Genius9872 401 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 401 3561 niezapomnę jak tata docinał blachę na podłogę w c330 i w tym samym czasie ładował akumulator. jak piznełoo... dobrze że był po drugiej stronie i fotel załonił go przed kwasem.. ale trochę jest teraz głuchy.. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
1231Karol 60 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 60 360 No ja na szczęście odwrócony byłem bo cofałem akurat , delikatnie mnie opryskało ale szybko pod wodę i nic się nie stało . Tylko w uszach pół dnia piszczało , huk niesamowity . Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
SajzPL 27 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 27 324 mojemu wujkowi ja strzelił to maska od auta odpadła tylko niestety dostał kwasem w oczy i musi nosic mocne okulary Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Ursusik3512 58 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 58 807 W złym miejscu umieścili ten akumulator w ferdku powinien być z przodu. A miałeś założoną osłonę i zamkniętą klapkę niektórzy nie zamykają tej klapki ja zawsze zamykam a ojciec nie zawsze w razie wybuchu zawsze coś ochroni jak jest zamknięte. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
1231Karol 60 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 60 360 Osłona była założona , a klapka otwarta Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
SajzPL 27 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 27 324 bywa Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
SajzPL 27 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 27 324 z własnego doswiadczenia wiem ze nie jest to zbyt mile bo strasznie piszczy w uszach:P Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Gość Napisano Styczeń 18, 2015 mi raz wybuchną ale od quada jak z prostownika odpalałem to nie za pomne do końca życi twarz miałem pół metra od niego ale całe szczęście kwasu było mało i mnie nie ochlapał tylko ogłuszyło Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
malopolanin64 421 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 421 2909 Mi w zetorze walnoł 165ah, poszło wszystko w twarz zdązyłem oczy przymknąć, to szybko zmyłem z twarzy i płukałem oczy i nic sie nie stało, tylko jak wyżej od huku w uszach piszczało, a wybuchł przez moja wine podłaczony był prostownik widać nagromadziło sie wodoru przy ładowanu a przy odłączaciu stykłem bieguny i zaistrzyło. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Harnas88 12 Napisano Styczeń 18, 2015 Zaawansowany 12 582 Też znam ten ból i szum w uszach. Dlatego teraz jak remontowałem warsztat to zrobiłem oddzielne Wentylowane pomieszczenie do ładowania akumulatorów z Wyłącznikiem prądu za drzwiami. A że w sezonie zimowym mam bardzo dużo aku do ładowania to już tego nie robie w warsztacie tylko tam bo przy ładowaniu wystarczy iskra z kontówki, nie łączącej klemy, spawarka, palnik lub innego rodzaju zapalniki Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
michal191 1 Napisano Luty 22, 2015 Użytkownik 1 66 Mi kiedyś wybuchł podczas jazdy w C-330 na drodze asfaltowej to ojciec z wujem z lasu wyskoczyli zobaczyć co się dzieje, ale nawet nogi mi nie poparzyło. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się