Warsztat

Yyy... Może pomóc w porządkach? 

coś wybuchło???

fakt, czasem brakuje czasu na porzadki

Lepszego porządku już nie trzeba ^^

latem jak ciepło zawsze dzień za krótki... i nie ma na takie rzeczy czasu. U mnie to samo, w szopie na szpergały strach wchodzić żeby co na łeb nie spadło

a co tam widać za sprzęt stoi z silnikiem od motoru? to od wsk 175? jakiś quad?

Biała bardzo chętnie 

Brat rolnika sam się zastanawiam  :lol: a czasu brakuje tak jak mówisz

Sywlcia Dokładnie ^^

Firefox latem w polu zimą za zimno 

lukas A to ciagniczek z silnikiem od cz175 tylko niema kiedy dokończyć

jak wiosną się zaczyna prace w polu to się klucze bierze, a potem na kupę rzuca, i tak przez całe lato, a na jesieni a najczęściej zimą dopiero na miejsce wszystko odkłada

a potem znowu jest wiosna i zaczyna się od nowa

Biała bardzo chętnie 

Chyba nie wiesz do końca na co się piszesz ale ok porządek zrobimy i gratów się pozbędziemy

Brat rolnika ja to tylko z maszyny do maszyny przerzucam klucze :lol:

Biała u mnie niema gratów!!! ;[ 

Ja też chętnie pomogę w sprzątaniu, obiecuję nic nie przydatnego nie wyrzucać

Oj tam dwa dni porządku i będzie git 5 daję  

Zaneta i taka pomoc mi się podoba 

Piotr dzięki, mysle że 2 starczy

No ja ostatnio miałam posprzątać warsztat męża i pomieszczenie socjalne pracowników tylko tak żeby niczego nie przestawić i nic nie wyrzucać, no trochę mi się to nie udało

Najlepiej sprzata mój ojciec jak sprząta w piwnicy to graty wynosi pod wiatę a jak pod wiatą to do piwnicy i tak w kółko

No ja ostatnio miałam posprzątać warsztat męża i pomieszczenie socjalne pracowników tylko tak żeby niczego nie przestawić i nic nie wyrzucać, no trochę mi się to nie udało

To mąż ma taki duży dach że nie może swojego warsztatu sprzątnąć ? :D .

Sadek on ma po prostu od tego ludzi

Ciekawe co z tego warsztatu wyrzuciła ??? :D

Może laboratorium małego chemika (każdy wie do czego)  :lol:

mam też ten sam problem...

Ale najważniejsze to mieć ścieżki technologiczne do szlifierki, imadła czy wiertarki :lol:

Sadek mąż ma wiele innych ciekawszych zajęć do roboty niż sprzątanie swojego jak on to nazywa "artystycznego nieładu" a ja lubię mu czasem podokuczać i posprzątać co nie co  i nie wyrzucam nic tylko grupuje i chowię na swoje miejsce, jak coś wyciągną np. młotekm i nie odłożą na miejsce tam to potem jak potrzebują to szukają cholery jedne i zawsze pytanie do mnie "kochanie spotkałaś się może z młotkiem?" kto jak kto ale zawsze wiem gdzie co mają

 

Ale najważniejsze to mieć ścieżki technologiczne do szlifierki, imadła czy wiertarki :lol:

dobre i mieć rozeznanie gdzie co jest zakopane

Zaneta znam to do mnie czasem dzwonią jak jestem w szkole czy wiem gdzie co leży i jak nie pamiętam to chociaż naprowadzam  :lol:

Marioksrg żeby po ciemku dało się znaleźć porządaną rzecz 

Z Perspektywy Inspektora ds BHP Za to byś dostał 100 zł mandatu

Upssss to muszę posprzątać ten bardak