Zetor po upadku z mostu :D

E tam , to sie wyklepie i jak nówka będzie .

haha tu trzeba dobrego blacharza

a co z operatorem?

miał szczęscie że w rzece było mało wody bo by się utopił. straż musiała wycinać kabine żeby go uwolnić. W szpitalu leży

jak metalurgicznie cały to będzie jeździć, dobrze że szofer żyje bo widok nie napawa optymizmem co do stanu w jakim trafił do szpitala

Podstawowe pytanie - jak do tego doszło?

no na prawdę  nie przyjemny widok... i po zetorku widac, że był zadbany... szkoda, że tak skończył.... i dobrze ,ze traktorzysta cały...

 

w pobliskim PGR jakieś 5 lat temu podobnie wyglądała 914 po skulaniu sie z pełna przyczepa kamieni , a w kabinie siedziało 2 i obaj sie wpasowali miedzy siedzenie a błotniki, bo dach az połamał kierownicę... i tylko się poobijali...

niby wpadł w poślizg rozerwał barierki i wpadł. A kierowca nie wiem w jakim stanie

Przykry widok , ostatnio dużo jeżdżę do lasu i w pewnym miejscu też przejeżdżam przez taki niepewny mostek . Dziadek mi opowiadał że parę lat temu ktoś jechał tamtędy C-330 z drzewem i most się zarwał , a rzeka głęboka , nie przeżył . Przykry widok , ale dobrze że się nic nie stało kierowcy.

niech spoczywa w pokoju Zetor  to sie wylkepie szkoda zetorka 

Teraz to on jedynie na części się nadaje, bo wątpię aby ktoś miał tyle cierpliwości na jego remont.. 

czemu na części ? może to co napiszę to profanacja ale skoro ludzie na części rozkładają stare zajeżdźone ciężkie ursusy to z takiego budę , zbiornik , błotniki założyć na te mniej awaryjne mechanizmy i robotę robić

edit : on miał turbo czy nie? bo jak się oberwało to tez do wymiany no i chłodnica

hahh ale placek kupa

teraz przynajmniej do niskiej obory nie będzie problemu żeby wjechać

a tak na poważnie to operatorowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Z tego co widze to 8045 to prawie taki jak moj tylko z napendem i nie taki plaskaty przyczepa nie sluzy tylko do ciagania ale i do hamowania pamietajcie wszyscy

Koła i przednią oś mozna spokojnie sprzedać, oponki widać w ładnym stanie Jęśli kierowca odszedł na ttamten świat, to świeć panie nad jego duszą.

szkoda go na części, lżej takiego szykować jak ursusa co miał @azifelek

Jak go odpale to 12 za niego klade odreki kabine dokupie reszta gratow od moje starych jeszcze dobrych nawet jesli skrzynia pekla czy zwolnice takie czesci mam w domu a nie powiem przydala by mi sie taka czwurka z napendem



Kolego chyba pod tom fotka pisze ze kierowca przezyl tylko do szpitala pojechal

ps.co robi pozadna kabina nie jakies made in garaż

No właśnie porządna kabina a jak sie złożyła strach pomyslec o tych najtanszych robionych nie wiadomo z jakiego materiału jak np na c-360 lub te stare okrągłe kabiny. Niektórzy mówią ze kabina to po to aby nie wiało i nie padało a gdzie bezpieczeństwo ? powrotu do zdrowia dla kierowcy, a do takiego zetorka to czesci wszędzie dostępne za małe pieniądze kabina używana starego typu u tych co rozbierają 1500 zł ,a jak mechanicznie sie nic nie stało to bedzie wyglądał jak dawniej

ale jak on spadał do góry kołami to nie dziw że 4,5 tony tak eleganzko sprasowało kabinę i maskę

buda typu puszka, sałna czy kibel (jak zwał tak zwał , jest ubaw i jest zwała) tez jakośtam chronią przede wszystkim przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (poza chłidem i mrozem oczywiście) , przy takim upadku puszka jeszcze lepiej by się sprasowała ale myślę że przy przewróceniu na bok ciągnika to dość dobrze chroni

Nieno jak chlop wyszedl to chyba nigdy niewsiadzie do innego ciagnika niz taki
pozatym jakie chlopina ma szczescie teraz do obory wjedzie ciadnikiem

nieźle zmasakrowany cud że kierowca przeżył u mnie sąsiad wpad c-360 do strugi i sie utopił   ale była bez kabiny zanim go wyciągneli mineło 15 minut ale nie dali rady go już uratować

Tu była kabina? Czy jakas rama?