Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu Fendt 714?

Fendt 714 Vario podczas pracy na placu gospodarstwa demonstruje swoje możliwości dzięki mocy 150 KM, która zapewnia efektywność w transporcie ciężkich ładunków. Wyposażony w bezstopniową skrzynię biegów Vario, ciągnik charakteryzuje się płynnym przejściem między biegami, co zwiększa komfort pracy operatora i precyzję manewrowania w ograniczonej przestrzeni. Silnik Deutz z 6 cylindrami oraz pojemnością skokową 6.06 litra gwarantuje niezawodność i oszczędność paliwa nawet przy intensywnym użytkowaniu. Fendt 714 współpracuje z różnorodnymi maszynami rolniczymi, a jego techniczne zaawansowanie sprzyja optymalizacji wielu procesów codziennej pracy na farmie.




Rekomendowane komentarze

Ma taką cene bo i tak to ludzie kupią, cena nie jest złożona z kosztu produkcji plus jakiejś tam marży tylko cena jest wynikiem tego ile mozna uzyskać za ciagnik. Po wprowadzniu dopłat tam sapard PROW i wszelakiego dobra ceny wzrosły tyle ile dostaniesz zwrotu lub nawet więcej ale przekonanie że wróca CI połowe mydli oczy i kupujesz a dział sprzedarzy śrubuje cene a teraz jest przerwa w programach mniejsza sprzedarz i dilerzy bardzo skorzy do negocjacji. Fiat też Cię zawiezie tak samo jak Mercedes czy BMW ;) tutaj jest ta sama sytuacja fendt kosztuje dwa razy tyle jak NH bo może ;)

auta, ciagniki, maszyny i nawet rowery teraz "robią" ekonomiści a nie inżynierowie. Weź dawny sprzęt...  czy w starych audi , mercach czy innych się coś psuło ? to samo tyczy się ciągników , ile kiedyś bez remontu chodziły ? teraz wszystko jest na max 2 lata czyli tyle ile gwarancja trwa, czy nowe audi czy fiat czy co kolwiek, 2 lata i już zaczyna padać , czy ma 10 tyś przebiegu czy 100 tyś, poczytajcie na forach motoryzacyjnych, musi być zarobek na serwisie i częściach , jak by coś teraz 20 czy 30 lat chodziło bezawaryjnie to co oni by tam robili  i z czego żyli ? Klient by przyszedł kupił i się więcej nie pokazał bo po co jak chodzi ?

A co do ceny to jak ktoś lubi i ma kase to niech kupuje , może i pójdzie do niemieckiego budżetu, ale oni tym umią zagospodarować i to widać po przemyśle i stopie zyciowej, a u nas taki Radek i inny szasta na lewo i prawo :D po 20 tyś płaci za przemówienia, a to tylko wierzchołek góry lodowej:D

a skąd wiesz???naprawiasz audi zawodowo?jeśli chodzi o audi to fakt multitroniki były do bani bo 200-240 tkm i padały gdyż nie wytrzymywaly obciążenia .tiptroniki jeśli były serwisowane to chodziły .wiadomo że im więcej elektroniki to ryzyko padnięcia jest wieksze.nawet najlepszym zdarza sie babola zaliczyć np 2.0 tdi na pd.ale nie ma porównania nh do fendta pod wieloma względami

a merkel pier*oli że ciapate to jej rodacy <_<  a oni robią co chcą , demolują Europę (m.in. muzułmańskie dzieci chodzą do kościołów i niszczą bożonarodzeniowe szopki)

możem się kłócić ale to jest jednak forum rolnicze a nie motoryzacyjne , za duże odchyłki od tematu nie są wskazane

wracając do ciagników to nie projektuje się go na określony czas tylko określony przebiegi a na zachodzie ten ponad tysiąc mth rocznie to minimum to i zepsuje się dużo szybciej bo do przebiegu powodującego zużycie się czy zepsucie tego lub owego w ciągniku dochodzi się dużo szybciej niż u nas

Gratuluję ciągnika, oraz tego, że napisałeś ile taki ciągnik kosztuje zamiast tekstów typu: "to moja słodka tajemnica" itp.

czy w starych audi , mercach czy innych się coś psuło ?

Moje stare Audi 80 B2, mechanicznie była igła, za to blacha nie wytrzymała próby czasu. Służyła w rodzinie 18 lat, po czym została sprzedana za 600 zł, i wyłożyła kopyta miesiąc później :)

Co wy kurna pierdzielicie jakbyście dali tyle za mercedasa to nikt by się nie pluł że tyle kasy wypłyneło do innego kraju tylko byście zgrzytali zębami z zazdrości. Fiata za taką cenę to musieli by na życzenie ze złota zrobić bo chyba nie mają takiego w swojej ofercie, i tu takie pytanie dlaczego nie ludzie nie kupią sobie takiego fiacika za 100tys tylko merca za 500tys.??? Kazdy wie o co chodzi tak samo jest tutaj, a wy widze specjaliści od ciagników i już lecą hejty bo kogoś stać dać pół bańki za ciągnik... chce, stać go, podobają mu się to se kupił a może zrobił to bo nie miał co z kasą zrobić... ludzie na jakim wy świecie żyjecie spinacie drożdżówe jak nie wiem. Sracie się tak jak nie wiem, marka się ceni bo wie że moze sobie na to pozwolić.

A druga sprawa to tak jak piszecie zwroty, oni głupi nie są jest popyt na ciągniki to i ceny idą w górę, pierwsza zasada wolnego rynku, i co byście robili to tego nie zmienicie. 

zabawka super ;) vario, miód malina w robocie...  miałem okazję pojeździć 2 dni na testach ale wiekszym modelem ;) i tak jak nie który piszą te ciągniki są warte swojej ceny, nawet głupie wykoczenie kabiny robi kolosalną różnicę... tam wsiadasz i już nie chcesz wysiadać  z ciągnika... ;) jak kogo stać na nowy ciągnik i go utrzymywać to ja nikomu nie bronię, a nawet wręcz przeciwnie :) tylko ,że taki sprzęt musi min 1000 mth lub więcej robić rocznie aby się zwracał i coś zostawało... ;) bo 500 mth takim ciągnikiem to on na raty nie zarobi... o amortyzacji już nie wspomnę... ;)

 

co do jakości... kiedyś fabryki zatrudniały inżynierów od nie zawodności maszyn... teraz zatrudniają od zawodności( ich zadaniem jest konstruowanie słabych punktów konstrukcyjnych w takim stopniu aby nie uszkodzić całego podzespołu , a tylko daną część którą trzeba koniecznie wymienić w celu poprawnego funkcjonowania całego podzespołu... ) , ale w takim stopniu aby serwis miał co robic... a rolnik trzymał się za kieszeń..;)

 

@up

 obywatelstwo :P

 

znajomy jakieś trzy lata temu rozglądał się za używanym 4-8 letnim fendtem (110-130KM) do beczki12m^3 ,agregatu podorywkowego 3m, agregatu siewnego 3m , prac transportowych przy sianokiszonce ,żniwach i QQ

objeździł trochę podlasie , mazowsze i troche warmińsko-mazurskiego ale wszystko co z ogladanego było z tych tat to strasznie wychechłane i dopi***olone że strach było kupować , nowego wtedy kupić to szkoda było przepłacać i kupił nowego jd6430 i zostało na parę innych mniejszych maszynek w porównaniu z cena ówczesnego podobnego fendta

 

 

co do jakości... kiedyś fabryki zatrudniały inżynierów od nie zawodności maszyn... teraz zatrudniają od zawodności( ich zadaniem jest konstruowanie słabych punktów konstrukcyjnych w takim stopniu aby nie uszkodzić całego podzespołu , a tylko daną część którą trzeba koniecznie wymienić w celu poprawnego funkcjonowania całego podzespołu... ) , ale w takim stopniu aby serwis miał co robic... a rolnik trzymał się za kieszeń.. ;)

dokładnie firma z tego ma spooooooore zyski, i na tym zbija kokosy serwis części itp. Dlatego stare dobre firmy poszły w rozsypkę bo tam nie dość że się mało co kiedy psuło to jeszcze mogłeś to sam zrobić w nocy o północy śrubokrętem i młotkiem.

 

@up a JD to niby jakiej produkcji??? raz a 2 ten JD na 100% też przewracał ziemie  u niemca, tak to jest tam ciągnik jak się juz zwróci to się bierze następny a stary sprzedaje w polsce i dalej u nas robi drugie tyle co tam tylko że co jakiś czas co nie co trzeba poprawić, ale to zalezy jak my dbamy i jak dbal poprzednik.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v