Agro-masz SN300T

Agro-masz ma robot spawalniczy, ale jakość maszyn nie jest zależna od niego, bo i tak takie roboty spawają tylko mało skomplikowane elementy a resztę ręka człowieka. I tak jest wszędzie.

 

Ten Agro-masz z przed paru lat, a ten dzisiejszy to 2 różne światy, bo firma zrobiła wiele kroków na przód w ostatnich 3 latach pod względem jakości i dokładnosci wykonania

 

rozmawiałem z pracownikiem Agro-maszu na forum i powiedział mi że kiedyś to tam może i była fuszerka, ale 2 lata temu wraz z postawieniem nowej fabryki zainwestowali w laboratoria konstrukcyjne i jakościowe, nowe maszyny do obróbki laserowej itp do metalu, nie znam się na tym, nową malarnię

 

i co mnie najbardziej zatkało to to, że dziennie wyprodukują 30 maszyn. Czyli popyt jest. A maszyny wysyłają też do zachodnich państw europy jak Niemcy, Francja, Holandia, Austria itp.

 

 

 Miałem okazję kilka razy być w Agro-Masz i na prawdę cała firma robi wrażenie, nowoczesna hala, skład maszyn itp. W okolicy znajdują się jeszcze inne firmy produkujące sprzęt rolniczy ale nie ma porównania.

 

Ten agregat ładnie wygląda na zdjęciu ale jeszcze lepiej na żywo

Krótko mówiąc polecacie zainwestować w ten agregat i ogólnie w maszyny tej firmy? Konkretnie gruber i agregat ustawowy

mafius890 nie musisz kupować. Jak masz pisac takie komentarze bez uzasadnienia to daruj sobie

mefiu890 ma racje.Polski sprzęt jest słabej jakości.Ramy pękają elementy robocze się szybko zużywają itp.A Ty jak jesteś zakochany w Polskich maszynach to niestety Ci nie pomogę bo na głowę nie jestem w stanie Cię wyleczyć.

kolejny zakochany w zachodzie??? nie jestem ja osobiscie zakochany, kupuje taki sprzet na jaki mnie stac. U mnie z agro maszu sa 3 maszyny i jakie pekniecia??? w agregacie uprawowo siewnym na dzien dzisiejszy nic nie trzeba zmienia np redliczek, na wiosne do obsiania 50 ha i moze po zasiewach odwroce je, w podorywkowym wszystko chodzi bez zarzutu. Nasmarowac, odpowiedni ciagnik(moc), szofer, i predkosc i sprzet bedzie służył. Wiem ze wielu jest po prostu zle z tym ze polsckie firmy sie rozwijają, bo przez to wielu stac na zakup nowego sprzetu a ceny nie sa mocno wygórowane i inni tez mogą . Mały John jqk chcesz cos wiedziec o pługu, podorywkowcu lub zestawie uprawowo siewnym to pisz.

Bociek, rozważałem sam siewnik , zwykły zaczepiany bo taki mnie interesował, akurat w tym samym czasie ja kupiłem swoją amazonke i znajomy z agro maszu , o ,,podobnym" wyposażeniu , będziemy mieli porównanie, który ile wytrzyma. Z tym że cena wysoka to się zgodzę , bo z agro maszu bym miał dwa, podkreślam zestawy uprawowo siewne a tu z amazone mam sam jeden siewnik ale niestety coś za coś.   Ale i sprzęt o niebo lepszy bez porówania. ale jak masz zasiać to i tym i tym zasiejesz bez względu czy to agro masz czy amazone czy coś jeszcze innego, tylko po prau latach ty będziesz musiał remontować przed wyjazdem a ja będę trzymał ręce w kieszeni.  Mam parę nowych maszyn Polskiej produkcji i powiedziałem że już więcej Polskiej maszyny nie kupię !

jaki to model Deutza ile ma km bo widze że opony 42r.prawda jest taka że nasi zrobili duży postęp ale lepszą stal żeby stosowali i reżim technologiczny i co najważniejsze testy wytrzymałościowe w ciężkich warunkach.

Znowu spina czy Polskie czy nie. Poparzcie na to rok 1915 ... agregat uprawowo-siewny ciągany co prawda, szerokość ok 6-9m ... i zapotrzebowanie na moc 31Koni http://hippotese.free.fr/blogdocs4/Dwight-Misner-36-chevaux-1915-Oregon-1024.jpg Teraz pomyślcie jak siali nasi przodkowie w tamtym roku. Teraz jest tak samo odpalicie YT i zobaczcie jak sieją w innych krajach, a jak u nas. U nas to przy siewniku nie rzadko jest jeszcze gościu co niby pilnuje, nie wiem czego i wdycha pyły. Nie należy namawiać bądź nie za Polskimi czy innymi sprzętami tylko proszę o argumenty np. poznaniak wystarczy na lata do siania 50ha/rok to po co przepłacać w coś z inną naklejką. Producenci sprzętu siewnego obecnie tak silnie konkurują, że technicznie decyduje wygląd, wyposażenie i cena. Wysiewać i tak wysieją należycie (mówię o nówkach). To co dla jednego jest dobre dla drugiego okaże się nie wypałem, maszyny nie kupuje się na pokaz na AF i przed sąsiadami tylko do ułatwienia sobie pracy.

A ja tak z ciekawości jak cenowo Cię kolego wyszedł ten zestaw bo sam stoję przed kupnem i zastanawiam się właśnie czy taki jak ten na zdjęciu czy oddzielnie agregat z hydropakiem plus siewnik talerzowy.
A tak w ogóle to gratuluje nabytku i niech służy jak najdłużej.

Cena 51000 brutto, też miałem kupić hydropak ale mam tereny górzyste i nadbudowany daje mniejszą przeciwwagę.

Mam starego hydropaka KUHN - glebogryzarka i wał Packera z siewnikiem Saksonia. Gdy sprzęt miał 8 lat rozleciała się skrzynia od glebogryzarki, to wstawiłem pazurki, rama kilka razy już spawana, siewnik teraz w tragicznym stanie (15lat). Pług Regent taurus (też zachodni) rama spawana jeszcze w niemczech zanim go kupiłem, ja spawałem kilka razy. Teraz mam Nauda i też spawany, każdy sprzęt z wiekiem się starzeje. Czy nowe Polskie czy stare zagraniczne jeden grzyb, jedna cena tyle że na nowy jest 2 lata gwarancji, dotacja i tanie części.

Dzięki za odpowiedź. Ja mam w miarę równe pola bardziej takie pofalowane niż pagórkowate. A poza tym do 120 km to 3 metry mogłoby nawet na tych falach dać się odczuć więc chyba zostanie tak jak było w pierwszej koncepcji tylko że szerokość 2.5 metra najwyżej na prędkości nadrobię.

jeśli chodzi o nabudowane SN to modeli 2,5 metrowych nie mają w ofercie

niestety  cały szkopuł tkwi w jakosci użytych materiałow. Juz pisąłem na forum nie raz mam AT30 z 2010 i to jest szrot popekana rama w XX mijscach hydropak to samo, talerze pekaja wokól piast  ogólnie lipa choc zamysł i wykonanie nie jest złe. Jesli tylko uzyli by stali jakosciowych, elementy robocze renomowanych firm to można kupowac i polskie tylko że wtedy te maszyny byłby droższe i pewnei nie wiele tansze od zachodnich a to by oznaczało ze by sie nei sprzedawały. 

 

JA tez powiedziłęm juz sobie że nigdy kolejnego polskiego bubla. Na MGR w 2009-2010 kupiłem polski agrgat i rozrzutnik i na te 2 sprzety niestety narzekam - cena czyni cuda i kusi ale warto sie zastanowic bo to kupuje sie na 10-15lat a nie na 5lat wtedy zaoszczedziłem kilka czy kilkanascie tyszł a teraz musze rozgladac sie za kolejnymi maszynami lub jakies remonty choc nie iem jak ten agregat poprawic żeby to nie pekało

kolejny zakochany w zachodzie??? nie jestem ja osobiscie zakochany, kupuje taki sprzet na jaki mnie stac. U mnie z agro maszu sa 3 maszyny i jakie pekniecia??? w agregacie uprawowo siewnym na dzien dzisiejszy nic nie trzeba zmienia np redliczek, na wiosne do obsiania 50 ha i moze po zasiewach odwroce je, w podorywkowym wszystko chodzi bez zarzutu. Nasmarowac, odpowiedni ciagnik(moc), szofer, i predkosc i sprzet bedzie służył. Wiem ze wielu jest po prostu zle z tym ze polsckie firmy sie rozwijają, bo przez to wielu stac na zakup nowego sprzetu a ceny nie sa mocno wygórowane i inni tez mogą . Mały John jqk chcesz cos wiedziec o pługu, podorywkowcu lub zestawie uprawowo siewnym to pisz.

 

Jeśli Ty po 50ha stwierdzasz o jakości materiału to daruj sobie zachwalanie polskich sprzętów, szczególnie Agro-Maszu. Nie posiadam żadnej maszyny z tej firmy, ale sporo widziałem i syłyszałem także teraz stojąc przed wyborem brony talerzowej Agro-Masz odpada na starcie jakością, a szczególnie CENĄ. 

Czekać tylko jak mandam wprowadzi brone talerzową w swoję nabudowane pneumatyki, napewno lepsza opcja. 

pisze ze mam na wiosne 50 ha do obsiania, mam podorywkowca 3 lata i jakos smiga. Po za tym, wiele jest opini na temat sprzetu agromasz inni chwala jeszcze inni zazwyczaj ci co nie maja to odradzana

Kolega ma agromasza agregat talerzowy i zdecydowanie odradza. I co zaoszczędził ? 

Kupił go 5 lat tamu i zaraz w krzaki pójdzie i teraz zestaw Poetingera   kupuje. U mnie akurat Kuhn śmiga i przez 5 lat posiane ponad  1000 ha i 1 śruba 8-emka się zerwała co zresztą po 10 m komputer pokazał.  I to jest dla mnie wyznacznik jakości. Ja wiem że to nie ta półka cenowa ale mnie nie stać na tanie rzeczy teraz. Kiedyś zdawało mi się że nie stać mnie na drogie rzeczy ale to człowiek był młody, głupi i naiwny.

podobnie u mnie agromasza dni sa policzone i czaje sie na Amazone   Aby tylko nowy PROW ruszyl

boku powiedz mi na co komu na ziemie 4-6 klasy ziemie, gdzie niwmal co roku jest susza plony w granicach 6t max jak popada drogi tzk sprzet??? mi sie nie kalkuluje kupienie tak drogiego sprzetu. Chciałby człowiek, ale nie da rady niestety

Gdyby nie było mnie stać na nowy dobry sprzęt kupiłbym używany dobry a nie nowe byle co. I nie chodzi mi o ten ze zdjęcia aby nikogo nie obrażać.  A już najbardziej dziwię się tym co na modernizację idą w ilość a nie jakość a po 5 latach nie ma co sprzedać ani czym robić. 

gorzej jak ktos sie na prow nie załapie.

Chyba nie przeczytałeś uważnie mojego postu.

Damianus2222 ma rację, jak mogą równać się dwa rolnicy pracujący na różnych klasach gleb i różnym terenie. Dla przykładu nasz obszar obejmuje dodatek górski, a jeden gospodarz ma wszystko jak na stole i bierze dodatek, jego 100ha to tak jak moich 150ha (jakościowo) on może pozwolić sobie na nowy zachodni sprzęt. A co do tego agregatu to po 20ha siania widzę kilka małych drobnych mankamentów. Każdy kupuje to na co go stać. Ja też wolałbym kupić siewnik Horscha i bronę Kuhn i gwizdać na wszystko ale to oznaczałoby pętlę na szyje.

Jak się sprawuje po kolejnym roku użytkowania?

Kolego mam pytanko jak się sprzęt sprawuje mam nie wiele ha więc szukam rozsądnego sprzętu jakościowo i cenowo możesz napisać co i jak???

Sprawozdanie po 400ha siewu: talerze uprawowe prawie się nic nie zużyły, grabki wytarte w 80%, rama cała, skrzynia cała, koła dogniatające wymienione 3 łożyska, wał packera po 50ha na kamieniach wykrzywiły się zęby bo były spawane po jednej stronie, po telefonie do fabryki w ciągu 2 dni przyjechał serwis i wymienił wał na nowy ale spawany z dwóch stron i jest dobrze. Sprężyny dociskowe trzeba po swojemu powyginać bo się wypinają. Ogólnie agregat ładnie uprawia, sieje i trzyma wysiew. W tym roku było mokro i znajomy ma Vaderstad Rapid 300C i Horsch Pronto 6DC i siewniki nie dały rady, gdzie bardziej mokro to dosiewał moim Agro-maszem .

Agro-masz na pewno nie jest to zachodni sprzęt i nie dorównuje mu, ale jest alternatywą dla biedniejszych gospodarstw. Nowy zachodni 3m kosztuje ok 170 000PLN, a Agro-masz 55 000PLN.

Szału nie ma ale gosciu z pottingera z talerzami walem gumowym i na talerzowych redlicach powiedzial 82 netto. A jakosc od razu inna.