Pszenica ozima Fregata

U mnie nie aż tak ale też chyba będe musiał przyspieszyć T2...

w tym roku to normalnie jakieś dziadostwo jest z tymi chorobami ...

Jeden pan u nas twierdzi że coś takiego to wina zbyt mocnego oprysku i po prostu upaliło.

Jaki zbyt mocny oprysk przecież widać że to septorioza

u nas w rejonie pryskane zboża po ostatnich silnych przymrozkach mają podobne przypalenia.

Jak to przypalenie to po dwoch tygodniach wroci do zywych:D....to nie pierwszy taki przypadek...

Zobacz do mnie do galerii jeśli identyczne są liście to w ODR-ze jak byłem z pszenzytem to powiedzieli mi niedobór potasu , dałem dolistnie dwa zabiegi 4-5-45 NPK i zachamowało rozwój i lekko się poprawiło , ja w piątek wjeżdzam z T2 wolę przyśpieszyć ale i tak miejscami już kłoski znalazłem jakieś wybryki robią . Pozdrawiam

Na pewno zboże nie zostało przypalone, a i braku potasu też niema.

Tak więc po deszczach będę musiał wjeżdżać z T2, to wszystko przez tą łagodną zimę, nie wymroziło bakterii grzybowych.

U mnie pszenżyto się zacznie kłosić już niedługo, bo liście pod flagowe wyszły.

Natomiast pszenica to jeszcze czasu minie zanim kłos ujrzę na wierzchu, gdyż na razie jest zalążek kłosa mający około 1cm.

BRAK CYNKU

u mnie Fregata mocno odczuła skracanie modusem, przypaliłem konkretnie.

Fregata ogolnie ma spore wymagania stanowiska, ale za to parametrami bije wiekszosc odmian

u mnie tak samo tylko więcej, sprzedawca mi powiedział że to brak cynku i innych pierdół a wiem że na pewno na tym polu są takie braki kupiłem jakieś odżywki,mikroelementy popryskałem i kazał czekać z tydzień czy się bd poprawiać

to jest wina regulatorow wzrostu, a w szczegolnosci stabilanu. bylo sucho, epoksykonazol i morfolina z juwela wzmacnia dzialanie regulatorow,+ do tego mikrusy miedz i siarka, jezeli oprysk poszedl jeszcze przed 17 to wlasnie jest przyczyna.

u mnie jest to samo, końcówki poprzypalane i to tylko największego liścia a pszenicy jare, oznak grzyba brak. 
Kolega Naskom ma rację. Bo 5 dni wcześniej była pryskana pszenica na innym kawałku ale oddzielnie od grzyba i oddzielnie antywylegacz. A tu gdzie są przypalenia to było połączone wszystko. 

Na pewno zboże nie zostało przypalone, a i braku potasu też niema.

Tak więc po deszczach będę musiał wjeżdżać z T2, to wszystko przez tą łagodną zimę, nie wymroziło bakterii grzybowych.

U mnie pszenżyto się zacznie kłosić już niedługo, bo liście pod flagowe wyszły.

Natomiast pszenica to jeszcze czasu minie zanim kłos ujrzę na wierzchu, gdyż na razie jest zalążek kłosa mający około 1cm.

"bakterii  grzybowych " hehe dobre. bakterii nie wymraża.