Agro-Masz PO4 resor

Kupić wycinarki i obrabiarki CNC może każdy, stal i spawanie też nie jest problemem. Problemem jest dział badań, którego Polskie duże firmy tupu Unia nie mają, nie wypominając o małych firemkach jak Agromasz.

W Polskich maszynach działem badań są rolnicy po zakupie maszyny.

KV też nie robi idealnych pługów ale wytrzymują one znacznie dłużej niż polskie podróbki m.in. ze względu na obróbkę cieplna po spawaniu.

 

 

Wiadomo nie każdy potrzebuje drogi zachodni sprzęt bo nie ma dużego areału i wystarczy mu tańszy sprzęt. Ale jak ktoś ma ciężkie ziemie i spore areały to niestety nie może sobie pozwolić na tanie sprzęty bo szybko się zużyją.

Dokładnie tak

Podstawą produkcji maszyn na zachodzie jest właśnie opinia rolników. Podczas produkcji na każdym jej etapie jest konsultacja z rolnikami. Producenci dają maszyny na 2 lata na testy, rolnik ponosi tylko koszty eksploatacji. Same badania to nie wszystko bo w laboratorium jest inaczej niż podczas pracy w polu. Firmy na zachodzie działają znacznie dłużej niż w Polsce, wynika to z poprzedniego ustroju, wszyscy wiedzą jak było. Z czasem i Polskie maszyny będą dorównywały zachodnim chocaż w jakimś tam stopniu (mam taką nadzieję)

 

No właśnie dają na testy... a u nas testy są dopiero po zakupie i jak coś jeb.. to sam się musisz martwić. Oby kiedyś się to zmieniło...

No właśnie i jak dadzą to na jeden dzień i koniec, maszyna jedzie dalej. A tak to jeden użytkuje przez dłuższy czas i może powiedzieć co jest dobre a co do poprawy. 

@Arek wierz mi oglądałem sporo pługów w tym część kv i kilka z nich miało spawane ramy :blink:, nie twierdze że są złe ale idealne (niezniszczalne) to też nie są, mocno myślałem nad overumem ale też mają jedną powszechną wadę (kosztowną), ogólnie jak rozmawiam z ludzmi z branży to każdy chwali kv ale dodaje że nie warte swej ceny i na idealne warunki orki.Moje spostrzeżenie jest takie że za jakością idzie zbytnie odchudzenie, co nie zawsze jest + a czasem i jakość nie wytrzyma i pęknie.

Też nie twierdze, że kv jest super pługiem. Nad używanym 20 letnim trzeba się mocno zastanowić.

Tegoroczne trudne warunki pokazały tylko że polskie masyzny nie ustepują zachodnim bo pekały, rozrywały gieły się zarówno zachodnie maszyny jak i polskie.

Nie ma rożnicy czy peka lemken , kvenerland czy unia agromasz ...

 

Jako że w okolicy było troche unijnych pługów , teraz posprzedawali i twierdzą że koniem lepiej by zaorali, to poprostu żaden nie umiał ustawić prawidłowo pługa bo choć pozmieniali na zachodnie dalej partaczą że aż czasami smutno patrzeć jak dużym ciagnikiem z 5 skibowym pługiem tak można pole poprać  :wacko:

 

Sam mam 3 skibowego ibisa na kołku już na tych nowych odkladniach i złego słowa nie mogę powiedzieć na niego, a z cała pewnościa lepiej zaorac już się nie da obojętnie jakim pługiem

@renovoltage  W pierwszej części twojego  posta chyba fantazja Cię poniosła. Z resztą można się zgodzić. 

Co do wytrzymałości to jest jedna ważna zasada :  jakie niespodzianki w ziemi można spotkać i jaki koń to ciągnie. U mnie ogólnie nie ma strasznie dużo kamieni ale trafiają się głazy że 140 koni zgaśnie nim sprzęgło wciśniesz  bo za takie głaza sie złapie korpus i to jest test na wytrzymałość materiału i zabezpieczenia. Bo w normalnych warunkach (nawet twardo) 

trudniej uszkodzić pług.

@boku27 Troche niejasno napisałem chodziło mi głownie o to że nie tylko polskie masyzny pękają , bo często ludzie mają opinie że zachodnie to nie ma prawa sie nic stać.

 

W tym roku widziałem jak nowy vogel&noot 6 skib  został w polu a wieżyczka pojechała z gospodarzem po pomoc ale  było ekstremalnie sucho 

 

 

Już kiedyś pisałem że V&N no taki zachodni sprzęt z najniższej półki cenowej i jakościowej więc nie będę bronił go ,że jest lepszy od Polskich produktów.

A ja mam agregat talerzowy Staltech już kilka sezonów i jeszcze nić się w nim nie zepsuło, a kryje lepiej od marsa z uni, a za taki zagraniczny z wyższej półki to bym miał 3 takie agregaty ale po co jak ten się nie psuje i wystarczy 1 ale jak ktoś lubi przepłacać to jego sprawa.

To tak samo jak z butami, jeden kupi w biedronce za 19,99 a drugi nice za 299. Obaj chodzą w butach  i każdy ma swoją rację. Więc temat rzeka i każdy ma swoje racje. Tak samo jest z ciągnikami , jeden kupi 100 koni za 70 tys i zadowolony drugi da 300 tys. Żaden sam w polu nie robi i utrzymanie droższego  jest  wbrew pozorom wyższe. Ale każdy kupuje na co go stać. Niektórzy uwazają że nie stać ich na tanie rzeczy i to odnosi się do wszystkiego nie tylko maszyn  ale sprzętu RTV AGD itd. Nie wyobrazam sobie maszyn uprawowych w dużym gospodarstwie powiedzmy z Agromaszu i też można powiedzieć że mieli by 10 maszyn zamiast jednej.

O to właśnie chodzi Jak maszyna robi bardzo dużo w sezonie to wiadomo że musi być dobrej jakości. Tak samo jak wspomniane wyżej buty (to dobry przykład) Jak się chodzi codziennie to warto dać za takie buty 200 czy 300 zł, a jak raz kiedyś, i więcej one leżą gdzieś w szafie to po co płacić duże pieniądze za to co nie jest  dużo lub często używane. 

kółko podporowe tak miałeś zamontowane czy przekładałeś bliżej do ciągnika?

Tak było, rozważałem przesunięcie do tyłu, ale szło by za daleko od bruzdy i wtedy ciężko było by odorać od granicy, płotu, muru czy czegoś tam innego.

No właśnie o to mi chodzi. Ja w swoim mam zamontowane między 3 a 4 korpusem i od miedzy nie od orze bo szerokość kółka zostanie.

co do vogla że jest najgorszy to sie nie zgodzę.ja też widziałem kv 6 jak tyl został a wieżyczka pojechała.

Kolego mam takie pytanie mocno szarpie przy obrocie.
Jakie masz opinie...

A jak wieżyczka . rama nie robi wżeru przy obrocie? A kółko przy obrocie dobrze sie ustawia czy trzeba bujac pługiem aby sie ustawilo?