Skocz do zawartości

Akumulator po wybuchu


1231Karol

Rekomendowane komentarze

niezapomnę jak tata docinał blachę na podłogę w c330 i w tym samym czasie ładował akumulator. jak piznełoo... dobrze że był po drugiej stronie i fotel załonił go przed kwasem.. ale trochę jest teraz głuchy..

 

Odnośnik do komentarza

No ja na szczęście odwrócony byłem bo cofałem akurat , delikatnie mnie opryskało ale szybko pod wodę i nic się nie stało . Tylko w uszach pół dnia piszczało , huk niesamowity .

Odnośnik do komentarza

mojemu wujkowi ja strzelił to maska od auta odpadła :D tylko niestety dostał kwasem w oczy i musi nosic mocne okulary

Odnośnik do komentarza

W złym miejscu umieścili ten akumulator w ferdku powinien być z przodu. A miałeś założoną osłonę i zamkniętą klapkę niektórzy nie zamykają tej klapki ja zawsze zamykam a ojciec nie zawsze w razie wybuchu zawsze coś ochroni jak jest zamknięte.

Odnośnik do komentarza

mi raz wybuchną ale od quada jak z prostownika odpalałem to nie za pomne do końca życi twarz miałem pół metra od niego ale całe szczęście kwasu było mało i mnie nie ochlapał tylko ogłuszyło

Odnośnik do komentarza

Mi w zetorze walnoł 165ah, poszło wszystko w twarz zdązyłem oczy przymknąć, to szybko zmyłem z twarzy i płukałem oczy i nic sie nie stało, tylko jak wyżej od huku w uszach piszczało, a wybuchł przez moja wine podłaczony był prostownik widać nagromadziło sie wodoru przy ładowanu a przy odłączaciu stykłem bieguny i zaistrzyło.

Odnośnik do komentarza

Też znam ten ból i szum w uszach. Dlatego teraz jak remontowałem warsztat to zrobiłem oddzielne Wentylowane pomieszczenie do ładowania akumulatorów z Wyłącznikiem prądu za drzwiami. A że w sezonie zimowym mam bardzo dużo aku do ładowania to już tego nie robie w warsztacie tylko tam bo przy ładowaniu wystarczy iskra z kontówki, nie łączącej klemy, spawarka, palnik lub innego rodzaju zapalniki

Odnośnik do komentarza

Mi kiedyś wybuchł podczas jazdy w C-330 na drodze asfaltowej to ojciec z wujem z lasu wyskoczyli zobaczyć co się dzieje, ale nawet nogi mi nie poparzyło.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v