Skocz do zawartości

IGBT 250



taka tam zabawka, lepiej sie pracuje jak stara, a tą maskę polecam każdemu :)

  • Like 2

Rekomendowane komentarze

Jak przy robocie jesteś sam i nie ma ci kto przytrzymać do tego wymagane jest dokładne ustawienie elementów to macha jest super. Jak lecisz spaw za spawem to osobiście wolę tradycyjną. 

Znam osoby które nie mogą w automatycznych spawać bo bolą ich oczy. Przypuszczam ze mimo że macha ściemnia się szybko to zanim to zrobi naświetli wrażliwe oczy.

Spawać w zwykłej nie umiecie to naświetlacie. 

Napisałem wyraźnie że znam osoby które bolą oczy po spawaniu w automacie. I to nie syfie za 200 zeta tylko masce za prawie półtora tysiaka castolin lub speedglas. To zresztą koledzy z pracy.  

Maska za 200 zeta nadaje się góra do lepienia w domu paru blaszek. Gdyby przyszło ci w niej spawać jeszcze tigiem z 6 godzin oczy byś stracił o ile w ogóle dotrzymała by do końca spawania. To nie jest maska do spawania w zakładach.

Jaka by maska nie była to sobie można oczy naświetlić..czasem raz błyśnie i wystarczy...szczególnie jak trzeba samemu ustawiać dane elementy i je spawać(przyłapywać) Z resztą znam spawaczy z nastoletnim stażem a i tak sobie czasem oczy naświetlą...na to nie ma reguły.Te samościemniające jedni chwalą inni nie..jak byłem na kursie to jeden gość opowiadał że używał takich masek tyle że nie była dobrze ustawiona czy coś w tym stylu i po jakimś czasie (spawanie w zakładzie) wzrok się strasznie pogorszył...niby maska ściemniała ale chyba z delikatnym opóźnieniem.Wiadomo nie ma co porównywać amatorskiego spawania do codziennego kilkugodzinnego spawania..Ja używałem takiej zwykłej maski "do ręki ale mnie drażniła bo jedna ręka była cały czas zajęta...teraz kupiłem zwykłą  tradycyjną przyłbicę wrzucam na głowę i jest o niebo lepiej...też trzeba sobie ręką pomagać(jakkolwiek to brzmi... :D )  ale jest dużo wygodniej.. 

 

Tak przy okazji jakie macie sposoby na "naświetlone oczy tzn sposoby żeby sobie ulżyć w cierpieniu ;) ?

Ziemniaki lub woreczki herbaty. Ja oczów nie naświetliłem od czasów nastolatka a to kupa czasu temu. Spawam od 10-lat dzień w dzień w tym ze zwykłą maską bardzo dużo.

Kwestia wprawy. Niestety spawalnictwo to dziedzina w której sama teorię podstawową połkniesz w kilkanaście godzin góra. Praktyka która wyrabia odruchy, pozwala bez specjalnego zaangażowania ciągnąć ładne spawy z wtopieniem i licem  zajmuje kupę lat a są osoby które nie nauczą się tego nigdy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v