Rzepak Pamela

jesli zdjecie jest z teraz toprzykro mi kolego ale nic z tego nie bedzie

Jak z "teraz" to tylko odszkodowanie.

już od miesiąca trwa wegetacja także chyba nic z tego rzepaku nie będzie..

ojj widząc po rzepakach w mojej okolicy to z tego już nic nie będzie ;/

Zależy z jakiego regionu jest kolega na Podlasiu jeszcze nic nie ruszyło

widziałem na af gorsze rzepaki ale oczywiście z poprzednich lat. Jeżeli sotożek wzrostu i korzenie są całe to się zregeneruje się ale musisz mu dać na start dużo N i jakieś odrzywki potem

Na 90% po rzepaku.

Ja bym zaryzykowal i sypnal 200kg Bialej jezeli nie przesiejesz czyms i nawozu i tak nie stracisz calego

Nie ma co się łudzić, przesiewaj jak masz czym bo później ani zboża ani rzepaku nie będzie.

w wodzie stał, czy mróz go załatwił?

Są to skutki wody i wiatru . W ubiegłym roku też miałem podobny i nie narzekałem . Z boków wystają listki rewelacji nie będzie ale postaram się coś podziałać. Trzeba wziąć pod uwagę ,że mieszam na Podlasiu i wegetacja dopiero zaczyna ruszać .

Jak masz zamiar to ratować to dawaj jak najszybciej saletrę w ilości 300kg/ha

Jak dobrze zadbasz to coś z tego będzie ale nie masz co się spodziewać wysokiego plonu

Słabo to wygląda. Miałem podobnie 2 lata temu po przymrozkach sięgających -30 bez okrywy śnieżnej i rzepak był do orania. A korzeń jak wygląda?? Jeśli jest miękki i "watowaty", i przy pocieraniu kciukiem schodzi wierzchnia warstwa to po rzepaku.

jak zdj na teraz pług i jazda przesiewać nic z tego nie będzie, ale chyba ubezpieczone miałeś ???

Dopiero wegetacja rusza? Ja jestem z południowo-zachodniego końca kraju i u mnie rzepak już zaczyna wydłużać pęd główny oraz kwitnąć zaczyna tarnina i śliwki

nie wiem co mu zrobiłeś ale napewno po uprawie