można dorzucić  parę złotych i kupić jakąś 2 tarczówkę i potem nie ma wszystkich odcieni zielonego na polu, o żółtym nie wspomnę... czy wy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy ,ze to się odbija na plonie i zmarnowanym  nawozem...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4566

FINN ja cię rozumiem, używałem raz rozsiewacz dwutarczowy i podobała mi się jego praca ale mi się po prostu nie opłaca kupować takiego rozsiewacza bo nowe są drogie a używane w niskiej cenie i w miarę dobrym stanie ciężko spotkać. Jak na razie uprawiam jedynie hektar zbóż to wystarczy taki Kos do przedsiewnego nawożenia, bo pogłówne wolę robić ręcznie - szkoda ugniatać zboża :D (i tak już podczas opryskiwania się będzie gniotło). Jak będę powiększał areał o jakieś dzierżawy to pomyślę o zainwestowaniu w porządny rozsiewacz.

 

A Kosa i tak bym wyremontował, nawet jak bym miał go w ogóle nie używać. ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Piotr778
  • 33 348

U nas te kosy na sadzarki do czosnku przerabiają.Ja używam lejka w którym już dawno oryginalny mechanizm regulacyjny zardzewiał rozsypał się.Mam zrobiony w nim otwór bez regulacji wysiewu zamykany i otwierany dzwignią z kabiny a wysiew dostosowuję prędkością jazdy.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MFrolnik26
  • 214 1040

to stać ciebie na 35 ton nawozu, a nie stać na porządny rozsiewacz dwutarczowy?? :blink: chyba na prawdę masz za dużo kasy i czasu... o precyzyjnym rozsianiu nawozu i oszczędnościach na nawozie nie wspomnę, o wygniecionym zbożu juz nawet nie myślę... :ph34r:

 

to ja na 10 ton kupiłem rozsiewacz 2 tarczowy za raptem 4 tys...

 

policzmy 35ton x 1.500( cena uśredniona) = 52tyś!!! i taką kasę rozsiewać takim siewnikiem... chyba ludzie nie zdają sobie sprawy  ze swojej nie wiedzy i/lub głupoty .... :ph34r: no ale co tam... grunt , że jak przyjdą dopłaty to się zmieni samochód...

 

 

i jeszcze remontować takie zabytki... i ładować kasę i dalej jeździć w kółko... przecież to można dorzucić  parę złotych i kupić jakąś 2 tarczówkę i potem nie ma wszystkich odcieni zielonego na polu, o żółtym nie wspomnę... czy wy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy ,ze to się odbija na plonie i zmarnowanym  nawozem...

 

 Co do tych 35 ton to już wyjaśniam, 25T to wapno dolomitowe którego bym nie rozsiał dwutarczowym rozsiewaczem 4T kreda. Wiem wiem można wypożyczyć RCW koszt ok 300zł tura jeszcze nie miałem a wynajęcie? Za mniej jak 200 to by pewnie tylko ciapka z turem wynajął albo i nie.

Kolega kupił raucha za 6 tys po roku poszła przekładnia 1 tryb 2 tys + uszczelniacze i kilka innych rzeczy 1tys.

Nie mówię że nie kupię czegoś lepszego ale wszystko w swoim czasie, są rzeczy ważne i ważniejsze (nie chodzi tu o nowe auto :D )

To jeszcze dobrze jak ktoś sobie kupi samochód za dopłaty bo są tacy co czekają na nie jak na zbawienie i traktują jako główne źródło dochodu :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj