Pszenica

wg mnie to herbicydy, przypomnij sobie jakie były warunki w czasie pryskania,(np. duży wiatr) ewentualnie niesprawny opryskiwacz lub słabsza gleba w tym miejscu... no chyba, że śnieg długo zalegał w ty miejscu, czyli wilgoć, a co za tym idzie choroby, lub uduszenie

... do wyboru do koloru:) daj odżywki delikatnie może pomogą.

jak na moje sciął ją mróz

100 procent w tym miejscu jest niskie pH

Jak dla mnie to z tego zdjęcia wynika że był nie wypłukany opryskiwacz po poprzednim oprysku w przewodach został poprzedni oprysk. Mróz czy niskie pH raczej nie bo stopniowo na dłuższym odcinku pszenica by się zmieniał a nie tak jak na zdjęciu 1m i z żółtej robi się zielona

ale to jest w środku pola pH raczej nie p żniwach było 6 ton/ha wapna defekacyjnego

co w poprzednim roku było w tym miejscu zasiane/zasadzone? może środek chemiczny jeszcze z poprzedniego roku? my np. nie uprawiamy tytoniu ale często widze u sąsiadów że pszenica zasiana po tytoniu wygląda podobnie- też placami.

MI to też wygląda na poparzenia opryskiem. niedomyty opryskiwacz albo nałożyłeś oprysk chociaz w nałożonym oprysku az tak wypalic nie powinno.

Kiedy zauważyłeś te objawy i co robiłeś dotej pory w tej pszenicy.

Wydawało mi się że to na początku pola bo widać przejazdy w poprzek. Najlepiej pobierz próbkę ziemi z tego miejsca i obok gdzie jest normalna pszenica i zrób badania, jeżeli jest coś nie tak z ziemią to będziesz wiedział dokładnie co i jak temu zaradzić. Jest jeszcze jedna wersja, może sąsiad chciał ci zrobić nazłość i przejechał Ci opryskiwaczem po polu.

przejazdy w poprzek sa poniewarz dałem w to mijesce soli na wiosne żeby się poprawiła potem jeszce wieloskładnikowy i też nic dziwne bo w tamtym roku był tutaj jęczmień i niebył takiej sytauacji

Zrób analizę w tym miejscu i zobaczysz że pH będzie niskie

No właśnie u mnie też tak podobnie jest na polu z przenicą też pryskałem na jesień glenem ale myśle że to ph . Co zrobić żeby ph było wysokie , Nawozy , obornik ale nie mam bo nic nie chowam .

herbicyd bym wykluczył tymbardziej że nie może to być nałożenie oprysku na drugi bo to ewidenty "plac" który jest spowodowany warunkami glebowymi, również mróz odpada bo albo cała plantacja albo nic by nie ucierpiało, a że zastosowałes wapno na sciernisko po przedplonie to również nie rozwiązało jeszcze problemu bo za dobrze na świecie by było gdyby szło odczyn gleby podwyzszyć o tak z dnia na dzień czy z miesiąca na miesiąc, to długotrwały proces.

 

Moim skromnym zdaniem to tylko wynik zakwaszenia gleby, kup sobie pH metr zwykłą płytkę z odczynnikiem Helliga bądz za ok 20zł taki który się wkłada do gleby lekko uwilgotnionej, na 90% pH w wodzie w tym miejscu będzie wahać się w granicy 5 co oznacza odczyn bardzo kwaśny, co za tym idzie do roztworu glebowego z kompleksu sorpcyjnego uwalniane są toksyczne jony glinu, to włąśnie one powodują taki stam rzeczy. Ewidentnie widac przecież że od głównego porażenia przechodzi w lewo i głównie w prawo w mniejszym stopniu porażenie, pszenica, jęczmień, rzepak, groch, lucerna, bobik, koniczyny to rośliny wrażliwe na kwaśny odczyn gleby potrzebujące do prawidłowego wzrostu i rozwoju odczynu zbliżonego do zasadowego głównie obojętnego.

 

Nawozy azotowe czy organiczne jak gnojowica gnojówka obornik równiez są zakwaszające tylko w różnym stopniu, należy zastosowac poprostu wapno.

kolego u nas to samo zjada ją szkodnik co się zwie " Łokaś garbatek" za jakiś czas zrobi ci się tak http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/429382-pszenica-ozima/

może również być to objaw żerowania łokasia garbatka larwy powodują wciąganie roślin do swych chodników i tam są "przeżuwane" natomiast imago żeruje na kłosie w ziarnie.

Mam to samo ,moja pszenica jest na zaoranej łące ,dałem wapno po wierzchu ale efekty będą może za rok, łokaś wykluczony zdecydowanie .

źle wymieszana ciecz robocza, albo gnojownik, od ilu lat tak jest? :lol:

tak jak pisał piter ja potwierdzam może to być łokaś garbatek albo pH zmierz pH i będziesz miał odpowiedz albo spróbój wyciągnąć pojedynczą roślinę i zważ uwagę z jakim oporem wychodzi z gleby.

dawid3p tak siięz robiło 1 rok 2 lata temu b uraki byłi w pprzednim roku był jęczmień wapno dawane na poroślisko 3 tyg po gruberze i wymieszane agregatem

Przecież jak wół napisał że na polu ma kilka takich miejsc więc żaden herbicyd, po drugie zmierz ph i zrób analizę co w tej glebie jest a czego brakuje bo to ewidentnie w niej coś siedzi.

Odczyn odczynem pewnie też nie jest za bogaty,ja miałem pH 4.3 i takich placy nie było, pewnie jak wzeszło to było równo zielone a później tak się zrobiło? nie wiem czy teraz to coś pomoże ale opryskaj to siarczanem magnezu, bo to jego niedobór

Jak można wymyślic coś tak głupiego że jest niskie ph nie rozumiem. Przecież gośc wyraźnie pisze że nie dość że bylo wapno w tym roku to w tamtym roku był jeczmien i wszystko było ok to co za rok ph tak spadło placami? Troche logiki... Nie mam pojecia co tu mogło sie stać oprysk raczej chyba nie skoro reszta pszenicy jest ok może tak jak kolega napisał wyżej jakiś szkodnik Ci sie pod spodem zalągł i tak żeruje. Nic tutaj nie rób szkoda kasy nie słuchaj durnych porad z góry. Dostała nawozy i opryski wiec powinna rosnac jeśli nie rośnie to juz niczym jej nie uratujesz poczytaj o tym szkodniku co kolega z góry linka wstawiał.

''Nie mam pojęcia co tu mogło się stać"- to po co krytykujesz porady z góry? masz mierną wiedzę sam a innych krytykujesz

Tam są robaki w ziemi i podgryzają korzenie. Tak miałem kiedyś jak posiałem jęczmień gdzie był parę lat ogród, a na ogród kurzy obornik szedł.

Knoro , bez komentarza zostawiam twoją wypowiedź , Udajesz filozofa a sam nic nie wiesz.

u mnie kiedyś bylo podobnie. wapnowanie rozwiąże problem