Skocz do zawartości

Ursus C-360



Jesienne mycie :)
Panowie, co powiecie na mój "harmonogram" uprawy pszenicy jarej (najbardziej mi chodzi o nawożenie). Mianowicie:
15.03 - orka wraz z obornikiem,
22.03 - nawóz przedsiewnie, 240kg/ha polifoski 8 oraz 160kg/ha saletrzaku oraz wstępna uprawa talerzówką,
29.03/05.04 - uprawa kultywatorem, bronowanie, siew (jeżeli uda się kupić Tybalta) 200kg/ha oraz wałowanie.

Powschodowo (faza 2-3 liści) mocznik w oprysku + jakieś odżywki (w celu uzupełnienia B (boru), Cu (miedzi), Mn (manganu) oraz Mo (molibdenu)) + oprysk na chwasty
W fazie "kłos 1cm" druga dawka azotu w formie mocznika w dawce 200kg/ha
Później jeszcze jeden oprysk mocznikiem + jakieś odżywki (B, Cu, Mo)

No i mam do Was pytanie:
1. Jaki polecilibyście oprysk na chwasty (nie chciałbym chwastoxa)
2. Jakie polecilibyście odżywki? I w jakich dawkach je stosować? A także ile mocznika w formie oprysku dawać?

Ochrony nie uwzględniałem, ponieważ w opisie producenta pszenicy jarej Tybalt, było napisane, że jet bardzo duża odporność na mączniaka i grzyba. Co Wy o tym myślicie? Czy może lepiej zapobiegawczo coś prysnąć? Jeśli tak to co i kiedy?
Skracać nie planuję ze względu na nie dużą wysokość i twardą słomę tej odmiany, no chyba, że wyjdzie za gęsty.

Co Wy na to panowie i panie jeśli któraś odwiedza mój profil?
Aprospos, trochę spóźnione, ale wszystkiego najlepszego dla wszystkich pań :)


Rekomendowane komentarze

Ja też rezygnuję z chwastoxu chyba przechodzę na huzara bo chwalą ludzie :) c-360 super wygląda :) 5 co do odżywek to nie pomogę bo zbóż nie wspomagam odżywkami

Odnośnik do komentarza

Pierwszy i kardynalny błąd wiosenna orka :ph34r: Reszta agrotechniki ujdzie w tłoku.

http://irkon.pl/tybalt tu masz wszystko ;)

 

Na T1 i T2 nie ma sensu pryskać skoro jest odporna na choroby podstawy źdźbła, na T3 radzą prysnąć przy początku kwitnienia w celu uniknięcia fuzariozy kłosa ;) Jam masz pytania zapraszam na PW.

Odnośnik do komentarza
Gość marekfarmer

Opublikowano

A dlaczego tak późno chcesz siać pszenice już możesz śmiało ją siać im szybciej tym lepiej.

Na chwasty najlepiej Chwastox Trio + Puma

Ochrona musi być i to konkretna miałem tybalt i trzeba pryskać wystarczy 2 razy dobrym środkiem Falcon 460 EC , Duet Ultra albo Duet Star 344 SE

Odnośnik do komentarza

Na grzyba musisz pryskać i najlepiej dwa razy. On może i jest odporna na grzyba, ale na pewno nie w taki stopniu, że nie trzeba pryskać.

Odnośnik do komentarza

Huzar polecam od kilku lat stosuje i chwastów nie ma :) A na grzyba to teraz obowiązkowo powinno się pryskać :) Piona

Odnośnik do komentarza

400 kg nawozu przedsiewnie? Ja bym bez tego saletrzaka tylko polifoske sypnął, i dlaczego nie będziesz sypał saletry tylko sam mocznik ? :)

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem zbędna talerzówka po wosennej orce, żeby nie wyciągnęła obornika na wierzch :) i niepotrzebne tyle pielęgnacji :) Orka, nawóz, kultywator (delikatnie) i np ja w to puszczam siewnik, bo ziemia jest spulchniona i bronuję w poprzek pola i zawsze wzrasta :) i ile paliwa mniej i zabiegów :) I "jarkę" już siej :)

Odnośnik do komentarza

Kolego ja przed siewem dałbym jeszcze dolokorn jest to wapno z magnezem i mikroelementami zawiera bor, miedź i takie tam. Doczytaj w internecie. A efekt daje bardzo dobry.

Odnośnik do komentarza

Dzięki koledzy za wszystkie rady :)

 

Co do orki to wiem o tym, ale dopiero teraz wziąłem ten kawałek, a w tą sobotę nie mogłem zaorać, natomiast 2 tyg. temu było jeszcze za mokro. Siew tak późny ze względu na to, iż chciałbym z 2 tyg. od orki odczekać, czy jest to zbędne? Nawozy mogę posiać od razu po zaoraniu? Bo trzeba by było co najmniej 7dni przed siewem rozsiać, więc w tedy mógłbym posiać za 2tyg. (tydzień po orce). Talerzówkę chcę puścić, żeby wymieszać nawóz z ziemią, uważacie, że też jest to zbędne?

 

Jeżeli tak mówicie, to od grzyba będę pryskał. Te środki, które wymienił marekfarmer będą kompleksowo chronić (od większości chorób , czy tylko od grzyba? Jeżeli mam nim pryskać 2 razy, to będzie dobrze razem z mocznikiem, czyli pierwszy raz na przełomie kwietnia i maja, a drugi raz za miesiąc?

Na chwasty wolałbym zastosować jeden środek, bo na taki areał i tak pewnie wezmę z wujkiem, bo wszystkiego nie zużyję :P Czyli Hazuar by się rozprawił ze wszystkim?

 

W tym roku zaczynam od 25a, czyli dosłownie kawałek doświadczalny i to nie do końca, bo i tak jeszcze nie będę do końca wszystkiego wiedział.

 

Ktoś jeszcze stosuje jakieś odżywki oprócz tego dolokornu?

Odnośnik do komentarza

Moje zdanie takie jeśli orka jest wiosenna to rozsiewasz nawóz i w ten dzień możesz nawet zasiać , a nawóz wystarczy przybronować i też się wymiesza z ziemią :) A orkę zimową trzeba kultywatorem, aby warstwa się poruszyła i wysuszyła pod siew. To są dwie różne sytuacje :) Każdy robi inaczej ja bym radził zaorać , zasiać nawóz , przybronować i zasiać :) ale koniecznie zawałuj świeżą orkę, żeby ziemia się zbiła i zboże miało podstawę. Bo kuzyn zasiał prosto w orkę nie zawałował i zboże trochę przepadło , nie miało podstawy czy tam ukorzenienia :) Ale to moje zdanie Mateusz :):D reszty Ci nie doradzam, wraz z opryskiem możesz zasilić np 20kg/ha rozpuszczonego moczniku w oprysku dolistnie przy okazji :D

Odnośnik do komentarza

W taki razie co powiecie na to (wersja przyspieszona :D ) :

W tą sobotę: orka, nawóz, bronowanie i to wszystko zwałować, żeby dobić ziemię.

Za dwa tygodnie: Uprawa bronami lub ewentualnie kultywatorem (zależy od tego jak się zwałuje) i siew.

 

Dolistnie mam w planach zasilać :)

Odnośnik do komentarza

Wał zbędny, brona zagęści sama :) Kultywacja raczej po zimie jeśli zbita jest ziemia :) zasiejesz zawałujesz i wystarczy :)

Moim zdaniem zaorz , zostaw na parę dni , zabronuj i dopiero zasiej nawóz , zabronuj i zasiej zboże, zawałuj :) Bo nawóz od razu podziała pod ziarna przynajmniej ja tak robię i moi znajomi :)

 

Ziemia po zimie wymaga więcej pielęgnacji, a świeża orka wystarczy że się ją zagęści bronami i można zasiać nawóz , zabronować go i siać w takie, bo ziemia jest miękka, redlice wejdą głęboko :) I potem wał. Ale twoja decyzja :)

Odnośnik do komentarza

obowiazkowo agregat bo grobami kolein robisz zwłaszcza w świeżej orce i pozniej to nie wiadomo jak siać w takie koleiny

Odnośnik do komentarza

Właśnie nie chcę narobić tych kolein, a bronami w świeżej orce nie zabronuję śladów. Na stronce producenta jest napisane, żeby nawóz rozsiewać od 7-14 dni przed siewem, więc wolałbym posiać te parę dni wcześniej (czyli od razu po orce, bo w tygodniu średnio z czasem). Czyli już nie opłaca się wałować przed siewem? Chodzi o to, aby przyśpieszyć osiadanie ziemi, wystarczy jak zwałuję po siewie?

Odnośnik do komentarza

Tak wystarczy po siewie ziarna dogniecie, ziemię też :) Wał dobra sprawa, ale nadal 60% ludzi nie wałuje nno i jakoś rosnąć musi :) Koleiny na świeżym powstaną z każdym sprzętem.. wystarczy po siewie przebronować w poprzek i po koleinach

Odnośnik do komentarza

BajerC360 Rzeczywistość i tak wszystko zweryfikowała :P Wczoraj to zkultywatorowałem, zaorałem, rozsiałem nawóz i sąsiad mi to przejechał ciężkimi bronami dwa razy, ale niestety nie mogłem ustawić rozsiewacza i jeździłem kilka razy w ta i we w tą i sporo się wygniotło ziemi, więc chyba przejadę to kultywatorem przed siewem jednak ;)

 

mds212 Też tak myślę :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v