Ursus C-360

 

No ale dzieci których rodzice mają c360 jako jedyny ciągnik albo c330 nie zrozumieją pewnych rzeczy.

Nie wszystkich stać na nowy ciągnik, załóżmy gość ma c330, 1ha pola i nie potrzebuje nic lepszego, coś posieje coś posadzi na swój użytek. A inny chcę się rozwijać to powoli powiększa areal i kupuję ciągnik odpowiedni do powierzchni swej ziemi.Nie trzeba być filozofem żeby to zrozumieć tak już ten świat zbudowany nie wszyscy mieli na start odziedziczone 20-30ha i rozwijam się dalej i kupuję nowy mocy duży ciągnik, jak ktoś ma 5ha i ma kupować ciągnik np 40-30KM to nie kupi nowego za 50tyś,tylko c330 czy c360.Czasem pchamy ludzi do jednego worka, Jeden ma dużo pola nowe ciągniki i się śmieje że ktoś ma tylko c330 ciekawe jak by się rolę odwrucily czy było by tak do śmiechu.

 

"Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"

5 ha to niektórzy mająna uwrociach. Granica rentowności to około 25-30 ha, poniżej sens mają jedynie gospodarstwa o specjalistycznej produkcji. Czyli jak ktoś ma 5 ha sadów i ma takie widzi-mi-się to i sobie kupi Fendta sadowniczego jak go stać. Gdybym ja osobiście nie miał powodu, to bym nie kupił do malin jednoosiowca, ale po 3 latach pracy w malinach i wokół posesji okazuje się że zwrócił się 2 razy a spalił praktycznie tyle co nic. A Ci co mają dzisiaj nowe maszyny to co, bozia dała im z nieba? Też się kiedyś dymali na popegierowskich grzmotach ale wybili się i teraz mają to co mają. Każdy ma równe szanse na rozwój, a to że niektórzy się nie chcą a mogą rozwijać, to inna sprawa. Przecież równie dobrze Ty mógłbyś mieć 500 ha ziemi a nie np. użytkownik @Chips...

 

Zresztą to odejście od tematu dyskusji który obraca się wokół pewnych zboczeń. Wystarczy wejść na FB- kto lajkuje profil AF albo inne strony typowo rolnicze? Gimbaza co ma zerowe pojęcie o sprawie... Widać to też tu po nickach.

 

PS- ODWRÓCIŁY, ODWRÓCIĆ, ODWRÓCONY.  A nie OWDRUCIŁY.

Ps. Napisałem jak już "odwrucily" mój błąd zdaża się, a ty przepisałeś "owdruciły".Wielki polonista się znalazł

Bo nie potrafię pisać z błędami.

Ursus w swoim naturalnym środowisku

Ja umrę Ty umrzesz a ten "złom" zostanie.

Owszem ale przetopiony 10 razy na coś innego

Wszystko ma swój początek i koniec, za kilka, kilkanaście lat te nowe ciągniki też tak skończą. Tylko czy pociągną tyle lat w polu co te Ursus-y. Wątpię

gdzieś są tu zdjęcia szrotu w irlandii , traktory rocznikowo zbliżone do tego ursusa i młodsze ale przebiegiem już dawno kilkukrotnie przegoniły tego tu obecnego

No nie mogę z dzieci wierzących w nieśmiertelność ursusa bo wytrzymałość liczą w latach

Barany, tyle razy jest powtarzane i to zrozumcie ! Wytrzymałość to, to ile motogodzin wytrzyma a nie lat !
Nie jeden nowy John Deere, Fendt, Deutz-Fahr, Claas, New Holland czy Case w kołchozie zrobił dwa razy tyle w krótszym czasie niż te wasze ursusiki w paterakach, a wy się dalej cieszycie że 30'to letni ursusik dalej działa po remontach z mniejszą liczbą mth

jestem eurosceptyczny, ale zauważcie jak jest w np.Anglii.Ciągnik robi 5-7lat po czym idzie do żyda/dilera i jest wysłany za granicę/rozbierany na części. Wy byście swoimi ursusami do końca śwaita robili  :huh:

Z resztą przy jakości dzisiejszych części to za 10 lat na złomie będzie się roić od ursusów,zetorów i innych rusków.

 

Bizonów suprów na złomie już jest coraz więcej bo padlina psuje się szybciej niż kosi i przeciętny janusz woli kupić Claasa albo Volvo które jest i bardziej niezawodne, ekonomiczne i wydajniejsze. Ursusy to tylko kwestia czasu, bo Zetor jeszcze w miarę się dobrze trzyma i jest lubiany, a ruskie to ruskie- od 35 lat to samo, choć oferta Belarusa to nie tylko klasyk w postaci modelu 82.1 czy 820.

Widomo, ze wszystko sie konczy. Ursus sie dawno skończył. Starymi zetorami kończy sie zai teresowanie. Teraz ludzie wolą kupić coś nowego, albo używke JD Fendta MF Case itd. Gdy kończy sie jakość to równocześnie kończy sie zainteresowanie daną marką. Ogólnie temat rzeka hehe

Ja wiem czy jakość.. Kiedyś wszedłem na allegro to zrobiłem takie oczy jak zobaczyłem ile Janusze wołają za Supra bez kabiny z daszkiem w "super stanie". 42 tysie to dużo za dużo, jak za 20-25 można E512 kupić, a za te 42 ma się E514 w stanie igła który jest nieporównywalnie lepszy. A dokładając naprawdę niewiele więcej można już myśleć o zachodniej zabawce. Z Zetorem w sumie jest to samo, bo ceny 7245 nie rzadko oscylują w okolicach 30-35 tysi, bo "pierwszy właściciel" albo "stan igła". Z nowszymi jest jeszcze gorzej bo jeśli ktoś w latach 90-tych kupił za te przykładowe 70 tysi jakiegoś Majora albo coś z serii Super (3321-7341) to praktycznie nic nie stracił przez lata i woła tyle za ile kupił. A potem zdziwienie że nie ma chętnych, bo jak mają być skoro za zachodnią używkę wyłoży się połowę tego albo 3/4 i jest to samo albo i lepiej.

Ja wiem czy jakość.. Kiedyś wszedłem na allegro to zrobiłem takie oczy jak zobaczyłem ile Janusze wołają za Supra bez kabiny z daszkiem w "super stanie". 42 tysie   

42 tysie? chyba słabo szukałeś .... były nawet ogłoszenia gdzie rekordziści chcieli w granicach 70tys

42 tysie to było po sezonie, jakoś na jesień. No ale rekord rekordów padł za Rekorda (jak mi się ładnie poukładały słowa...) w moich stronach. Za Z058 z 2000 roku wystawionego na przetarg z IUNiGU jeden koleś dał 140 000 zł na licytacji:

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/436558-bizon-rekord-z058/

 

A godzin natrzaskane pewnie sporo biorąc pod uwagę ile Instytut ma ziemi.

 

@up te kombajny były w miarę dobre, ale cena szaleństwo 

No w miarę tak choć E514 jest i wygodniejszy i ciut wydajniejszy jak Z058.